Ale przecież już nie obowiązują nas egzaminy do włoskich izb pielęgniarskich. Jeśli macie nostryfikację dyplomu wpis jest automatyczny. Należy tylko wnieść stosowną opłatę, ok. 260 euro. Chyba że pozmieniały się przepisy, ale ja nic o tym nie wiem. Ja przyjechałam do Włoch 2 lata temu i niestety jeszcze musiałam zdawać egzaminy do IPASVI, ale już moja koleżanka rok później dostała wpis automatycznie.
Chyba że mówicie o egzaminach językowych lub kwalifikacyjnych które organizuja wam pośrednicy lub potencjalni pracodawcy. Słyszałam,że w Polsce niektóre firmy przeprowadzają taką rekrutację, by sprawdzić stopień przygotowania do pracy. Myślę, że w tym przypadku bardziej chodzi o język.
I ostatnia możliwość czyli egzaminy we Włoszech organizowane przez publiczne placówki zdrowia, w formie tzw. konkursów. Są one organizowane przez ASL-e w celu zatrudnienia nowych pracowników na czas nieokreślony, ponieważ innej możliwości prawnej np. szpital nie posiada. Jest jeden wyjątek, że publiczny szpital może zatrudnić daną osobę na czas określony, w zastępstwie (NP. osoby przebywającej na macierzyńskim). Po takim skończonym kontrakcie jeśli chcesz nadal tam pracować to albo bierzesz udział w konkursie i wygrywasz (trudne!!!) albo masz szczęście i dostajesz następną umowę na czas określony w zastępswie innej osoby.
A sama rozmowa kwalifikacyjna we Włoszech już z konkretnym pracodawcą prywatnym i ewentualne kryteria selekcji które on przyjmie to sprawa bardzo indywidualna. Najczęściej starcza złożenie CV, krótka rozmowa i masz pracę.