Jechać "na wariata" do Włoch?

Temat przeniesiony do archwium.
Jestem z Łodzi. Chciałam w tym roku pojechać na lipiec i sierpień do Włoch, do pracy. Znam dobrze angielski, z włoskiego mam dobre podstawy, ale trzeba by było jeszcze sporo nad tym popracować. Dlatego chcę jechać.

Miałam pomysł, żeby po prostu pojechać do jakiejś obleganej latem miejscowości turystycznej i na miejscu coś znaleźć, ale
1. nie mam z kim (zapraszam do kontaktu ze mną: [email]
2. nie znam tak dobrze włoskich realiów, nie chcę się w nic wpakować, więc proszę was o radę:
- czy taki wyjazd ma sens?
- dokąd najlepiej pojechać?
- może ktos z was chce mi toważyszyć (jestem otwartą, wesołą, pracowitą osobą, nie piję, nie palę.. reszta na maila)
Witam.. widze ze cel wyjazdu do Wloch mamy taki sam, ale nie ja nie chce jechac na tak dlugi okres jak Ty.. Rowniez mam podstawy z Włoskiego,do tego znam dobrze niemiecki i podstawowy angielski.. Hmm.. ja bym w ciemno nie radził jechac, lepiej chyba zalatwic sobie tam prace przez jakiegos posrednika albo jakas agencje.. i wlasnie go szukam..
Pozdro
mozesz np. pojechac jako "wakacyjna aupair"
Ja w zeszłym roku pojechałam sama w ciemno. Bez niczego i nikogo. I było super!!! Odezwij się na gadu (6295134) albo na Skype'ie (argentina1304) to Ci wszystko opowiem, doradzę...
W każdym razie - bez ryzyka nie ma życia!!
Pozdrawiam.
o tej porze roku jest już zapóźno na szukanie sezonowej pracy w Italii , a o lipcu czy sierpniu to już lepiej zapomnieć .. , no chyba ,że będziesz miała jakieś niewyobrażalne szczęście... , bez znajomości języka tym bardziej nie masz po co tam jechać , włosi nie mówią po angielsku , a nawet jeśli to na bardzo niskim poziomie ... :-/
Hej. Ja tez jade w ciemo ale 1.06 bardzo dobrze znam włoski i mam nadzieje mieć duże szcześcia bo rzeczywiscie juz troche późno ale wczesniej nie moge.Do odwaznych świat należy!! Pozdrowienia
a Ja tam wszystkim życzę powodzenia , wkońcu wiele zależy od tego jacy jesteśmy ... jeśli "charakterni" i odważni to powinno się udać :-D
siemka rnJa wlasnie wrocilem z podrozy w ciemno i powiem ci rob jak chcesz ale nie rnradze bo nie wiem jak w innym kraju ale tam jak nie masz znajomosci to rnmusisz miec naprawde duzo szczescia bardzo duzo. rnp.s.rntu na czcie wszyscy sa uprzejmi a w zyciu to polacy to sa gnoje i nikt ci nic nie podpowie i nie doradzi. Italia jest ok ale jak masz cos zalatwione. rnJeszcze raz mowie rob jak chcesz
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Kultura i obyczaje