Neapol tonie w śmieciach

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 49
poprzednia |
Kampanię zalega ponad 100 tysięcy ton niewywożonych od tygodni śmieci. Z tego na ulicach i placach jej stolicy, Neapolu, już 3 tysiące ton. Góry cuchnących odpadów, wśród których buszują szczury wielkie jak koty, sięgają często pierwszego piętra, a wiele ulic miast i miasteczek jest nieprzejezdnych.
Zdaniem służb medycznych, gdyby nie zimowa temperatura, już dawno wybuchłaby epidemia. Zdesperowani mieszkańcy podpalają śmieci, by przynajmniej ich część poszła z dymem. W weekend strażacy wyjeżdżali do takich pożarów 60 razy.

Władze są bezradne, bo śmieci nie ma gdzie wywozić. Wysypiska na peryferiach są pełne, a okoliczni mieszkańcy, głównie rolnicy, blokują drogi dojazdowe, nierzadko przy całkowitym poparciu władz lokalnych. Pracownicy spalarni śmieci w Kampanii do niedzieli strajkowali, bo nie wypłacono im trzynastki.

Władze Kampanii i Neapolu zwróciły się o pomoc do wojska i policji, by eskortowały śmieciarki i rozpędziły protestujących mieszkańców, ci jednakw obawie przed interwencją zorganizowali całodobową straż obywatelską.Zdaniem fachowców, by rozładować kryzys, trzeba co najmniej dziesięciu dni nieprzerwanej pracy. Z każdym dniem sytuacja się pogarsza: wszystkie wysypiska są pełne, a kolejna wielka spalarnia ma być wybudowana dopiero w 2014 r.

Sławomir, mieszkający w Aversie pod Neapolem, powiedział „Rz”, że kryzys z wywozem śmieci trwa już 14 lat, ale nie pamięta tak ciężkiego jak obecny. Winą za całą sytuację obarcza miejscowe władze i kamorrę – mafię działającą w Kampanii.

Wywóz i utylizacja śmieci, szczególnie toksycznych, jest we Włoszech złotym interesem. Zainteresowała się nią kamorra, w konsekwencji zaś Kampania stała się już lata temu śmietnikiem przemysłowej północy. Kamorra, pobierając horrendalne pieniądze od przedsiębiorstw chemicznych, wywoziła ich toksyczne odpady, ale nie oczyszczała ich, tylko zakopywała gdzie popadnie, zatruwając środowisko. Do spalarni też trafiały głównie śmieci z bogatej północy.
Piotr Kowalczuk
no niestety znow toniemy w smieciach:(ale szczurow wielkich jak koty to nie widzialam!
No bo są łapane przez mafię włoską. Służą jako dodatek kulinarny.
Takich olbrzymów jak w Casercie nie widzialam nigdzie we wloszech.
w Capule tez tony smieci, ale jeszcze szczurow nie widzialam. nadal jednak segreguje smieci, ale to bardziej na prosbe mojego chlopaka.
moj kochany neapol tak zasmiecony,przykro jak sie widzi,dlatego wszyscy mysla ze tu syf.zeby nie te smiecie............i tak bedzie najpiekniejszym miastem na swiecie
ale to nie smiecie sa tu problemem ,slowem kluczem do zrozumienia tego problemu jest MAFIA.he,he,pamietacie Tonego Soprano ?czym sie zajmowal ?Smieciami oczywiscie. To ulubiony biznes mafi/utylizacja/,bez jej zezwolenia nie wybuduje sie tu zadnej spalarni smieci bo by mafia stracila dochodowy biznesik,to ze nie wywoza smieci jest rodzajem nacisku mafii na skorumpowana comune na poludnu Wloch,he,he dobre sobie tony smieci...i po co ta konsumpcja...?he,he
musze przyznac ze tutaj gdzie ja mieszkam od dluzszego juz czasu do momentu strajku smieci byly wywozone regularnie,teraz tez tak jest z ta roznica ze zostawili stare smieci..a ludzie zamiast palic te odpady na ulicy powinni sie zastanowic jak produkowac mniej bo np tutaj powszechna moda jest uzywanie talerzy, kubkow jednorazowych w domu zeby potem nie zmywac.No i sa efekty, z jednego obiadu wychodzi z tego przynajmniej jedna reklamowa smieci.Do tego wiele rzeczy jak np jogurty maja zbedne opakowania ktore sie od razu wyrzuca.
Ostrzeżenia przed wybuchowym "budżetem".
"Budżet" - tak nazywa się najnowsza sylwestrowa petarda o niezwykle dużej mocy, sprzedawana we Włoszech, głównie w Neapolu.

Przed "budżetem" i jego siłą wybuchową przestrzegają włoscy lekarze, którzy w tych dniach prowadzą kampanię przeciwko pladze odpalania niebezpiecznych ładunków bez atestu, pochodzących z Chin.

"Budżet", nazwany na cześć gorącej dyskusji w parlamencie nad planem przyszłorocznych wydatków, kosztuje 250 euro i - jak podkreśla doktor Mariano Marmo - "może wysadzić w powietrze cały budynek".

Włoski lekarz, przypominając nazwy innych popularnych petard i rac, takie jak "Bin Laden", "Ratzinger" i "Bomba Maradony", ostrzegł: "Są to skrajnie niebezpieczne ładunki wybuchowe".

W Neapolu, uchodzącym za stolicę fajerwerków i jednocześnie cieszącym się ponurą sławą z powodu bilansu rannych w sylwestra, skonfiskowano w tych dniach 1200 ton nielegalnych materiałów pirotechnicznych.

Policja ma nadzieję, że zdąży nie dopuścić do sprzedaży "budżetu" i jemu podobnych.
Źródło : PAP
Śmieci z Neapolu spalić w Wezuwiuszu Tysiące ton śmieci z Neapolu można spalić w położonym nieopodal Wezuwiuszu - tę propozycję przedstawili politycy partii socjalistycznej z Toskanii. Ich zdaniem eksperci mogliby wyrazić zgodę na wrzucenie odpadków do czynnego wulkanu, pod warunkiem, że nie byłoby wśród nich plastiku, uwalniającego groźne dioksyny. Francesco Berti i Paolo Venturi przyznali, że mają świadomość tego, że ich pomysł jest prowokacyjny, ale podkreślili zarazem, że byłoby to lepsze rozwiązanie niż rozwożenie śmieci z Kampanii na wysypiska i do spalarni w całych Włoszech. W kilku regionach kraju doszło w ostatnich dniach do protestów przeciwko decyzji miejscowych władz o przyjęciu tysięcy ton śmieci z Neapolu. Najgwałtowniejsze starcia na tym tle wybuchły w Cagliari na Sardynii, dokąd odpadki przywożone są promami i statkami handlowymi. Źródło : PAP
>>>>tę propozycję przedstawili politycy partii socjalistycznej z Toskanii
pomysl moze i glupi, ale ma "wloska logike"cha,cha..rozumiesz?ogien sie pali to czemu go nie wykorzystac,ja proponuje zrobic record do ksiegi Guinnessai upiec najwieksza kielbaske,najwieksza pizze,najwiekszy kebab/zakreslic wlasciwe.Mozna zrobic socjalistyczne referendum co by lud chcial tam sobie upiec lub wysmazyc,moze pasztet?i zebrac od kazdego przy podpisywaniu po 1 eu...tra ,la .la.Fajny pomysl?
przeciez Wlosi to tylko Wlosi,ja ich nie biore na powaznie ...
Co racja, to racja. Nie dawniej, jak w sobotę, pytałem się właściciela pewnej włoskiej firmy w mojej okolicy o możliwość zatrudnienia się(w mojej robocie nudzi już mi się i mało płacą). Był bardzo zdziwiony, kiedy wyśmiałem jego propozycję zarobków wyższą o 500 złotych od tego co zarabiam teraz plus..niespodzianka...zatrudnienie na początek na 3 miesiące.

Zaznaczam, że to ja odpowiedziałem na jego ogłoszenie.:)
no,swoj honor trzeba miec,tym bardziej jak sie ma rodzine..to nie ma sensu kogos dorabiac tylko trzeba myslec o sobie :D/zartuje/
Masz rację:D
Najciekawsze było to, że nie mógł pojąć, że musiałbym być szalony, żeby dobrowolnie godzić się na przejście z umowy na stałe, czyli teraz, na umowę na czas określony.
http://cgi.ebay.it/SPAZZATURA-ORIGINALE-CAMPANA-VERA-MUNNEZZA_W0QQitemZ19[tel]QQihZ009QQcategoryZ324QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pocztowka_z_gor_smieci_w_kampanii_58103-2,2008,2,12.html#artykul-narzedzia
Dla ludzi o mocnych nerwach.

http://napoli.repubblica.it/multimedia/home/1742871
Włosi wciąż nie radzą sobie ze śmieciami
Wczoraj doszło do ostrych starć policji z mieszkańcami Ariano Irpino, w prowincji Avellino, w regionie Kampania. To tam ma być ponownie otworzone wysypisko na blisko 700 tys. ton śmieci.
Wśród 12 osób rannych siedem to manifestanci, jeden dziennikarz i 5 policjantów. Drogę, która prowadziła na wysypisko, zablokowało 250 osób. Do starć (zobacz film) doszło, kiedy manifestujący nie przepuścili maszyny do rozbudowy śmieciowego pola. Młyny hydrauliczne były eskortowane przez 300 policjantów. Aby nie dopuścić do przejazdu maszyn protestujący podpalili również stosy siana, ustawione wcześniej na drodze.

Mieszkańcy Ariano Irpino, wraz z prezydentami przylegających miast buntują się i domagają, by ich konstytucyjne "prawo do zdrowia” zostało uszanowane. Wysypisko to zostało zamknięte, gdyż już dwa lata temu zostało uznane za niebezpieczne dla zdrowia i środowiska. Komisarz De Gennaro, mający rozwiązać kwestię wysypisk, nie wypowiedział się oficjalnie w tej sprawie. A napięcie rośnie również w innych prowincjach Kampanii, bowiem mieszkańcy okolic, gdzie mają być ponownie otwarte wysypiska, protestują. Twierdzą, że plan przedstawiony przez rządowego komisarza jest nielegalny - chce on otworzyć te wysypiska, które zostały zamknięte z powodu katastrofalnych zanieczyszczeń dioksynami. Dalej są więc podpalane sterty śmieci, które leżą na ulicach od tygodni. Co rusz blokowane są też autostrady i tory kolejowe. Wczoraj pasażerowie pociągów, na trasie Caserta - Foggia, byli przewożeni autokarami.

Jak na razie, jedyną pomocą w rozwiązaniu tej kwestii są Niemcy, które są gotowe przyjąć 200 tys. ton kampańskich śmieci. Jednak obecnie, jak zadeklarowała Bundesverband der Deutschen Entsorgungswirtschaft – Federalne Stowarzyszenie Niemieckiej Gospodarki Odpadami jeszcze nie została podpisana żadna oficjalna umowa. Jeśli do tego dojdzie, niemieckie spalarnie powinny w ciągu 4-6 miesięcy spalić 200 tys ton włoskich odpadów. Niemieckie miasto Bremerhaven, pomimo protestów mieszkańców, chce przyjąć do spalenia 30 tys.ton śmieci.


Anna Smolińska
http://www.wiadomosci24.pl

http://napoli.repubblica.it/multimedia/home/1742871
Wloskie odpady sa dobrem gospodarczym dla Niemcow,100 eu za tone,jedna firma jest w stanie zarobic 2oo tys eu dziennie
Izraelska firma: dajcie nam śmieci z Neapolu
Wielka firma z Izraela chce zająć się śmieciami z Neapolu, by produkować z nich energię - poinformował dziś dziennik "La Stampa".
Gazeta pisze o ogromnych trudnościach, jakie napotyka kierownictwo koncernu z Tel Awiwu w rozmowach z władzami stolicy Kampanii.

"Oddajcie nam swoje śmieci, my się nimi zajmiemy" - prosi izraelska firma odpowiedzialna za utylizację odpadków z całego Tel Awiwu. Jak pisze dziennik, Neapol jest wręcz "wymarzonym rynkiem" dla przedsiębiorstwa ekologicznego, produkującego energię z tysięcy ton śmieci.

Negocjacje z władzami Neapolu już się rozpoczęły, ale - dodaje "La Stampa" - są równie skomplikowane jak rokowania izraelsko-palestyńskie.

Firma zaproponowała budowę pierwszego urządzenia, które mogłoby utylizować 120 ton śmieci dziennie.

"La Stampa" przytacza jednocześnie opinie o tym, że władze w Neapolu "nie wykazują woli rozwiązania kryzysu".

Kryzys śmieciowy znów się pogłębia. Podobnie jak przed dwoma miesiącami na ulicach miasta znów leżą tony nie wywiezionych odpadków.
Źródło : PAP
Neapol walczy o turystów
Biura podróży przygotowały 25 tysięcy takich pakietów turystycznych. Jednocześnie z inicjatywy władz zainaugurowano kampanię reklamową, zachęcającą do przyjazdu do Neapolu.

Zniżkowy pakiet to odpowiedź władz miejskich na falę narzekań branży hotelarskiej ze stolicy Kampanii, która poniosła wielomilionowe straty. Od grudnia turyści omijają Neapol z powodu ton śmieci, zalegających ulice.

Atrakcyjność miasta, gdzie mimo podjętych działań i ponagleń ze strony Unii Europejskiej wciąż leżą tony odpadków, ma podnieść także seria koncertów tradycyjnej muzyki neapolitańskiej.
Źródło : PAP
Jeszcze raz to napiszę. Włosi sami sobie są winni. Jak się makarony je z plastikowego talerza, wiko pije z plastikowego kubka i wszystko to przytarga w torbach z supermarketu to gdzieś się to musi składować i tak szybciutko nie zniknie.
sensacja ,posluchajcie jakas Wloszka sie wkurzyla i podala swoja Comune do sadu o nie wywozenie smieci, za co ona placi..maja jej zwrocic kase za caly czas nie wywiazywania sie zobowiazku wywozu smieci i w sumie sad zadecydowal, ze ma dostac z odszkodowaniem 2.500 eu...I to jest to ..pierwsza kobieta zrobila tak wazny krok niczym ten co pierwszy krok na ksiezycu..he he..teraz posypie sie lawina pozwow...i Comune bedzie musiala placic..pierwszy krok do rozwiazania problemu smieciowego!Super ciesze sie ,ze to kobieta odwazyla sie.
Powinni wszyscy tak zrobić. Z tymi śmiecami nie ma żartów. Mało tego, że śmierdzi... to grozi epidemią! Mieszkam w Casercie, tam jest tego pełno. W dalszym ciągu nic z tym nie potrafią zrobić. W Sylwestra to był koszmar, podpalali to... Do domu trudno dojechać bo połowa drogi zawalona śmieciami. Dzieci zostały w pewien piękny dzień ewakuowane ze szkół 'bo śmieci'. Ehhh, teraz powinni mówić 'zobaczyć śmieci w Neapolu i umrzeć'.
Czy świat wstrzyma import mozzarelli z mleka bawolic?
Czy świat wstrzyma import z Włoch mozzarelli z mleka bawolic? - zastanawia się włoska prasa komentując decyzję Korei Płd. i Japonii, które przestały sprowadzać słynny ser z Kampanii w związku z informacjami o możliwej obecności dioksyn w tym produkcie.

Szkodliwe substancje w mozzarelli to rezultat kryzysu, związanego z zaleganiem ton śmieci w rejonie Neapolu. Dioksyny znajdują się na terenach, gdzie leżą nie wywożone toksyczne odpadki. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że trafiają one następnie do paszy bawolic.

Wiadomości, jakie pojawiły się na ten temat najpierw we włoskiej, a potem w zagranicznej prasie wywołały - jak przyznaje w środę "La Repubblica" - "międzynarodową psychozę". W jej rezultacie dwa kraje azjatyckie już wstrzymały import bawolej mozzarelli, a inne zastanawiają się, czy również to zrobić.

Unia Europejska zażądała od producentów gwarancji, że pochodząca z Kampanii mozzarella di bufala jest bezpieczna i wolna od szkodliwych substancji. Dała im na to dwa dni.

Tymczasem wiele zakładów, produkujących ten ser znalazło się w poważnych tarapatach, bo także na włoskim rynku zanotowano w ostatnich tygodniach gwałtowny spadek jego sprzedaży - od 20 do 60 procent. To rezultat informacji o wszczęciu dochodzenia wobec ponad 100 osób z Kampanii, którym postawiono zarzuty nieprzestrzegania norm sanitarnych, wymaganych przy produkcji i fałszowania wyników kontroli weterynaryjnych.

Ważą się losy wielu firm mleczarskich i tysięcy miejsc pracy w Kampanii - podkreślają gazety.

Zrzeszenie producentów mozzarelli z bawolego mleka zapewnia, że przeprowadzane są szczegółowe kontrole w poszczególnych zakładach.

Jednocześnie przytaczane są wyniki badań naukowców. Twierdzą oni, że należałoby zjadać dziennie 1300 kilogramów skażonej mozzarelli przez dwa tygodnie, aby narazić na szwank własne zdrowie.
Źródło : PAP
zawsze mowilam ze Wlosi to "smieciarze " ,ale mialam na mysli, ze wloska mafia w USA zawsze zajmowala sie utylizacja odpadow... a tu wrecz przeciwnie..... zobaczcie galerie zdjec http://wiadomosci.onet.pl/75708,21,0,pokaz.htmlsmieciarze"
KE grozi Włochom embargiem na mozzarellę z Kampanii
Komisja Europejska oceniła jako "niewystarczające" środki podjęte przez włoskie władze w celu uniknięcia sprzedaży partii skażonego rakotwórczymi dioksynami sera mozzarella w regionie Neapolu i zagroziła wprowadzeniem embarga na ten produkt.

"Nie podjęto żadnych środków, by wycofać produkty, które mogły być skażone" - oceniła KE w komunikacie opublikowanym po wygaśnięciu ultimatum danego władzom Włoch, by ujawniły wszelkie informacje dotyczące skażenia i środków walki z nim.

"Podjęte działania nie są wystarczające, by zagwarantować, że żaden skażony produkt nie dostanie się na rynek" - wyjaśniła Komisja.

W komunikacie stwierdzono, że "produkty potencjalnie skażone nie zostały wycofane" oraz że "kontrole zakładów w regionie są ograniczone".

Komisja zażądała od Włoch podjęcia "natychmiastowych środków, a jeśli to będzie niewystarczające - zaproponuje środki ochronne na produkty mleczne pochodzące z regionu Kampanii".

Może dojść nawet do zakazu eksportu i rozprowadzania tych produktów - sprecyzował rzecznik KE.

We Włoszech zamknięto ponad 80 wytwórni mozzarelli z mleka bawolic, gdy stwierdzono łamanie norm sanitarnych i fałszowanie rezultatów badań weterynaryjnych. W związku z doniesieniami o dioksynach import tego słynnego włoskiego sera zawiesiły czasowo Japonia i Korea Południowa.

Włochy zapewniły, że będą dalej ściśle współpracować z Komisją Europejską, by doprowadzić do jak najszybszego rozwiązania kryzysu.
Źródło : PAP
Nie będzie embarga na mozzarellę
Komisja Europejska ogłosiła dziś, że jest zadowolona z wycofania przez włoskie władze partii skażonego rakotwórczymi dioksynami sera mozzarella z regionu Neapolu, więc nie ma powodu, by wprowadzać unijne embargo na ten produkt. Francja poleciła wstrzymanie sprzedaży, Włochy wykonały polecenie KE.
"Komisja jest zadowolona z postępu, jaki się dokonał w tej sprawie" - oświadczyła odpowiadająca za sprawy zdrowia rzeczniczka KE Nina Papadulaki. "Na tym etapie nie ma powodów, by na poziomie europejskim wprowadzać jakiekolwiek dodatkowe środki" - dodała.

Powiedziała, że środki wprowadzone przez Włochy to m.in. wycofanie z rynku podejrzanej mozzarelli, objęcie 25 zakładów, skąd pochodziła skażona mozzarella, dodatkowymi kontrolami i wzmożone inspekcje sanitarno-weterynaryjne. Zdaniem rzeczniczki, oznacza to, że potencjalnie groźna dla zdrowia mozzarella nie trafiła do innych krajów ani w UE, ani na świecie.

Francja: wycofanie prewencyjne

Ministerstwo rolnictwa Francji poleciło dziś sklepom wstrzymanie sprzedaży sera mozzarella wyprodukowanego w Kampanii, na południu Włoch. Powodem tej decyzji jest obawa przed skażeniem dioksynami. Produkty te wycofały ze sprzedaży także Włochy.

Francuskie ministerstwo podkreśliło w komunikacie, że nakaz natychmiastowego wycofania ze sprzedaży mozzarelli wyprodukowanej w Kampanii z mleka bawolego ma "charakter prewencyjny". Resort zapowiedział przy tym przeprowadzenie testów, które wykażą, czy ser ten można bezpiecznie jeść.

Włochy wykonały polecenia KE

Włochy zapewniły, że będą prowadzić "stały monitoring" zakładów produkcyjnych, by zapobiec w przyszłości pojawieniu się zbyt wysokiej zawartości dioksyn w mozzarelli.

Przedstawiciele Włoch usiłowali początkowo bagatelizować fakt, że badania wykazały wyższą od dozwolonej w UE wartość dioksyn w wyrobach blisko 20 proc. producentów mozzarelli z mleka bawolego w Kampanii.

W środę wstrzymano jednak czasowo produkcję tego sera w ponad 80 fermach. Wyprodukowane tam mleko jest niszczone, a władze kontrolują kolejne fermy na południu Włoch, by sprawdzić, w jaki sposób pasza zwierząt została skażona.

Minister rolnictwa Paolo De Castro poinformował, że we współpracy z ministerstwem zdrowia przygotowywany jest raport dla Komisji Europejskiej w sprawie badań nad produktami, pochodzącymi z 83 zamkniętych już zakładów w Kampanii, gdzie produkowano ser z naruszeniem norm sanitarnych.

"Musimy wyjść z tej burzy medialnej i robimy to, co poleciła nam zrobić Komisja Europejska" - podkreślił szef włoskiego resortu rolnictwa.

Osobny list do Brukseli wysłała dziś rano minister zdrowia Livia Turco, która zaproponowała unijnemu komisarzowi do spraw zdrowia i ochrony konsumentów podjęcie wspólnych działań na rzecz wzmocnienia kontroli.
Źródło : PAP
>>> Dopiero po naciskach Włosi ustąpili.DDD
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 49
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka