polscy architekci w Italii

Temat przeniesiony do archwium.
jako ze jestem tu po raz pierwszy, witam wszystkich na forum
na poczatku lipca wyjezdzam do pracy, do jednego z biur architektonicznych w Perugii
jestem na etapie negocjowania warunkow umowy, prosze o jakies uwagi, propozycje, czego unikac, o co walczyc i oczywiscie za ile :-)))),
wiem ze nie ma w italii ustalonych najnizszych, srednich i tym podobnych plac
moze jest juz na forum jakis polski architekt z ktorym moglbym podyskutowac, a moze ktos zna kogos itd.
szukamy tez z izka0109 jakiegos lokalu do mieszkania w Perugii lub poblizu, niezbyt odleglym oczywiscie
caluski dla izka0109
Jak Ci się udało znaleźć pracę w zawodzie we Włoszech?rnTez jestem architektem i bardzo chętnie podjęłabym pracę w Italii.
jesli oprocz studiow masz jeszcze pare lat doswiadczenia to nie powinnas miec problemow. zglos sie do headhunterow a oni ci cos znajda. jest sporo ciekawych ofert ale nie znajdziesz ich w gazetach.
do agi: pracowalem kiedys na budowie we wloszech i tak sie zlozylo ze pewnego razu trafil mi sie remont w garazu mojego pozniejszego szefa, pokazalem mu kilka projektow i nastepne wakacje pracowalem juz u niego - consorzio ESC w perugii, wprawdzie jestem jeszcze w polsce ale za jakies dwa tygodnie powinienem juz byc we wloszech, pod warunkiem ze w koncu odpisze mi maila z okresleniem warunkow stale pracy, mysle ze temat warto rozwinac
do tomka: witam w temacie, czyzbys pracowal jako arch w italii?
nie jestem architektem ale inzynierem i pracuje w italii w swoim zawodzie
Czy masz jakies doswiadczenie, czy jestes po studiach? Warunki kontraktu sa uzaleznione od doswiadczenia i... wieku. Napisz cos wiecej. Nie jestem architektem, wiec nie moge Ci pomoc w sprawie wysokosci wynagrodzenia, ponieważ jednak kontrakty we Włoszech są definiowane przez prawo pracy, a nie przez pracodawcę mogę Ci przekazać trochę informacji.
czesc Olu212, witam w temacie
dlugo sie wylezal zanim ktos zaczal cokolwiek pisac, ale dzieki za sygnal
otoz, lat 34, wlasnie koncze studia - pozno zaczalem, dyplom we wrzesniu, rok na erasmusie w Ferrarze, rok praktyki w gruppoESC w Perugii i nieustajaca z nimi wspolpraca, znajomosc oprogramowania niezla, czytaj b.dobra itd. ... i co pokazal Twoj kalkulator? :-)
do tej pory pracowalem na czarno a od polowy lipca mam dostac kontrakt czy tez samosiezatrudnic (takie nowe slowo - moje), chodzi o to zeby nie dac sie zrobic na tzw.szaro lub miec argumenty po ktorych moj pracodawca nie mrugnie okiem przy ustalaniu wysokosci wynagr. bo i tak mu sie to bedzie oplacac
pozdrawiam
na wypadek wszelki moj mail: [email] zapraszam tez na strone www.mystudio.pl
do Tomka
moze cos wiecej ...np.czym sie zajmujesz i gdzie pracujesz
pozdrawiam
cristof10 sprawdz e-maila
Kalkulator się przegrzał z powodu temperatury :)

A poważnie - pytałam o wiek, dlatego, że najlepiej jest wynegocjować sobie kontrakt z pozycją dirigente, czyli kierownik, który w brew pozorom kierować ludźmi nie musi (tzn może mieć stanowisko niezależne, jednoosobowe). Ale przed 35 rokiem życia jest to bardzo trudne. Więc pierwszy plus w postaci wieku już masz :)

Taki kontrakt pozwala pracodawcy zwolnić Cię z dnia na dzień, ale tenże pracodawca musi Ci zapłacić 2-letnie wynagrodzenie. Do tego dochodzi dofinansowanie prywatnej opieki medycznej (włącznie ze stomatologiem) dla Ciebie i rodziny, samochód służbowy klasy D (czyli rozmiar Ford Mondeo / Peugeot 407 / Renault Megane / Alfa 156).

Niestety Włosi nie są bardzo chętni do dawania takich kontraktów obcokrajowcom -korzystają z faktu, że mało który dobrze się orientuje w prawie pracy, więc jeśli się od razu nie uda, warto o taki kontrakt zabiegać mając legalny kontrakt z pozycją quadro - okres wypowiedzenia chyba 6 miesięcy, ale nie można zwalniać z byle powodu. Nie ma opieki medycznej, samochodu itd.

Niższe poziomy (1-7, albo 1-6 nie pamiętam), to 6-miesięczny lub krótszy okres wypowiedzenia (ale chyba minimum to trzy miesiące), zero dodatkowych benefitów, ale pracodawca nie może zwolnić za byle co.

Jeśli nie masz szansy na dirigente albo quadro, to postaraj sie mieć umowę na czas nieokreślony. Z tego, co widziałam i przed tym Włosi bronią sie jak mogą - tzn. obiecują, ale możesz jej nigdy nie zobaczyć na oczy. Taka umowa daje Ci gwarancję zatrudnienia, chyba, że są redukcje grupowe lub przyjdziesz do pracy pijany (więcej niż raz) :)

Możliwe, że coś mi się pomyliło z poziomami, więc najlepiej zaproś jakiegoś znajomego włocha na aperitivo i się popytaj. Warto się w tym rozejrzeć dokładnie i wiedzieć jakie prawa Ci przysługują - we włoszech pracownik jest w dużo lepszej sytuacji niż w Polsce i warto to wykorzystać.

Oczywiście przy pracy na własny rachunek to wszystko nie działa, działają natomiast kontakty i jeszcze raz kontakty. Miałam znajomą architekta (architektkę?), której udało się otworzyć własną działalność gospodarczą we Włoszech. Miała bardzo fajne i prestiżowe zlecenia, ale włosi patrzyli na nią z nożami w oczach - bo kobieta i Polka i robi takie fajne rzeczy, ale niestety już nie mam z nią kontaktu.

Oj długie to wyszło :(

W każdym razie przyglądaj się wszystkim papierom bardzo dokładnie, znajdź włoskiego przyjaciela, który Ci pomoże przebić się przez zawiłe przepisy...
no i powodzenia :) kto powiedział, że się nie da?
Olu, dzieki dzieki dzieki
pierwszy przypadek czyli dirigente z pewnoscia odpada, znam juz mojego przyszlego szefa od tej strony, zadnych zbytecznych profitow chyba ze do wlasnej kieszeni, poniekad opieram sie jednak na opiniach zaslyszanych od jego podwladnych, ktore nie do konca zgadzaly sie z tym jak ja sam odbieram dotychczasowa wspolprace miedzy nami, prawde mowiac nie bylo nigdy klopotu np. z wyplata czy zaliczka, ale moze pracowalem z nim za krotko
poki co odwleka sie czas wyjazdu ktory mial nastapic w polowie lipca ale do tego juz sie przyzwyczailem - czas zalatwiania jakielkowiek sprawy z wlochem musi miec dlugosc spagetti
raz jeszcze dziekuje
pozdrawiam serdecznie
gdybym byl potrzebny to jest tu gdzies w temacie moj mail
Jakie są zarobki architektów we Włoszech? Na ile może liczyć Polak podejmujący tam pracę jako architekt?
no, niestety na wiele liczyc nie mozna, tym bardziej swiezo po studiach,
najsmieszniejsza propozycja jaka dostalem to 250 e za miesiec, myslalem ze padne ze smiechu, w biurze z ktorym wspolpracuje na poczatek (3mies. ostatnich wakacji) dostalem 850 na miesiac, wiem ze architekci pracujacy w biurach maja tak do 2000e, no ale na to trzeba zapracowac doswiadczeniem
ogolnie lepiej sie zarabia samodzielnie
i moze nie badz taka tajemnicza, pojawiasz sie raz na jakis czas, zadajesz pytanie i znikasz
pozdrawiam
cristofie, dzięki za odpowiedź. Nie jestem tajemnicza :), po prostu nie jestem za bardzo w temacie pracy i życia w Italii, więc nie zbierałam głosu. Mieszkam w PL, skończyłam architekturę 6 lat temu, parcuję w zawodzie no i zaczełam uczyć się włoskiego. Wybieram się do Włoch prawdopodobnie w połowie sierpnia i bedę robić projekt dla zaprzyjaźnionej Polki. Gdyby była możliwość chętnie bym próbowała zaczepić się w Italii, a później kto wie... może tam zostać......
Jestem dziennikarką TV. Chciałabym zrobić materiał na temat polskich architektów we Włoszech. Podobno mają wzięcie w Toskanii przy remoncie starych osiadlości. mieszkam we Włoszech ale racuję dla TVP. Proszę Was o kontakt. zalezy mi na jak najszybszym nagraniu. Ula
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Do autora strony - uwagi, propozycje

 »

Pomoc językowa