Mysle ze tak duzo studentow tak postepuje,tylko jest zawsze jeden mamkament,ryzyko,ze jesli juz znajdziesz prace,to musisz sie liczyc z tym ,ze w kazdej chwili mozesz ja stracic..takie czasy nastaly..i co w takiej sytuacji? musisz miec troche oszczednosci.Plany masz ambitne,to sie chwali.Przewidywania i plany asekuracyjne,to musisz miec,plan A plan B i dodatkowo plan C,ze w razie niepowodzenia to zrobisz to czy tamto.Ludzie w hotelach nie zrabiaja kokosow,recepcjonista ma ok 1300 eu. na polnocy Wloch ,a zycie tu jest drogie.W Italii sytuacja ekonomiczna jest bardzo zla,sledz wloska ekonomie troszczke.Mlody jestes,potrzebujesz kasy,zycie tu nie jest slodkie,co z tego ze slonce grzeje i przypieka...od tego portfel ci nie napecznieje.Zrob w kraju prawo jazdy.To wazne.Jeses wart podziwu ze wzgledu na bardzo ambitne plany,szukaj zawsze pracy z mozliwoscia awansu,awansu i jeszcze raz awansu...Radzilabym ci skonczyc studia w kraju..Powodzenia.