Hej!
Nie ma sensu martwic sie przed czasem!
Jesli i Ty bedziesz pracowac w Mediolanie, to glowna bolaczka bedzie brak czasu i mozliwosci odetchniecia swiezym powietrzem po pracy w ruchliwym centrum miasta. Jesli nie bedziesz pracowac - jak zorganizowac sobie dni...
Jesli chcialabys poznac tamtejszych Polakow, to mozesz, oprocz szukania na forum, skontaktowac sie z konsulatem ([tel]) i poprosic o "namiary" dwu stowarzyszen polonijnych, ktore dosc czesto organizuja koncerty i rozne spotkania.
Kiedys tez porownywalam Mediolan do NY, ale ze wspolnych cech moge wymienic: klimat, ogolna percepcje ulicznego ruchu i pospiechu i to chyba wszystko. No, moze jeszcze kosmopolityzm (na Twoje szczescie) - w duzo mniejszym wydaniu. Mieszkalam w obu - rok NY, 4 lata Mediolan i takie sa moje wrazenia.
Dla obserwatora M. jest chaotyczny, dla stalego mieszkanca - dobrze zorganizowany, jak na Wlochy przynajmniej (o Rzymie, gdzie teraz mieszkam od kilku lat, tego nie mozna powiedziec: nieporzadek, chaos, zatkane miasto, przy tym duze odleglosci i korki ze 4 razy uciazliwsze niz w Mediolanie).
Jesli mozesz wybrac dzielnice, to wyczuwajac z postow Twoje preferencje, lepiej mieszkaloby Ci sie na Corso Vercelli niz na Corso Vittorio Emanuele.
Na razie, pozdrawiam!