co wybrac:bari czy bolzano

Temat przeniesiony do archwium.
witajcie

zakladam nastepny watek z zwiazany z moim zyciem. wszystko uklada sie super, dziecko zdrowe maz w dobrym humorze. ale..
nie wiem czy pamietacie ale pisalam kiedys ze moj maz dostal oferte pracy w bari. obecnie mieszkamy w Bolzano. dlugo zwlekalismy z decyzja i szczerze nie podjelismy niej. mysle i mysle. na poczatku bylam wielka entuzjastka przeprowadzki. nowe miejsc nowi ludzi byc moze wieksze szanse.

niestety pozanalizowaniu wszystkich punktow nie za bardzo mi sie chce jechac az do bari. na razie jestem na macierzynskim , mysle o pracy i szczerze bez roznicy mi jest czy bede "kelnerka" w bz czy w ba. ale nie o to chodzi.

wiemm ze dla mojego meza jest to bb wazne. wiem ze moglabym .. ewentualnie pojechac na rok, by porobic jakies kursy itd. no dobra maksymalnie 2 lata.potem jak zawsze mam zamiar- mamy zamiar jechac do polski.

zatem szukam ludzi ktorzy mieszkaja w bari, ktorzy byli w bari lub w okolicach. moze ktos mi przyblizy jak wyglada zycie na poludniu. mnie przeraza najbardziej ta roznosc od polnocy. badz co badz bari a bz to dwa rozne swiaty, 2 rozne kultury.

kochani pomozcie. jakiekolwiek spostrzezenia, doswiadczenia i odczucia beda pomocne.

buzka
mam te same pytania,bo jade tam na studia
doodoo- masz juz wszystko zalatwione na wyjazd do bari. moglybysmy wejsc w kontakt i porozmawiac na temat studiowania. mysle o skonczeniu studiow w bari moze moglabys sie podzielic inf ze mna. co ty na to?
[gg]
jesli nie masz nic przeciwko temu, napisz do mnie.
podbijam temat.
wiem ze jest duzo polakow w bari-moze nie maja dostepu do internetu. choc szczerze na katalogu po wlosku jakis wloch szuka towarzyszki, trwa tam intensywana dyskusja.
ja raczej z innej beczki. jakby sie znalazl ktos kto studiuje, studiowal, zyje juz pare lat i moze podzielic sie pewnymi uwagami bede serdecznie wdzieczna.
inaczej jest jak o danym miejscu opowiada wloch ktory sie urodzil a inaczej polak ktory mieszka tam na stale.

pozdr i czekam
Jesli chodzi o Twoj wybór to na dole jest "terra bruciata" tam mniejsze zarobki,zycie tansze,standart zycia gorszy,raczej sami rolnicy i wymienial by tam jeszcze inne rzeczy.
Z plusów to to ze na polodniu sa tereny ładne :)
No i w zimie nie wiedza co to snieg :)
Dzieci stoja z snkami w drzwiach i czekaja na opady jak spadnie wypadaja na snieg chwilka zabawy i stopnieje :)
Wiec jak lubisz cieplo to bari :)
pozdrawiam
a marta napisalem do cibie na gg moj nr to 273 32 80 jak cos odezwij sie pozdrawiam i do uslyszenia
jesli mieszkasz w Bolzano, to roznica jest ogromna. Przede wszystkim rzuca ci sie w oczy straszny brud. Smieci praktycznie wszedzie, niezbyt czyste knajpki, bardzo zaniedbane misteczka i zaniedbani ludzie. To naprawde zupelnie inny swiat... Bylem i tu i tu - krotko wprawdzie i raczej turystycznie, ale po pobycie na czystej, nowoczesnej polnocy Apulia wyglada jak z trzeciego swiata :/ naprawde...
Tzw."stare bari"jest okropne-małe,wąskie uliczki,zniszczone kamienice,masa kieszonkowców.Nowsza część miasta jest ok.W bari pracuje bardzo dużo polek więc na pewno będziesz miała z kim porozmawiać,iść na kawę czy na plażę.
o studiach i życiu w Bari: http://republika.pl/studencibari/
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka