Moja droga... :) Ja tu jestem od 3 miesiecy, wczesniej tez bylam nie raz, a nadal odkrywam wciaz cos nowego... Zreszta nie tylko ja, moj ropuch (rodowity rzymianin od 28 lat) w sobote po raz pierwszy w zyciu ujrzal na oczy brame sw. Sebastiana i mury rzymskie, i sie zachwycil... :) Rzym to jedno wielkie wykopalisko, gdzie sie nie ruszysz - kolumna, luk, kosciol... Najlepiej wez przewodnik i sama wybierz to, co najbardziej Cie interesuje.
Buziaki,
Dee