Organizatorka Najgorszego Aperitivu

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

po tak szczerych slowach krytyki wypowiedzianych przez Bambinova czuje sie w obowiazku odpowiedziec na nie.
Jest to juz 6 spotkanie organizowane przez nas i niewiele sie roznilo od poprzednich. Jak do tej pory nikt mi nie zarzucil ani klamstwa ani oszustwa i powiem szczerze ze bardzo mnie to zabolalo, poniewaz jestem wielka przeciwniczka czegos takiego.
Z tego i z poprzednich spotkan nie wyciagnelam zadnych korzyscie materialnych. Nie moge sobie pozwolic na organizowanie spotkan gratis (jestem osoba prywatna ktora to robi dla wlasnej satysfakcji).
Jest to dla mnie normalne ze za wstep do lokalu sie placi(w cenie biletu jest bufet i 1 drink), nie wydaje mi sie ze 8 euro to cena wygorowana na warunki mediolanskie. Kazda osoba wchodzaca na "Aperitivo" dostawala bonus na kieliszek wodki po 23 godzinie. Po 23 pytalam sie kto jest zainteresowany zakupieniem 2 drinkow za 10 euro.
O jakich klamstwach mowisz ????
Przyznaje sie nawalilam z muzyka z moich przyczym prywatnich i bardzo za to wszystkich przepraszam.
Jesli chodzi o ten slawny bigos to przed aperivem dalam na forum ogloszenie kto mi pomoze w przygotowaniu potrawy ale niestety nikt sie nie zglosil. Jak sie chce akcenty polskie we Wloszech to trzeba cos z siebie dac a niestety wszyscy raczej na gotowe czekaja.
Przechodze teraz do tematu czemu tak malo Polakow a tak duzo Wlochow.
Nie ode mnie zalezy ile Polakow przychodzi na takie spotkania, widocznie albo jest nas tak malo albo Polacy nie chca sie razem spotykac.
Jesli chodzi o obecnosc Wlochow to jestesmy w wolnym kraju i jesli maja ochote na przychodzenie na takie spotkania nie zamierzam im tego zabronic. Jak by nie bylo jestesmy we Wloszech.
Elami
Ela, niech tych kilka osób, ktore cie skrytykowały nie zniechęca cie do organizowania takich spotkań. Zawsze uważałam, że to jest wspaniala inicjatywa i marzyłam aby w niej uczestniczyc.
Na każdej imprezie znajdzie sie ktoś, komu sie nie podobalo. Wszystkich nie zadowolisz.
Nos do góry. Pozdrawiam.
Witaj,
wiesz jak jest czlowiek ma dobre intencje
i pozytywne nastawienie do swiata i bliskich
dziekuje za slowa otuchy
pozdrawiam
Elami ale nie ma co sie dolowac, przeciez z tego co czytalam zawsze na forum to wszyscy bardzo chwalili sobie aperitivo, a to pierwsza krytyka wiec i tak jestes do przodu bo jedna na wszystkie aperitivo to dobry wynik co?

dziewczyna, ktora skrytykowala, wybacz nie pamietam nicka nie miala racji jesli chodzi o wstep, oczywiscie wszedzie sie placi i co do tego nie ma zadnej dyskusji. Miala prawo skytykowac jesli w ogloszeniu na Twojej stronce bylo napisane ze bedzie muzyka i bigos--i wszytsko to co mialo byc a nie bylo, bo zanim opublikuje sie cos nalezy byc juz 100 procentowo pewnym ze jest do mozliwe do zorganizowania. Nie mozna sie juz wycofac. Jesli ty nic takiego nie napisalas to jest wszytsko jak najbardziej wporzadku i nie miala racji Cie krytykowac.
Szczerze mowiac nie wiem co bylo napisane na stronie- a tylko strona jest zrodlem oficjalnym, gdyz propozycja na forum jest propozycja czyli prosto mowiac nic pewnego.
Uwazam ze krytyka pozwla nam rosnac a skoro ktos krtykuje, to przeciez moze sam zorganizowac zaprosic i pokazac nam jak sobie wyobrazal organizacje, moze naprawde zrobi to lepiej... Jestesmy otwarci na propozycje. Osoba ktora krytykuje musi byc ostrozna bo jesli to nie wypali to dopiero nas uslyszy.

Elami do gory glowa! Czekamy teraz na zaproszenie ze strony osoby, ktora Cie skrytykowala, jesli umie lepiej zorganizoac aperitivo, jestesmy otwarci na propozycje!
Witajcie,
wiecie macie racje :) bardzo chetnie przyjde na aperitivo zorganizowane przez kogos innego :)
pozdrawiam
Elami
Elu,napisalam maila do Fabusa-prosilam ,by go Tobie podrzucil.
Pamietaj,masz byc spokojna.
pozdrawiam Cie serdecznie
Kasia
Do Elami!!!!Oczywiscie bardzo przepraszam Ciebie za te slowa szczerosci no ale chyba mam prawo wypowiadac sie na ten temat no i chyba po to tu jestesmy skoro cos nam sie nie podoba odrazu mozna ten temat pruszyc!Co mi sie nie podoba tutaj na forum jest to udzial w watku biora ludzie ktorzy nawet nie byli na tym ostatnim aperetivie a sie wymadrzaja jak nie wiem co!!!No to chyba juz lekka przesada skoro nie widzieli jak naprawde bylo!I nie maja racji osoby te ktore np. nie wiedza jak jest w rzeczywistosci!Elami oczywiscie ze starasz sie jak mozesz i probujesz cos wymyslesc zebysmy czuli sie tutaj jak rodzina,uwierz mi ze nie mialam najwiekszego zamiaru Ciebie jakos obrazic bo pretensje mialam ogolne!A to ze akurat unioslam sie w moim poscie to tylko swiadczy o tym jak czulam sie dzien po tym aperetivie!Wybacz mi raz jeszcze i mam nadzieje ze nastepne bedzie tak jak dawniej...Poprostu bylo to moje pierwsze aperetivo i nie wiedzialam co mnie czeka bylam przygotowana na cos innego no ale skoro taki macie tu zwyczaj ze trzeba placic za wejscie,itd no to ok!Moze nie wszyscy sa tacy bogaci tutaj, moze nie pomysleliscie drodzy forumowicze ze jest tu pare osob ktorych nie stac na wejscie+szatnia+aperetivo bo np. skoro ja tu studiuje i to jeszcze ze stypendium dlaczego odrazu mialabym nie wiadomo ile pieneidzy miec przy sobie na wejscie tylko dlatego ze zalezalo mi sie spotkac z Polakami!!!Boli mnie ze tak mocno i mnie tu skrytykowali tylko dlatego ze pochodze z ubogiej rodizny:(jest mi przykro ze nawet Wy nie macie serca i oczerniacie kogos tylko dlatego ze jest biedniejszy!!!To co nie moge sie spotkac z Rodakami bo nie mam pieneidzy to mnie nie wpuszcza???
Do Kasi z Milano:nie rozumiem czemu dla Ciebie jest SZKOKIEM ze mialam zal ze za wejscie sie placi???To co wszyscy musza miec pieniadze takie jak moze Ty masz????nie pomyslalas ze moze nie wszytskich stac na taki wjazd????
Jes mi bardzo przykro ze tak ludzie tu nasoczyli na moja wypowiedz tylko dlatego ze wyrazilam swoja opinie!!
ELAMI JA CIEBIE PRZEPRASZAM RAZ JESZCZE!!!!OK PRZYZNAJE SIE UNIOSLA SIE NO ALE CHYBA ROZUMIESZ MOJA SYTUACJE!!!Mam nadzieje ze keidys zoorganizujecie spotkanie Polakow gdzie nie bedzie trzeba placic duzych piniedzy!
Bambinova, poczułam sie troszke urażona, ale wybaczam ci, bo jesteś młoda i niedoświadczona. U mnie był odwrotnie. Wyskrobalabym pieniądze na spotkanie, ale terminy mi nie odpowiadały, a poza tym nie wiedzialabym co z soba zrobić po imprezie ze względu na daleki dojazd. Przypuszczam, ze twoje oburzenie udzieliło ci sie od twoich wloskich przyjaciól i to mnie dziwi, ze tacy bogaci Włosi, a nie było ich stac na kilkanaście euro.
Jest takie powiedzonko "jak sie nie ma miedzi, to sie w domu siedzi".

Zauważ, że diecezja (to prawie instytucja charytatywna), a organizuje walentynki- koszt ponad czterdzieśći euro od pary. Sama widzisz, że nie ma NIC za darmo.

Mam nadzieję, ze następnym razem zanim zaczniesz krytykować, to zastanowisz sie. Zreszta krytyka jest potrzeba, ale po co te deklaracje, że już nigdy więcej?
dziekuje Cinquantatre za zrozumienie!ja wiem ze 'nic za darmo' i naprawde raz jeszcze przepraszam za moja krytyke:(Bylo mi ogromnie przykro i mialam wyrzuty sumienia ze tak okropnie Ciebie/Elami potraktowalam (nie wiem czy dobrze sie zwracam:))ja poprostu mam swoje slabe strony a najwieksza jest to ze pochodze z ubogiej rodziny i moi rodzice ledwo wiaza koniec z koncem zeby utrzymac dom w Polsce, tutaj jestem przypadkowo i utrzymuje sie tylko ze stypendium:(Moi Wloscy koledzy za w podobnej sytuacji, gdyz nie pochodza z mediolanu lecz poludnia Wloch!Wiem ze zycie kosztuje i za wszystko trzeba placic zdaje sobie z tego sprawe ale mi najbardziej zalezalo na spotkaniu z Polakami, bo nawet pic nie musialam!Ludzie sie tu na mnie uniesli,ale moze nigdy nie znalezli sie w takiej sytuacji w jakiej jestem ja!Nikomu tego nie zycze,ale dla mnie wlasnie liczy sie kazdy maly pieniazek bo tego nauczyli mnie moi kochani rodzice!Przepraszam Was wszystkich tutaj ze Was obrazialm gdyz doceniacie orgaznicje Elami!Ale nie mozecie kogos wysmiewac tylko dlatego ze nie ma pieniazkow:(
no tak pieniadze sa problemem zawsze..przykro mi
Nikt z nikogo sie nie smieje, ze nie ma pieniedzy. Nikomu sie nie przelewa. Natępnym razem, jak bedziesz sie wybierała na imprezę, to dowiedz sie ile kosztuje i pomóż to razy dwa. Jeśli cie stać, to idziesz, a jesli nie, to musisz sie wstrzymać. Nie można tak ryzykować i liczyć na drapane, bo możesz się znalezć w bardzo przykrej sytuacji. Nie licz, ze ktoś wyciągnie do ciebie rękę. Zdaj sie na siebie.
szokiem bylo dla mnie twoje zdziwienie,ze za aperitivo trzeba placic.
hmm,cos mi tu nie gra...teraz do mnie doszlo,ze niby za szatnie trzeba bylo placic..to prawda??dobrze zrozumialam?
Troche mnie irytuje ta dyskusja......ale skoro to normalny lokal, i wiadomo ze za wszystko sie placi...po co te spotkania nazywac szumnie ...Spotkaniami Polakow. Ot po prostu wlascicielka mowi po polsku i tyle.
A to zdanie mnie ubawilo naprawde...."Jesli chodzi o ten slawny bigos to przed aperivem dalam na forum ogloszenie kto mi pomoze w przygotowaniu potrawy ale niestety nikt sie nie zglosil........." No skoro za wszystko sie placi ...to oczywiste ,ze trzeba bylo bigos tez zrobic samej.
Franci,Ela nie jest wlascicielka tego lokalu.Ona po prostu organizuje,zamawia lokal na dzien aperitivu.Na te spotkania przychodzi nawet do 100 osob wiec byloby niemozliwoscia przyjsc wszyscy razem ,ot tak,bez zarezerwowania.
Moznaby powiedziec,ze robi ludziom "przyjemnosc".
A to zmienia postac rzeczy, chiedo scusa :) No to kwiatki dla p. Eli, zuch kobitka!
To co MNIE wkurza w tej dyskusji to to, że Bambinova napada na innych, że musi za coś płacić i że ona pochodzi z ubogiej rodziny. Tutaj nikogo nie interesuje zawartość portfela. Możesz nawet mieć pieniądze, ale nie móc sobie pozwolić na (powiedzmy) 20€ na jeden wieczór. I co z tego? Po prostu nie wydajesz tych pieniędzy, ale nie miej żalu do nikogo.
Co to za żal do innych? Naprawdę nie rozumiem.
Że musi się płacić za spotkanie z Polakami. No i co z tego, że z Polakami? Spotkanie jest w lokalu, a nie pod gołym niebem.
ta rozmowa wogole nie ma sensu...

Na miejscu Elami poprostu na drugi raz upewnilabym sie ze to co napisane i obiecane zanim zostanie formalnie ogloszone bedzie pewne a reszta bymsie nie przejmowala.

Codo bambinova, za niektore aspekty aperitivo miala prawo krytykowac nie rozumiem nagonki na nia. Ale bledem jej jest wypisywanie swoich zali teraz. Nikt nie krytykuje tutaj nikogo z ubogich rodzin, nie wiem skad takie wnioski, to byla kwestia 20 euro jak ktos napisal, wiec mysle ze chociazby raz w roku nawet najbiedniejsza osoba moglaby sobie na to pozwolic, bo nie uwierze ze nigdy nie wychodzisz.
Dlatego tez uwazam ta dyskusje za pozbawiona sensu. Jej sie nie podobalo skrytykowala,miala prawo bo to wolne forum i bum. Finita li...
Hej dziewczyny a moze ktoras jak jest z tej miejscowosci co Bambinova pomoze jej znalezc jakas prace,dodatkowa prace,bo ona sie jescze uczy..moze pomoglybyscie ?Pomyslcie o niej pozytywnie..Mysle serio ,ze to nic zlego zaproponowac komus dorobienie paru euro.Sama od czasu do czasu pilotuje jakies osoby "malo zaradne' rozesmialm sie teraz, tak sie skalda ze to zawsze chlopcy..a nie dziewczeta...no coz chyba nimi latwiej pokierowac...Ze swej strony naprawde pomagam ludzom,zupelnie bez interesownie,wrecz sam awychodze z oferta,nie czekam az ktos poprosi
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia