Pytanie do znawcow Sycylii > TRAPANI

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszytstkich,
mam pytanie do znawcow Sycylii a przede wszystkim do ludzi ktorzy mieszkaja lub mieszkali na tej wyspie. Gdyby ktos powiedzial Wam nagle ze przez nastepne 5 lat bedziecie mieszkali w Trapani, jaka bylaby Wasza reakcja?
Jest sie czego obawiac? Wielkich problemow ze znalezieniem pracy, NUDY, problemow komunikacyjnych, brudu etc? A moze nalezaloby sie cieszyc?
Co mozecie powiedzec o tym miejscu, oczywiscie poza informacjami ktore mozna zlalezc w Google?

Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam!
Nigdy nie mozesz przewidziec czy bedziesz miala problemy ze znalezieniem pracy,czy tez przyjdzie Ci to latwo i szybko.Ja osobiscie nie mialam zadnych problemow ze znalezieniem pracy na Sycylii a mieszkam w miesteczku o wiele mmniejszym niz Trapani.Zalezy co chcialabys robic.Mysle ze ze znalezieniem ciekawej pracy nie powinnas miec wiekszych problemow jesli znasz jezyk.Z nuda powinnas sobie poradzic,gdyz w Trapani na pewno jest wiele ciekawych miejsc.
Nigdy nie bylam w Trapani,dlatego tez ciezko mi wypowiedziec sie w tym temacie.Mieszkam jednak na Sycylii juz 1,5 roku i jesli chodzi o problemy komunikacyjne to jesli chcesz wracajac do domu na obiad stac w kilometrowym korku to potrzebny Ci bedzie samochod.Jesli jednak korki to nie jest to co lubisz najbardziej-polecam skuter ;)Autobusy miejskie sa nawet punktualne (jesli nic nie zatrzyma ich w korku lub kierowca nie zapragnie w przerwie udac sie na kawe i jego "romansowanie" z dziewczyna z baru troche sie przeciagnie ;))
Tu gdzie ja mieszkam chlopcy z Miejskiego Przedsiebiorstwa Oczyszczania spisuja sie na medal-wiec jest czysto i brudu nie ma.
To tyle.Teraz mam nadzieje ze przylaczy sie do dyskusji ktos z Trapani bo tez bym sie chciala dowiedziec wiecej na temat tego rejonu Sycylii.
Witam!
W Trapani co prawda nie mieszkałąm ale byłam przejazdem kilka razy, bo właśnie stamtejszego portu wypływaja promy i wodoloty na Wyspy Egady....sa przepiękne i tylko 20 min wodolotem od portu w trapani.
w skład Egadów wchodzą 3 wyspy: Levanzo, FAVIGNANA(najbardziej turystyczna)i Marettimo.
A co do Trapani to miasto jak miasto nie urzekło mnie zabytnio ale nie bedzie napewno tak źle. W niedalekiej odległości sa inne przepiękne miejsca więc napewno dużo sobie wycieczek zrobisz:-)

pozdrawiam

Marta
Mieszkałam na Sycylii ale w Palermo, nie byłam niestety w Trapani.
Zaobserwowałam nawet tu na forum, że Sycylia budzi emocje i to skrajne , jedni mówią , że to miejsce zapomniane przez Boga , smród, brud i nie da się tam żyć a inni twierdzą , że raj na ziemi. Opinia zawsze zależy od osobistych doświadczeń wyrażającej ją osoby.
Możesz spodziewać się upałów , wilgoci, problemów komunikacyjnych, w Palermo zawsze są korki z wyjątkiem sierpnia , wtedy miasto się wyludnia. Mam również wrażenie , że na Sycylii życie płynie bardzo wolno, w urzędach trudno cokolwiek załatwić a to wkurza. Nie jest natomiast wcale tak brudno jak twierdzi wiele osób. Ja zaakceptowałam Sycylie i jej mieszkańców takimi jacy są , podobało mi się tam i mam w planach powrót. Ludzie byli dla mnie zawsze życzliwi i pomocni, mam tylko pozytywne wrażenia z tego pobytu. Ale to moje zdanie, wiele osób może się ze mną nie zgodzić ;-)
Na Sycylii prawie zawsze jest piękna , słoneczna pogoda , jest masę miejsc do zwiedzania, bogata architektura, piękne krajobrazy itd. Warto zapoznać się z burzliwą historią tej wyspy.
Może powinnaś po prostu pojechać do Trapani wcześniej przed podjęciem decyzji o przeprowadzce i rozejrzeć się.
Powodzenia
Ela
Oto co wlasnie znalazlam w necie:

"Trapani is a "modern" port city (...) we must report, is an important port for the Sicilian mafia for the exportation of drugs. Travelers, however, should feel quite safe because you are "off-limits" to mafiosi..."

I tutaj nasuwa mi sie jeszcze jedno pytanie, czy faktycznie mieszkajac na Sycylii odczuwa sie w jakis namacalny sposob obecnosc oslawionej mafii?
Czy mozemy tutaj mowic o niepokoju/strachu? Jakie sa Wasze odczucia?
Bywam czesto w Catani i mam zamiar tam za jakies 1,5 roku zamieszkac. Co do mafi to nie moge nic powiedziec,bo jej nie widzialam :) na pewno jest, ma swoje interesy,ale w obecnych czasach nie chodzi po ulicach szerzac postrach. Kiedys podobno bylo inaczej, to wiem z opowiadan moich przyszlych tesciow,jak byli mlodzi wieczorami nie mozna bylo spokojnie spacerowac po centrum miasta, ludzie bali sie wychodzic...teraz juz tak nie jest. Ja np. wieczorami bardziej czuje sie bezpiecznie w Catania niz w Krakowie:)Aha,sa jeszcze legendy,ze w starych kamienicach w Catanii mafia zamurowywala ludzi, ktorzy jej sie narazili,i ze obecnie w czasie remontow tych domow odkrywane sa ich szczatki.....albo ze kiedys mozna bylo zginac sprzedajac zonie mafiozy nieswierza rybe na targu....:)
Niestety nie byłam jeszcze na Sycylii, czego szczerze żałuję, ale pracowałam w biurze podróży z szefową, która spędziła tam parę lat. Z jej opowiadań wynikało, że na Sycylii są cudowne miejsca (mieszkała w Palermo i Catanii) i bardzo fajni ludzie (zauważyła że na początku podchodzą trochę z rezerwą, ale gdy już Cię poznają, to po paru dniach, traktują jak swego). Powiedziała, że tyle życzliwości nigdy nie doznała we Włoszech, mieszkając w Mediolanie, czy Florencji. Tylko Rzym mógł się z tym równać. Co do mafii, bo takie było pierwsze moje pytanie jak się dowiedziałam, gdzie mieszkała, to mafia oczywiście jest, ale jej nie widać. Niektórzy wręcz twierdzą, że przeniosła się do miast północy, a czasami nawet do innych krajów. Nie spotkała się przez te kilka lat z większą przemocą oprócz kradzieży, które przecież są nagminne w całych Włoszech (zwłaszcza w autobusach i na motocyklach). Korki też są na porządku dziennym, ale to chyba już taki urok Włoch - trzeba się do tego przyzwyczaić, tak jak ja musiałam się przyzwyczaić do pogody w Irlandii. A reszta to już kwestia nastawienia. Jedyne miasto w jakim nie czuła się całkiem bezpiecznie był Neapol, co wiem z autopsji, gdyż byłam tam razem z nią, ale to przecież nie Sycylia. To jest tylko odczucie mojej znajomej, a przecież każdy jest inny i jednemu się coś podoba a drugiemu nie. Prosta sprawa. Mam nadzieję, że choć trochę Ci pomogłam, jeśli tak to miło mi. A tak na marginesie to masz świetną stronkę (z tego, co widzę to kochasz Włochy więc powinnaś spróbować!!!) przez nią znowu zatęskniłam za Italią!!! :-((( Oj Ty niedobra!!! (znowu będę miała doła, że mnie tam nie ma)
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, temat pozostawiam otwarty.

Milanka > Ciesze sie ze sie podoba! A w dolku to mozemy posiedziec razem bo... mnie tam tez nie ma:((((

Pozdrawiam z Grodu Kraka!
A to możemy jak najbardziej!!! ;-))) Ja pozdrawiam chwilowo z Chrzanowa. Nie tak daleko Grodu Kraka... A już za niedługo znowu Irlandia.
Hej hej!
Stawiam sie gotowa do wszelkich odpowiedzi odnosnie Trapani, co prawda na stale nie mieszkam tam, a w Agrigento, jednek moj TZ ma tam rodzine i co weekend jestem w Trapani, oraz prawie zawsze na wakacje :)
Pisz mi co chcialabys wiedziec o tym miescie?
Nie jest za ogromne (za to wieksze niz Agrigento dzieki Bogu), z tym modern city to gruuubo przesadzili, mysle ze na Sycylii nie znaja okreslenia modern pod zadna postacia ;)
Chyba ze 2lata temu, nie pamietam, port przeistoczyl sie troszke w bardziej nowoczesny dzieki regatom Louis Vouitton American Cup, ktore to zawitaly do Trapani i nawet o Favignane zachaczyly (tez na tym zyskala troszke o ile pamietam), no ale daleko mu do swiatowosci.
Miasteczko jest fajne, bezpieczne, jak na moje gusta, bytnosci mafii nie poczujesz tutaj, gdyz na szczescie oni nie ingeruja w zycie normalnych szarych ludzi :)
Na Sycylii panuje zasada 3malpek, nie widze, nie slysze, nie mowie, i tak oni sobie zyja :)
Napisz mi, jesli mozesz, co bedziesz tutaj porabiac???
jestem bardzo ciekawa i szczesliwa, ze wybiera sie tutaj bliska duszyczka z Polski :)
Pozdrawiam serdecznie!!!
Super, jeszcze dzis napisze!
Czesc.Szukam pracy we Wloszech!Interesuje mnie Sycylia.Lubie Italy Kiedys pracowalem we wloszech iszybko mozna sie nauczyc jezyka latwo mi to przyszlo,znam komunikatywnie wloski angielski.Chcialbym pracowac w hotelu barze pizzerii restauracji.Mam 27 lat bez nalogow,mozliwosc zamieszkania na dluzszy czas lub na zawsze!Czy moglabys cos doradzic?
Hej.Ja mieszkam w Trapani i nie odczuwam zadnego strachu.Miasto dosc spokojne.Czy jest ktos z Trapani???
Temat przeniesiony do archwium.