Włochy?!... :)

Temat przeniesiony do archwium.
Witam!
Jestem nowicjuszką jeśli chodzi o fora internetowe.Tak właściwie to moja
pierwsza odsłona.Wybór forum nie jest jednak przypadkowe...:)
"Są w życiu chwile,kiedy trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść
szaleństwu"(Paulo Coelho)i właśnie...
Chęć zmiany miejsca zamieszkania z Polski na Włochy zrodziła się jakiś
tydzień temu.Ot co!Teraz trzeba przejść od słów do czynów.W Polsce ma
pracę i w miarę stateczne życie.Czuję jednak, że brak w tym życiu
pasji.Decyzja o zmianie kraju jest dość radykalna,ale chyba potrzebuję
dużej zmiany.Jestem ubiegłoroczną absolwentką geografii i mam ogromną
potrzebę odkrywania świata.Ostatnio popadam w rutynę:(to jednak jeszcze
bardziej determinuje mnie do podjęcia zmian w moim życiu. A dlaczego
Włochy? bo to marzenie z młodych lat,bo lubię włoski temperament,bo
kocham słońce i radość życia.Zeszłe wakacje spędziłam w Sztokholmie i
choć nie mam nic do Szwedów to wiem,że nie chciałabym tam
mieszkać.Ludzie mają duży dystans i są zupełnie skrajni niż
południowcy(owszem,szer. geograficzne mają w tym względzie duże
znaczenie).
Może przejdę do sedna sprawy bo mogłabym tak pisać i pisać a nie o to
chodzi.Rzecz w tym,że Włochy to na razie idea jaka zrodziła się w moim
umyśle.Z racji tego,że nie znam w ogóle włoskiego(nie ma się co
czarować),widzę tylko jedno wyjście żeby tam się zaczepić- zorganizowany
kurs językowy.A może lepiej bezpłatny kurs na miejscu organizowany dla
obcokrajowców,a kase przeznaczyć na mieszkanie? może jest jeszcze jakaś
inna alternatywa??????
Muszę zabrać się za ten wyjazd tak żeby to miało ręce i
nogi.Przeglądałam już internet i próbuję się odnaleźć w tym gąszczu
informacji,ale powoli, w końcu to nowa idealistyczna wizja mojego świata.
Kurs kursem,ale w dalszej(a może nawet bliższej)perspektywie jest
oczywiście praca,mieszkanie etc.

Większość z Was mieszka juz we Włoszech i z własnej autopsji wie jak to
wszystko wygląda z drugiej strony.

Pewnie część z Was będzie studziła mój zapał,ale liczę też na zwykłą,
ludzką serdeczność i pozytywne sugestie odnośnie wyjazdu(max. pod koniec
maja chcialabym być już na miejscu:)


Podaję mail [email] gdyby ktoś był skłonny do udzielenia mi kilku
uwag i wskazówek.

pozdrawiam Kasia :)
hej:) jesteś pierwszą osoba,która pisząc na klawiaturze,wciskając te bezuczuciowe klawisze przekazała taki optymizm i chęć zmian ,że sama o sobie zaczynam myśleć pod tym kątem!naprawde jezeli tak optymistyczna jak Ty Fortuna bedzie Ci sprzyjac to zmiany w Twoim zyciu moga byc tylko lepsze.niestety nie moge Ci w zaden sposob pomoc ale jestem pewna,ze cokolwiek sobie postanowisz,jak kolwiek byloby to skomplikowane to uda Ci sie to spelnic.wiecej takich ludzi a swiat sie usmiechnie!powodzenia
Zostan z Nami:-)
Macie racje... Duzo optymizmu plynie z tej wypowiedzi... W koncu najwazniejsze sa checi, no i do tego ciut szczescia. Jeslui hcesz sie wymienic wiadomosiami, to pisz na moj adres [email] Ja tez sie tam przaprowadzam...
Witam:)
Dzięki serdeczne za miłe słowa:)to jeszcze bardziej dopinguje mnie do dalszego działania i wiem, że marzyć to nie grzech!:))))))...

Mam nadzieje,ze trochę tu jeszcze zostanę...

P.S. siedzę sobie właśnie w pracy,buzia uśmiecha mi się od samego rana i nikt ze współpracowników nawet nie przypuszcza co się świeci-w przyszłym tygodniu składam wypowiedzenie!!!!!!!

pozdrawiam Kasia
Temat mieszkania we wloszech to temat rzeka. ilu ludzi tyle jest przypadkow, doswiadczen opinii na temat jak tu jest, jak sie zyje itp. ja we wloszech mieszkam prawie 5 lat. Sprawa pewna jest ze jezeli chcesz mieszkac i pacowac we Wloszech to podstawowa sprawa naucz sie BARDZO DOBRZE jezyk. Bez tego ani rusz jezeli myslisz o porzadnej pracy. We Wloszech z roku na rok przybywa coraz wiecej obcokrajowcow i coraz wiecej z nich zaczyna sie ubiegac o lepsze prace a nie tylk te w stylu badante. dlatego wymagania sa podnoszone. Pomocne w szukaniu pracy byloby tez ukonczenie jakiegos kursu jezykowego we Wloszech lub(corso di formazione) w kierunku w ktorym chcialabys pracowac. Uzyskanie dodatkowego papierka we Wloszech jest dodatkowa pewnoscia dla ewentualnego pracodawcy ze kandydat obcokrajowiec bedzie rozumial co sie do niego mowi, bedzierozumial polecenia i mial okreslone kompetencje by moc wykonywac dana prace.
Radzilabym tez na poczatek zabrac troche wiecej gotowki z domu. Moze sie okazac ze prace znajdziesz szybko ale moze sie ze sie nieco nameczysz w jej szukaniu a miedzyczasie trzeba za cos zyc.
pozdrawiam
aga
Hej Kasiu! Ja wyjeżdżam pod koniec czerwca do Rzymu. W lipcu będę uczęszczać na intensywny kurs włoskiego (teraz uczę się sama), potem chcę znaleźć pracę.

Jeśli chcesz, napisz do mnie na adres [email]
A tak w ogóle, Kasiu, jak czytałam Twoją wypowiedź, to widziałam w niej momentami siebie. ;)
Hej spaggia italiana:)...jesteś jeszcze??
jestem :)
no proszę,a ja już miałam zmykać.Na maila napisz,bo widze,ze Ty juz jestes dalej w przygotowaniach do wyjazdu:)
Ja sfioletowiałam już do reszty-cokolwiek to znaczy.ściągam materiały etc. i też musze zaczac uczyc sie w domu;/...
OK, napiszę do Ciebie jutro. :)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia