Awantura o trampki w kolorach flagi narodowej

Temat przeniesiony do archwium.
Awantura o noszone przez konferansjera trampki w kolorze włoskiej flagi to ostatni, mocny akord zakończonego w niedzielę festiwalu piosenki w San Remo, pechowego z powodu rekordowego spadku oglądalności.

Gdy tylko minęła zajmująca czołówki gazet dyskusja na temat przyszłości tej imprezy, rozgorzał ogromny spór o oryginalne zielono-biało-czerwone trampki, jakie miał na sobie przez wszystkie wieczory prezenter festiwalu Piero Chiambretti.

Natychmiast po zakończeniu festiwalu przykuwające wzrok widzów trampki pojawiły się nieoczekiwanie w wielkiej kampanii reklamowej produkującej je włoskiej firmy.
Chiambretti - znany satyryk i autor programu telewizyjnego - jest oburzony, gdyż czuje się wykorzystany. Jak twierdzi, nie miał pojęcia o tym, że podarowane mu bardzo oryginalne buty były tak naprawdę "ukrytą reklamą", która została ujawniona, gdy tylko wybrzmiały ostatnie festiwalowe takty.

On zaś nieświadom niczego defilował w nich przez pięć wieczorów na oczach prawie 10 milionów telewidzów.

Tymczasem firma informuje, że trampki, które zadebiutowały w San Remo, wywołały prawdziwą furorę. W jej siedzibie urywają się telefony od ludzi, którzy pytają, gdzie je można kupić.

Podjęciem kroków prawnych grozi organizator festiwalu - publiczna telewizja RAI, argumentując, że nie podpisała żadnego kontraktu reklamowego z firmą i nie wiedziała o jej ukrytych zamiarach.

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
Widziałem kiedyś odcinek "Striscia la notizia" w którym prowadzący w atmosferze skandalu "ujawniali" ukrytą reklamę w jakimś włoskim filmie telewizyjnym.
wyobraźcie sobie, ze tych dwóch przypałów uznało za coś niesamowitego scenę, w której widać było paczkę MS-ów, tak, ze można ją było zidentyfikować.:)))

Jeszcze trochę i producent filmu będzie musiał np. zasłaniać charakterystyczne części samochodów w nim występujące, żeby marki nie można było rozpoznać.
Paranoja.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie