ja jeszcze nie jestem we Włoszech ale mam zamiar tam zamieszkac(za jakis czas)i tez sie zastanawim jak to będzie....
wydaje mi się,ze na pewno to jest kwesti przyzwyczajenia...co innego pojechac tylko na wakcje a co innego wiedziec, ze tutaj jest Twoj nowy dom:)
Jezeli masz jakies watpliwosci porozmawiaj o tym z Twoim facetem...przecież on tez zabiegał o to żebyś z nim zamieszkala...nareszcie jestescie razem to tez musicie sobie razem radzic we wszystkim!!!!Jestes daleko od domu...i pewnie dlatego ci jest smutno!!!
Ale kochana najwazniejsze to czyms sie tam zająć!!!koniecznie musisz miec prace..wkrecic sie w życie towarzyskie i bedzie dobrze:)ale pamietaj rozmawiaj o tym co Cie boli, martwi!!!!Nie mozesz byc tam "sama"bo przeciez oszalejesz!!!!
powodzenia:) ja wierze,ze bedzie dobrze!!!!