hmmmm:"praca przy komputerach" - jezeli zadowala Twojego chłopaka praca przy "excelu" tzn. w biurach to jest minimalna mozliwość, że takową znajdzie.
Ja bym raczej radził zdać się na "WUJKA" ;) >>> niech poszuka wśród znajomych ewentualnego pracodawcę.
Innego sposobu (tzn. poprzez znajomości) raczej nie ma w tym kraju - wszystkie etaty we wszystkich "comunach" są już rozdzielone na kilka lat do przodu.
Niektórzy aspiranci co najwyżej mogą czekać na wybory i rotacje władz regionalnych/ miejskich itp. pod warunkiem, że znają się z przyszłymi "rządcami".
Przykro mi - ale tak to niestety wygląda...
W każdym bądź razie > powodzenia zyczę!