Obywatele UE moga przebywac na terenie Wloch do 3 miesiecy bez wystepowania o karte pobytu. Jesli maja zamiar spedzic tu wiecej czasu, musza to zrobic, bez wzgledu na to, czy chca pracowac, czy nie (musza wowczas udowodnic posiadanie odpowiednich srodkow na utrzymanie). Zakladajac, ze ktos chce sobie we Wloszech pomieszkac, zaczac nowe zycie itp., to karta pobytu jest mu w zasadzie niezbedna, bo bez niej ani mieszkania legalnie nie wynajmie, ani konta w banku nie zalozy, ani do ASL nie bedzie mogl sie zapisac... bedzie wiecznym turysta.:)
Co do zglaszania zagranicznych gosci na komisariacie (nie na kwesturze, trzeba to zrobic na odpowiednim terytorialnie posterunku policji), to rzeczywiscie prawo wymaga tego od obywateli wloskich, ale tak naprawde malo kto to robi. Po czesci dlatego, ze wiekszosc z nich nawet nie wie o takim obowiazku, a po czesci z lenistwa i z przekonania, ze to kolejna bzdura majaca na celu zaklocenie spokojnej egzystencji Wlochow.;) W kazdym razie konsekwencje niezgloszenia obcokrajowca ponosi goszczacy go Wloch, nie on sam (grzywna wynosi ponad 300 euro).