Waszym zdaniem włosi są pracowici?

Temat przeniesiony do archwium.
Wyjeżdżając do pracy do Włoch na wakacje wyjeżdżałam z przekonaniem że będzie luzik, wszystko 'piano, piano' bo taką opinię my polacy mamy o włochach. Jakiesz było moje rozczarowanie kiedy zobaczyłam jak ciężko i długo pracują tam ludzie, a w miejscu gdzie ja pracowałam(byłam kelnerką) nie było mowy o jakimkolwiek odpoczynku-cały czas trzeba było coś robić, jak nie było co robić to trzeba było robić wrażenie że coś się robi. Na podstawie własnego doświadczenia i z obserwacji wiem że nie są oni leniwi a pracowici! A jak Wy ich odbieracie? Jako naród pracowity?
Moim zdaniem włosi są różni, może inaczej jeśli sytuacja tego wymaga i maja noz na gardle to są w stanie pracować dużo, zwlaszcza mężczyźni aby utrzymać rodzine. Znam pana,ktory sam prowadzi zaklad fryzjerski, wychodzi rano o7 wraca o 21, pracuje dluzej w sobote, niektore swieta, po to tylko zeby zona mogla spokojnie siedziec w domu. Inny znajomy pracuje na lotnisku caly etat na zmiany, zajmuje sie bagazami,a poza tym pracuje tez jako kelner jak ma wolne, bo żona nie chce iść do pracy a wzieli ogromny kredyt na mieszkanie....i to nie jedyne przypadki. My jestesmy wychowani w troche innej rzeczywistosci, u nas taki model rodziny by nie przeszedl:)
wymagac to wymagaja wiele. jestes polka wiec tyraj bo pewnie przyjechalas tu na zarobek bo nie masz co do garnka wlozyc. takie jest ich rozumowania. ja tez pracowalam jako kelnerka. oni mysla ze my zglodu w polsce umieramy i powinnismy ich po stopach calowac za to ze daja nam tak cudowna prace. moim zdaniem sami niewiele robia ale wymagac to owszem. wloszka przede mna musiala obslugiwac tylko kase i to juz bylo dla niej za dzuo wiec sie zwolnila. weszlam na jej miejsce i co musialam robic za te same pieniadze? kasjerka, kelnerka, kucharka i sprzataczka. rzucilam te prace a oni do dzis czyli po roku czasu mniej wiecej jeszcze mnie namawiaja zebym wrocila bo inne sie nie sprawdzaja tak jak ja. tyle ze teraz to ja im stawiam warunki. poptrzebuja glownie na sobote wiec powiedzialam ze moge przychodzic w soboty ale za wieksza stawke podalam jaka;) no i bez robienia za sprzataczke (na poczatku przychodzila pani ktora sprzatala caly obiekt, pozniej mi dali do sprzatania mala sale nastepnie doszla duza sala, pozniej lazienke, sprzataczka przychodzila nadal ale do jej obowiazkow nalezaly juz tylko sale gdzie pracowali wlosi czy to nie beszczelnosc?)polka ma robic wszystko a wlosi tylko to za co maja placone. nie wszyscy sa leniwi, bo np moj mezczyzna pracuje i to calymi dniami. faktem jest jednak, ze moglby to wszystko zrobic w pol dnia, gdyby zasuwal tak jak nam karza. na wszystko ma czas. na poczatku bylo to powodem klotni, ale coz taka kultura i za wady tez sie kocha:)
U mnie na szczęście nie było takiego wyzysku. Ja jako jedyna polka pracowałam tam (pracę załatwił mi mój narzeczony- Włoch, dobry znajomy właścicieli) i oni wszyscy tak dużo pracowali. To nie było tak że to jedna ja musiałam robić więcej, wszyscy po tyle samo! Ja jedynie byłam w szoku, bo wyjechałam do Włoch z opinią że włosi to obiboki a spotkałam się z zupełnie inną rzeczywistością. Są to bardzo pracowici ludzie, nawet bardziej od polaków moim zdaniem.
Na pewno jest wielu pracowitych ludzi, szczegolnie jak ktos ma swoj interes. Jednak Wlosi pracujacy na etacie to inna bajka. Przychodzac rano do pracy czekaja na sjeste, a po sjescie na koniec pracy:)
Pracowałem w wielu miejscach z dziesiątkami Włochami - i w żadnym wypadku nie mogę powiedzieć,że nie są pracowici. Jedyne zastrzeżenia co miałem to do organizacji pracy. W wielu przypadkach zdarzało się :
"trzeba było robić wrażenie że coś się robi" - ale to z powodu właśnie organizacji.
Pracując w "budowlance" często widziałem jak Włoch brał się za rzeczy o których miał bardzo mgliste pojęcie ale za to ile pokrzykiwania było i dodawania sobie odwagi było przy tym :) - improwizacja... Ale o brak chęci czy lenistwo nie mogłem ich posądzić
Pracujący na tzw. etatach to zupełnie inna historia - 1 osoba na 10 podchodzi do takiej pracy z ambicją - książkę mógłbym napisać podając tylko przykłady niekompetentnych ludzi na różnorakich stanowiskach z jakimi się spotkałem.
Tak więc stereotyp, że Włosi są leniwi sprawdza sie tylko po częsci - podobnie jak ten, że Polacy według Włochów są pracowici.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Solo italiano

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia