Zycie we włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
witam, mam pytanie do osób ktore byly lub są we włoszech. czytałam wasze opinie na temat pracy, ze nie opłaca sie jechac zeby zarobic i wrocic. a co jesli chce sie jechac i tam zostac. życ spokojnie od pierwszego do pierwszego ale bez wiekszych luksusów?? poprostu życ! czy warto?? a jesli tak to ktory region jest najlepszy?? czy w toskanii polak sie odnajdzie?? z gory dziekuje za odp.
Kolejna naiwna która myśli że jak Bułgarzy i Rumuni będą mieli pełne prawo do pracy w Włoszech to będzie łatwo.]
A moim zdaniem Piotrze Kartagina powinna być zburzona, zwłaszcza, że Alicja nie zdąży chyba na herbatkę do Kapelusznika.:DDD
a po co odrazu krytykowac kogos ... dziewczyna zapytala o jedna normalna rzecz a ty juz z nastawieniem buntowniczym wyskakujesz.a co do pytania, jesli chcesz zyc od 1 do 1 to czemu nie :D, jak ci sie nie spodoba to zawsze mozesz wrocic do Polski.skoro tak wszystkim zle w tych wloszech to na cholere tam siedzicie, wracajcie do Polski.juz czytac sie nie da tego wszystkiego, ciagle jakas krytyka w kierunku wloch, wloszech i wlochow.
zgadzam sie z toba achaniol,przeciez nikt tu nikogo sila nie trzyma
Witaj Karineczkas.Ja osobiscie mysle,ze czlowiek to taki ciekawy zwierz,ze odnalezsc sie potrafi prawie wszedzie i w kazdej sytuacji,mniej lub wiecej,ale zawsze.Jesli znajdujesz sie w miejscu ktore w jakims stopniu Ci sie podboba,mozesz znalezc tam cos co lubisz,co Ci sie podoba,to przyzwyczaic sie jest latwiej.Gorzej jest jesli nie lubisz nowego miejsca,wtedy jest ciezej.Na koniec do wszystkiego idzie sie jakos ustosunkowac.Mi osobiscie tutaj latwiej jet przezyc od 1 do 1,jak to napisalas.Obawiam sie ,ze w Polsce bylo by mi z tym o wiele trudniej.Pozatym,jak ktos ladnie okreslil,lzy smakuja tak samo pod kazdym niebem.Pozdrawiam cieplo i dzis,wyjatkowo slonecznie.
ze swej stronu powtorze opinie politykow wloskich,wystarczy przejrzec wloskie gazety..Wlochy to kraj ,ktory nie tylko zatrzymal sie w rozwoju,ale cofa sie..Ten tytul"Un paese povero senza futuro"byl w Times i New York Times...Prodi nie zrobi zadnych zmian,zadnej rewolucji konstytucyjnej.. Cale utrzymanie Quirinalu,kosztuje 4 x wiecej niz Palacu Buckingham..Politycy sa tu niczym cacyki dla soich regionow/vide sprawa Mastelli/ Lepiej jechac do jakiegos kraju afrykanskiego bo tylko one maja szanse na rozwoj..he,he
masz racje stokrotka, nie jest pieknie, ale skoro ty jestes pierwsza, ktora krytykuje wlochy, wyjasnij po co siedzisz we wloszech ... ?W Polsce przeciez lepiej, Kaczynscy maja wladze i wszystko jest git :D
achaniol wiesz co to jest szok kulturowy?
niczym Jezus niose swoj krzyz z pokora..widac ,ze musze splacic ta karme...defekty tego kraju widac o ile sie nim interesujesz ,sledzisz prase ogladasz TV i porownojesz,bo oni sami w prasie i w TV sami sobie zaprzeczaja z dnia na dzien,,,mam dobra skale porownawcza do zycia z Polski z minionych lat,juz szesc lat..idzie siodmy jak tam nie jestem i widze to. Wlasciwie od dwóch lat ,te klamstwa i mydlenie oczy biednym Wlocham tak jak nam to mydlono....Ja widze i znajduje roznice,ja porownuje Polske do Wloch...zycze Wlochom zmiany rzadu,wymiecienia wszyskich politykow,tych skorumpowanycu,kontaktujacych sie z mafia...zycze Itali silnego Dyktatora... :D Wspolczuje Itali,nie myslcie o mnie zle.
wiem, zawsze o tym piszesz, to musialam poczytac na ten temat :D a zauwazyles jakies z mojej strony objawy tegoz szoku :D
U Ciebie nie ale u Umberyjki dlatego jej się nie psocę .P
jasne ze we wloszech wszystkim steruje mafia, czytam gazety i ogladam telewizje wiem co sie dzieje. Polityka wloska jest do dupy, ale znajda sie i cechy pozytywne tego kraju, bo uwazam ze w glowie wlochow nie tylko siedzi slonce pizza i seks. nie lubie tylko tego lamentowania, itp.jakos wszyscy polacy tu pracuja, zyja i rodzinie jeszcze pomagaja.jest taki plac niedaleko mojego domu, spotykaja sie polki srednia wieku 35-50, przychodza ze swoimi podopiecznymi (babciami) i tak nadaja na nie po polsku ze w pale sie nie miesci, a potem do kosciola i na kolanach sie modla dla pokazu... mysle sobie czasem po co to cierpietnice zgrywac i pracowac, skoro tak im zle, ale nie my polacy to juz mamy wpisane w geny te cechy.osobiscie znam wielu wlochow i wloszek i nie uwazam ich za jakas gorsza kategorie niz my polacy.
achaniol to nie wiesz że Polak mądry po szkodzie .P
Piotrze PP. mam prosbę, jesli chcesz sie wypowiedziec na zadane przeze mnie pytanie to odpowiedz normalnie, bez obrazania mnie. Nie uwazam sie za naiwna wiec wypraszam sobie takie słownictwo, ale miło by mi było, jesli tam mieszkasz, jak bys napisał jak tam jest. Pozdrawiam
karineczkas nie mam zamiaru pisać jak tam jest, bo zaraz zostanę oskarżony o generalizowanie przez dziewczyny związane z amore.
karineczkas patrzysz na Włochy z punktu widzenia Polki mieszkającej w Polsce . Dlatego wydaje ci się że Włochy to ziemia obiecana. Ale jak byś patrzyła z punktu Irlandki mieszkającej w Irlandii to byś traktowała Włochy jako 3 świat. Lubie porównywać Irlandię z Polska bo oba kraje maja podobna historię. A żeby sie przekonać jak tam jest trzeba na jakiś czas tam zamieszkać.
dla mnie Wlosi sa radosni...ale sa tez ..jak dzieci we mgle..
Czesc karineczkas! Zależy czy chcesz sama czy z kimś (taniej wychodzi mieszkanie) Mi osobiście wydaje się,że najlepiej jest w prowincji mediolańskiej. Czy się opłaca...to już zależy jak kto sobie radzi :)
dziekuje wszystkim za pomoc, pozdrawiam :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia