Jak Polacy mówią po włosku....

Temat przeniesiony do archwium.
31-41 z 41
| następna
to jest raczej zbliżone do JI niz LI
u nas w szkolach nawet ucza wymowy GLI jako LI i to jest problem...ja dopiero po latach zorientowalam sie, ze mowie błędnie
Poza tym moj nick jest broniony haslem wiec kurcze troszke mnie przestraszylas czy przypadkiem nie powinnam go zmienic.
periodo to raczej kwestia akcentu i przedłużenia tego RI
Absolutnie nie bierz pod uwage mojego bledu. JA juz od dawna widze Ceibie na forum i to jestes zawsze TY. Wiec, po prostu mi sie cos pomylilo. Zeby Cie uspokoic, zadzwonie do niej i zapytam o ten nick.
MAsz racje.Ale sa ludzie, którzy wymawiają ten wyraz z krótkim "i".Podobnie kwestia ma sie z GLI!
Ok:)) Bede spokojniejsza:)) Dzieki.
moja koleżanka z Neapolu zawsze mnie poprawia...z meglio już się zaprzyjaźniłam i uważam, że lepiej przegiąć w drugą stronę i podkreślić mocno to J niż mówić LI - bo to jest okropny błąd...w Rzymie wiem, ze też tak mocno J wymawiają..i w ogóle na południu, co do północy - sama nie wiem

z periodo - niby wiem jak mówić, ale niestety często zapominam i jakoś nie mogę się przyzwyczaić
Ja niestety
ja niestety tez bie wymawiam tego poprawnie. Ale nie stresuje sie tym koniecznie.
co do Napoli to racja,oni z tym gli sa straszni ;),dla mnie to tez byl koszmar,ale w koncu sie przyzwyczailam,pozdrawiam
fajny temat:) jesli chodzi o mnie, to oprocz tych, ktore wymieniliscie, mam tez problem z "o" i "a" zamknietym i otwartym:) i chociaz mieszkam w Bolonii juz od jakiegos czasu, dalej sprawia mi problem poprawne wymowinie nazwy tego miasta:)prawie za kazdym razem gdy probuje wychodzi mi jakis kulfon:)
Temat przeniesiony do archwium.
31-41 z 41
| następna

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka