"Wysokich i ciężkich pacjentów nie leczymy" - takie motto powinno przyświecać włoskim lekarzom. Medycy jednego ze szpitali na północy kraju nie zgodzili się na operację chorego mężczyzny, bo... nie mieścił się w łóżku. Pacjent podał szpital do sądu.
"195 kilogramów wagi? 190 centymetrów wzrostu? Nie przyjmiemy pana. Jest pan za duży" - taką odmowę usłyszał 40-letni Michele Adami, który zgłosił się do włoskiego szpitala. Nie pomogły tłumaczenia, że chodzi o zwykłą operację nosa.
"Powiedzieli, że nie mają dla mnie wystarczająco dużego łóżka" - skarży się pacjent. Pielęgniarki nie zgodziły się, żeby mężczyzna podkurczył nogi i leżał na jednym boku w ciasnym łóżku.
"Od miesięcy przechodziłem w tym szpitalu badania. Mogli mi wcześniej to powiedzieć" - oburza się.
Zdenerwowany pacjent zamiast na operację, poszedł do sądu i pozwał szpital za odmowę wykonania zabiegu. "A co by zrobili, gdyby ktoś tak duży, jak ja, potrzebował operacji ratującej życie?" - pyta Michele Adami. Może wtedy pozwoliliby mu podkurczyć nogi i leżeć na boku?
Mariusz Nowik, PAP