Na początku marca weszła w życie ustawa nr 32 z dnia 28/02/2008 r. zmieniająca ustawę nr 30 dotyczącą pobytu obywateli UE na terytorium Włoch.
Najważniejsze zmiany to:
1. Wprowadzenie tzw. "deklaracji obecności" ("dichiarazione di presenza") do przedstawienia na komisariacie (procedura nie została jeszcze ustalona) w celu wykazania, od jak dawna przebywa się we Włoszech. Jeśli się tego nie uczyni, automatycznie przyjmuje się, ze obywatel UE przebywa tu od ponad 3 miesięcy i wtedy ma 2 opcje:
- jeśli spełnia warunki, musi się zameldować,
- jeśli ich nie spełnia, musi opuścić terytorium Włoch.
(Jakos nie wyobrażam sobie, żeby policja zatrzymywała ludzi, pytała, od jak dawna są we Włoszech i na odpowiedz "od wczoraj" dawała im do wyboru albo zameldowanie albo opuszczenie Włoch... A turyści?? ;-))
2. Okreslenie sposobu deportacji obywateli UE:
- jesli zagrazaja bezpieczenstwu panstwa wloskiego, moga zostac "dostarczeni" na granice przez policje (z rozkazu MSW i po wyroku sadu) i moga dostac zakaz powrotu do Wloch do 10 lat (ale po 3 latach mozna sie ubiegac o skasowanie zakazu),
- jesli stanowia zagrozenie dla porzadku publicznego, rowniez moga zostac odwiezieni na granice, a zakaz powrotu wynosi maksymalnie 5 lat,
- jeśli nie spełniają warunków wymienionych w ustawie nr 30 (praca, dochody itd.), prefekt może im wręczyć tzw. "foglio di via" (nakaz opuszczenia Włoch, na co będą mieli miesiąc czasu), po czym muszą stawić się w konsulacie włoskim w kraju pochodzenia. Jeśli ktoś wróci do Włoch bez zaświadczenia z konsulatu, zapłaci grzywnę do 2000 euro.
3. Urzędy lokalne mogą informować władze o obywatelach UE "kwalifikujących się" do deportacji, oczywiście z powodów wyżej wymienionych i w uzasadnionych przypadkach.