Czegoś tu nie rozumiem. Czy to pytanie "Zanim rzucisz kamieniem odpowiedz sobie, co Ty zrobiłaś/łeś, aby im pomóc ." kierowane jest do mnie?
Nie rzucam kamieniem.
Każdy ma swój rozum i postępuje zgodnie ze swoim sumieniem.
Jeśli dorosla, dziewczyna wiąże sie z facetem o wiele starszym od siebie, to jej problem i bierze konsekwencje takiego związku na siebie.
Moim zdaniem dwudziestoletnia różnica wieku jest anormalna. Jeszcze byłoby do zniesienia gdyby partnerzy nie byli w bylym związku. W momencie kiedy jest inaczej, to klapa. Dzieci z poprzednich związków nie potrafią znależć sie w nowej sytuacji. Przezywaja stresy. Starsze dzieci nie wiedzą jak traktować nową partnerkę ojca, jako koleżankę czy cuś. Młodsze dzieci też maja dylemat czy maja traktować nowego przyjaciela mamy jako dziadka czy cuś.
Tak czy inaczej rodzina jest zdezorientowana i stopniowo izoluje sie od takiej pary.
Rodzina, to podstawa. Jak nie ma rodziny, to..... kicha :(