Nastolatek sam we Włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Mam 15 lat, i uczę się języka w profilingua, Zakochałem się we Włoszech 2 lata temu, od kąd pojechałem do Rzymu, Jeżdzę tam co jakiś czas i na wakacje też, Chcę tam wyjechać za jakieś 3 lata. Jeszcze nie wiem gdzie , myśle że północ, Jak znaleźć jakieś mieszkanie i prace, i ile by kosztowało.
Jeśli możecie coś doradzić...
A nie za mlody jestes na takie decyzje? :D chcesz sobie zycie zmarnowac, w tak mlodym wieku wyjezdzac i to do pracy.zadnej pracy satysfakcjonujacej nie znajdziesz bez szkoly i na dodatek w obcym kraju.proponuje zajac sie nauka i ewentualnie studiami :) a potem myslec o wyjezdzie do wloch.
Czesc! mam dla Ciebie jedna rade skoncz szkołe a pozniej pomysl o dalszej edukacji w Polsce o studiach a pozniej dopiero pomysl o wyjezdzie do Włoch. Ja równiez po skonczeniu liceum chciałam wyjechac do Włoch byłam zakochana w tym panstwie ale to mi moja rodzina odradziła posłuchałam ich i poszłam na studia. Z perspektywy czasu tej decyzji nie załuje:)))) Teraz zamierzam pojechac do Wloch i mam wieksze szanse znalesc dobra prace. Według mnie wykształcenie jest bardzo wazne, przemysł swoja decyzje, studiujac mozesz uczyc sie dalej jezyka, jezdzic na wakacje do pracy a nawet wyjechac na wymiane.
Miałem na myśli po skończeniu studiów. Ale również tam można studiować :)
Może masz racje, troszke za wcześnie na takie decyzje :) Ale decyzja o wyjechaniu jest dalej aktualna :)
Dzięki
Widze, ze jestes swiezo zarejestrowany..a ostatnio w ciagu minionych 5 mies. Pojawily sie o ile dobrze pamietam 2 identyczne posty,czyli mowiac w skrocie ten temat juz byl poruszany. Powiem ci dziecko tak:dotarlo juz do Wlochow i oni sami o tym trabia..."Mamy duzo uniwesytetow ale slabej jakosci!"Wlosi sa rozczarowani rezultatami wynikow egzaminow studenckich,obnizana jakoscia wykladow,slabymi kwalifikacjami wykladowcow. Polecam najnowszy Focus w jez.wloskim. Artkul "I pozzi dell intelligenza". Ok 2 i pol miliona studentow wloskoch zdecydowalo sie opusci Italie i studiowac za granica,tylko nie wielki 2 proc. studiuje w Itali. Dane sa porazajace.Niestety reszta studentow to obcokrajowcy.Z owych 2 i pol miliona Wlochow studiujacych poza krajem 25 proc.wybralo USA,12 proc.Anglie W tych dwoch krajach sa duze ulatwienia dla studentow obcokrajowcow. Czyli gora jezyk angielski. Nigdy nie moge zrozymiec tych co nie znaj realiow Wloch,pchaja sie tutaj niczym do Paradiso/mam bar o tej nazwie kolo siebie/. Czyzby ze wagledu na snloce? Dobra pogode? Uczcie sie angielskiego i patrzcie w swiat. Studiujcie w naszym kraju lub na uniwesytecie z jez.ang.
Fajnie, ze Ci sie podobaja Wlochy. Rozwijaj swoje zainteresowania i sadze, ze najlepszym rozwiazaniem byloby gdybys przyjechal do Wloch na wymiane studencka. Wtedy doswiadczysz zycia we Wloszech i bedziesz mogl powiedziec, czy Tobie to rzeczywiscie odpowiada. Doswiadczenia innych osob nie zawsze da sie tak bezposrednio przeniesc na nasze wlasne.

PS. Przepraszam stokrotka verde, czy moglabys nie uzywac tak protekcjonalnego tonu? To nie jest jedyny, wyjatkowy post. Te zachowanie stanowi raczej regule. Troche pokory nie zaszkodzilo nikomu.
kama to jest forum a nie kosciol gdzie proboszcz domaga sie pokory, cos ci sie pomylilo,nie widze niczego zlego w moim wpisie.a wystarczajaco dlugo obserwuje forum by pewne fakty kojarzyc i pisac o nich..nie widze pretekcjonalnego tonu wswoim wpisie ,od 3 dni jestem chora i mozesz mi wspolczuc i zyczyc zdrowia.Pozdrawiam i zycze zdrowka,trzymaj sie w cieple
sorki za literowki
Come dice Davide Bassi rettore a Trento:"Ha fatto esplodere i costi.Molte strutture sono meri esamifici".La concorrenza poi non c'e stata perche in Italia i titoli di studi hanno valore legale:quindi una laurea in un'universita di prestigio vale quanto una laurea nel peggiore ateneo e questo non incentiva ne gli studenti ne gli atenei
:-)
Masz 15 za trzy lata 18 . Zdaj mature i po maturze zacznij studia. Nie skladaj do Pol tylko do Wloch i tyle. Spraswa rozwiazana. :D
Jasne że można mówić że poziom na Uj jest wyższy niż na Uniwersytetach włoskich tylko że jak we Francji powiesz że studiowałęś w Krakowie to szukają Krakowa na mapie a jak mówisz że w Rzymie to prawie tak ja we Francji. Mam na myśli to że może i racja że mamy wyższy poziom ale szkoda że połowa Europy nei wie gdzie jest Polska. Ja w swoim mieszkaniu we Wloszech przybiłam mapę Europy do ściany bo mam dość pytań czy Polska to to małe coś ( obwód Kaliningradzki). Ja również marzyłam o wyjezdzie do włoch. Tak bardzo bardzo i zebrałam się na odwagę. Jestem tu od października i mam zamiar zrobić tutaj licencjat a potem kontynuować studia jednak już na innym Uniwersytecie. Europejskim ale nie włoskim i raczej nie polskim.
To, ze znany jest Rzym nie znaczy, ze uniwersytet rzymski ma wysoko renome. Wprost przeciwnie. Podobno nie zalapuje sie do pierwszej setki uniwerkow swiata.
wczoraj Le Iene ...bylo o profesorze co to od 3 lat na wykladach sie nie pojawia a pobiera kase..dosc slawny i znany profesor..czujacy sie na tyle bezkarnie ze od 3 lat sobie bimba..studenci wyczekuja go z niecierpliowscia..nadaremnie..przelozona profesora przypalila glupa, ze nikt sie nie zalil ,ze profesor nie bywa na wykladach..poczatkowo nie chciala nawet rozmawiac widzac kamery ..zapytala sie sie dlaczego dziennikarz nie gania kieszonkowcow po ulicasch..mozlwe ,ze nie wiedziala,ze tymi rzeczmi policja sie zajmuje..buhahaha..palila glupa dalej na tyle ,ze wyciagnela z 2004 i 2005 roku dokumenty, ze profesor bywa na wykladach ...tzn ze bywal na 72% wykladow..Kpina w zywe oczy ..ze studentow oczywiscie..Uniwersytet w Rzymie..Ogladal ktos? :D
ja ogladalam;) racja, wszystko jak opisalas:)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia