pierwsza oficjalna kolacja

Temat przeniesiony do archwium.
Ciao wszystkim. Tak sobie pisze bo mam nadzieje ze dodacie mi otuchy :). Otoz jade na swieta do mojego chlopaka wlocha. Czeka mnie oficjalna kolacja z jego rodzicami. Jest to moje pierwsze takie doswiadczenie. W ten sposob chca nam okazac, ze akceptuja mnie jako kogos waznego w zyciu ich syna . ALE MAM STRESA! Dodajcie mi troche otuchy i napiszcie jak to bylo w waszym przypadku. Moze sie troszke uspokoje :)
no, o Wlochach to sie ode mnie niczego nie dowiesz..ale mialam kiedys swoje 1. spotkanie z rodzicami greckimi... i bylo fajnie:) zadnych problemow! badz pozytywnie nastawiona, duzo sie usmiechaj, a napewno wszystko pojdzie gladko:) powodzenia!
Najważniejsze jest to,abyś była sobą.Wiem,że to nie jest takie proste.Ja gdy pierwszy raz byłam u moich przyszłych teściów we Włoszech to bardzo stresowałam się przed spotkaniem z nimi,ale później okazało się,że zupełnie niepotrzebnie,gdyż przyjeli mnie bardzo dobrze i teraz traktują mnie jak córkę,tymbardziej,że mój narzeczony Marco jest jedynakiem.
To są naprawdę bardzo sympatyczni i gościnni ludzie.
Zobaczysz,że wszystko będzie ok.
Pozdrawiam!
Pisalas juz raz i ci odpowiadalam jak we wloszech swietuje sie Boze Narodzenie. Na pewno bedzie dobrze. Wlosi sa towarzyscy i wystarczy ze bedziesz soba, nastawiona pozytywnie, mila, otwarta etc...a na pewno bedzie wszystko dobrze.
Nie oszczedzaj sie w jedzeniu i zachwalaj ich kuchnie to na pewno ich uszczesliwisz:)))
Pozdrawiam oraz zycze wesolych swiat
Dla Włochów duże znaczenie odgrywa jedzenie.Włosi są fantastycznymi kucharzami i jednocześnie smakoszami.Jeśli pochwalisz ich jedzonko to zobaczysz jak pozytywnie będą Cię odbierać.
Czesc!
Jestem w identycznej sytuacji:-)
Lece za tydzien do mojego chłopaka i w ktoryś wieczór będe po raz pierwszy na kolacji u jego rodziców. :-)
Muszę przyznac ze tez sie troche stresuje.. ale mam nadzieje ze bedzie dobrze:-)
Daj znac jak było jak wrócisz...ja także naspiszę:-)

Pozdrawiam

Marta
Oj dziekuje Wam sliczne za dodanie mi otuchy :). Milo sie czyta Wasze wypowiedzi. Dam znac jak wroce. Zycze wszystkim spokojnych i wesolych Świat. Trzymajcie sie cieplutko! Pozdrawiam!
Ja zaczelam na opak. Z moim chlopakiem bylismy najpierw przyjaciolmi. Jadlam obiady, kolacje z cala jego rodzina, chodzilam na kawke do mamy... Chociaz czuli ze cos sie swieci miedzy nami - zaprzeczalismy :). Pozdrawiam
Pewnie tak bylo lepiej. Stres cie ominal. Mam nadzieje ze jestescie juz para a spotkania rodzinne dalej sprawiaja ci przyjemnosc. Jutro wyjezdzam! Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam. Opowiem jak wroce :) Wesołych Świąt
UlotnaChwila na tyle cie poznałem na gg ze wiem ze nie wziałas pod uwage
http://www.polskiemalzenstwo.org/Opowiadania/opowiadanie_5.html
Ale życze ci powodzenia
Inf., gdybym nie znala Twoich poprzednich wpisow, moglabym Cie zapytac, co ma wspolnego post Ulotnej Chwili z zalaczonym przez Ciebie linkiem... Ale tego nie zrobie, bo juz sie przyzwyczailam, ze czesto piszesz nie na temat i zazwyczaj ograniczasz sie do tego samego watku.;-)

Wesolych Swiat!
Dee
yy nie wiem dlaczego ale inf. wszelkimi sposobami probuje mi udowodnic ze nie bede szczesliwa z Wlochem... przeciez sie nie znamy.. wiec dlaczego tak Cie interesuje moja osoba? a moze to niechec do wlochow a nie sympatia do mnie? Pozdrawiam
Jeszcze cos dodam ... "rodziców z pierwszej emigracji żyją już według nowych zasad. Rozmawiają one nie ojczystym językiem, ale językiem którego zostały nauczone w szkole. Dziwne jest to, że rodzice młodych Polek i Polaków nie dbają o to, by ich pociechy uczyły się języka polskiego. Rodzice wręcz się cieszą, że ich potomkowie tak bardzo wsiąkają w tę nową kulturę. Ale dopiero po latach dochodzą do wniosku, że nie był to dobry pomysł, bo nie mogą dogadać się ze swoimi własnymi dziećmi" ...Moje dzieci beda sie uczyly jezyka polskiego. Nie zamierzam ich tej szansy pozbawiac.
UlotnaChwila lubie włochów ale nietypowych.))))
deelaylah sa jak najbardziej na temat. wesołych świat)))
o, inf, cóż za niespodzianka! właśnie miałam Ci wysłać maila z życzeniami :)
chiara_io i doskonałej formie bo napisałem do osoby która najbardziej mnie na świecie irytuje i ta odpisała. Fajowo jestem formie.Pozdrawiam i życze dobrej nocy)))
Chiara i Inf. jak miło was widzieć :-) ...Chiara ja własnie dokładnie to samo zamierzałam i pomyślałam własnie przed chwilą o Inf-ie hehe :-))
To cóż Kochani jak już was widze tutaj i wszyscy chyba jesteśmy w dobrej formie to życzę Wam i sobie przy okazji oby tylko tak dalej a nawet jeszcze lepiej ;-)).Wesołych Swiąt !!!
hej ludziska! Jak obiecalam pisze! Juz wrocilam z Wloch i musze powiedziec ze na tej kolacji bylo swietnie! Wszyscy mnie przyjeli bardzo cieplo. Szybko sie wyluzowalam. Bardzo mi pomogl moj italiano :). I po co byly te nerwy ;)Teraz niestety dlugi okres rozlaki :(((((Pozdrawiam Was cieplutko!
Dolcissima a Tobie jak poszlo?Napisz jak tylko wrocisz.Pa pa
Witam!
Ja niestety juz wczoraj wróciłam i nie mogę sobie miejsca znaleźć:-( strasznie mi źle...czuje sie jak w innym świecie...dziś już kupiłam bilet spowrotem ale dopiero na marzec musze wytrzymac:-( ale jest mi bardzo ciężko...
A co do kolacji to super była:-) Bardzo cieplo mnie rodzice ukochanego przyjeli może to tez dlatego iż żona brata mojego chlopaka tez jest polką i rodzina bardzo ja lubi i maja bardzo dobre zdanie o polsce i polakach:-)

POzdrawiam

Marta
Dolcissima! Ja tez cierpie na depresje poprzyjazdowa. Tez czekam skoro te 3 miesiace przeleca. Ja dopiero pojade na Wielkanoc :( Poki co widzimy sie i slyszymy przez internet. Tez mi jest ciezko ale wiem ze za niedlugo bedzie lepiej. Trzymaj sie i powodzenia. A moze pogadamy na gg? Co myslisz?
ok:-) oto mój nr [gg]

Pozdrawiam
ok juz pisze :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Kultura i obyczaje