jest ktoś z milano?

Temat przeniesiony do archwium.
hej kochani
wprawdzie bywalam czesto w Mediolanie, ale teraz od tygodnia mieszkam tu juz na dobre. Zostawienie rodziny i przyjaciol przyszlo mi bardzo ciezko, ale juz dawno postanowilam-skoncze studia i sprobuje zycia we Wloszech. A wiec jestem. Ale nie znam ty absolutnie nikogo, nie mam zadnych znajomych i czuje sie z tym strasznie.
wiec jesli sa tu osoby, ktore chcialyby sie kiedys spotkac (i nie boja sie ze jestem pedofilem czy seryjnym morderca ) to prosze o wpisy :)
bedzie mi bardzo milo jesli uda mi sie kogos tu zapoznac :*
pozdrawiam!
Karolina
Witaj,
zapraszam na moja strone internetowa
www.barpolska.com
Pozdrawiam
Ela
już byłam! :) nie omieszkam zawitać!!!
Hej Karolina też za rok planuje wyjechać do Wloch:) ależ Ci zazdroszcze heh, a co porabiasz fajnego we Wloszech jeśli mogę spytać pozdrawiam
wlasnie nic. jestem swiezo po studiach (w Polsce) i dopiero bede szukac pracy. mieszkam u chlopaka (jest wlochem). nudze sie a nic nie robienie jest bardzo męczące i generalnie nikogo tu nie znam co mnie dobija, ale licze na lepsze dni :)
oj takich dni bedzie jeszcze mnóstwo, musisz uzbroic sie w cierpliwosc, albo jakies prochy uspokakajace :D
Lolato nie martw się z pewnością kogoś poznasz:) początki zawsze są trudne, potem to już pójdzie z górki:) pozdrawiam i miłego wekendu życze
to mozesz mnie odwiedzi ja tez przez nastepne tygodnie nie pracuje
czesc ja mieszkam na prowincji mediolanu, tez mam chlopaka wlocha i chetnie poznam kogos z polski!!!!!!!!!!! nazywam sie ewa. podalabym ci moj numer tel ale tak na forum to nie chce z wiadomych wzgledow a prywatnych wiadomosci chyba nie mozna wyslac.. nie wiem, jestem na tym forum 1wszy raz :) podaj swoj adres mailowy!
heeejjj, ja wyjeżdzam na studia już pod koniec września - bede blisko centrum mieszkała także mogłybysmy się zadać bo znam i już czuję Twój ból zostawienia rodziny i przyjaciół - kto tego nie przeżył to sobie nawet nie wyobraża co znaczy podwójne życie i jak ciezko jest, w dzien kiedy jest to piękne słoneczko jest super, ale wieczorami, w nocy...tęskni sie niezmiernie - ahhh jakże ja Cie rozumiem:) jeżeli chciałabyś sie spotkać, albo pogadać przez net to to jest mój mail :) [email]
pozdrawiam
Czesc!

dostalem propozycje wyjazdu na dluzszy okres do Mediolanu (praca). Jaki jest Mediolan? Z tego, co zdazylem sie dowiedziec, bardzo malo tu terenow zielonych, czy sie myle? Jak wyglada zycie w Mediolanie? Obawiam sie, ze nie byloby tu dla mnie wielu atrakcji i bardzo szybko moglbym zmeczyc sie tym miejscem. Prosze o opinie :) ps1. jestem facetem i moda mnie nie kręci... ps2. czy wszyscy do pracy przychodzą tu w koszulach i pod krawatem? :D

pozdrawiam wszystkich :)
bardzo duzo pieknych kobiet;
bardzo duzo imigrantow: arabow, azjatow i z ameryki poludniowej;
dosyc sprawna komunikacja miejska;
drogie mieszkania - ceny wynajmu zaczynaja sie od 700 euro;
malo supermarketow i sa ciagle zapchane ludzmi (w soboty i po 18.00);
znalezienie miejsca do parkowania graniczy z cudem;
malo knajp - w centrum zamiast klubow sa raczej sklepy z butami;
a poza tym to pewnie te same problemy co w innych wloskich miastach.
Witajcie,

mieszkam od roku we Włoszech, w okolicach Mediolanu; przyjechałam tutaj do męża Włocha, wyobrażam sobie, co przeżywacie zaraz po opuszczeniu Polski; sama przepłakałam nie jedną noc z tego powodu; jeżeli chcecie pogadać podaję swojego maila [email]
pozdrawiam, Magda
mediolan to taka mniejsza i bardziej skoncentrowana warszawa. mi sie osobiscie nie podoba, za duzy chaos. i te prostytutki i transy wieczorami na ulicach ... koszmar
Witam wszystkich! Jestem tutaj nowa, niedawno trafiłam na to forum. Też świeżo po studiach przeprowadziłam się do Włoch i kierowały mną podobne powody... kiedy przeczytałam te kilka postów to pomyślałam że jednak nie jestem sama w takiej sytuacji...chętnie pogadam z kimś kto zna te rozterki. Żeby nie zaśmiecać forum podaję maila: [email] ps. a może odezwie się ktoś z Rzymu lub okolic? Fajnie byłoby spotkać się gdzieś w realu!
Moznaby zoorganziowac jakies wspolne wyjscie na miasto:)kto jest za???Podac date,godzine i miejsce naturalmente:)
a ja 2 tygodnie temu po studiach i stazu przyjechalam do chlopaka do Wloch. poza nim nie znam tu nikogo, dodam ze jezyka tez wcale. mieszkamy 40km od Mediolanu, dzis bylismy tam u lekarza. przeraza mnie to miasto, wielkie, tloczne, brudne. moze to tylko pierwsze wrazenie? jestescie zadowoleni z zycia tam?
Czesc Karolina wpis masz wprawdzie dosc dawno ale ja niedawno znalezlem te strone. Jestem w Mediolanie juz troche czasu i tez czasmi pogadalbym z rodakiem jesli zechcesz sie odezwac to moje [gg] albo mail [email] Smialo moga sie odezwac tez inni rodacy,Pozdrawiam Andrzej
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Solo italiano