no bo PLYNOW(wino,perfumy...) w bagazu podrecznym sie nie wozi
ja ostatnio mialam przygode z perfumem 125ml,ktory mialam w torebce-dali mi wybor-albo wyrzucic perfum,albo nie leciecO_O
Ze jak????Myslalam,ze zabije ciula...widac bylo ,ze mial zabawe moim kosztem.Powiedzialam"momencik,zaraz wroce"
Poszlam do stoiska check-in i zapytalam co mi radzi zrobic z tym perfumem(bo moje bagaze juz dawno poszly)...Wiecie co zrobila?Ta cudowna kobieta wlozyla moj perfum do kartonika 10cm x10cm ,nakleila moje imie i nazwisko+ napis FRAGILE i rzucila na tasme jako bagaz:)
Wyobrazcie sobie zdziwienie ludzi ,ktorzy po ladawaniu czekali na walizki....a wsrod tych wielkich walizek malutki kartonik:)Moj kartonik:)
Oczywiscie zasmialam sie celnikowi w zywe oczy,gdy spytal gdzie moj perfum:)