Stan wloskiej szkoly

Temat przeniesiony do archwium.
Szkoła podstawowa i średnia. Poziom nauczania jest fatalny. Już parę miesięcy temu ogłoszono “alarm edukacyjny”. Włoscy studenci nie znają języków, ponad 40 proc. ma problemy z matematyką, fizyką itd. W publicznych szkołach rozpowszechnia się fenomen bullyingu (znęcania się nad rówieśnikami).

Uniwersytet. Po pierwsze na włoskich uczelniach liczy się zapłacone czesne a nie ilość egzaminów. Liczba “wiecznych studentów” wciąż wzrasta. Włoskie uniwersytety są “poczekalnią”. To tam “parkuje się” młodych ludzi, z którymi nie wiadomo co zrobić. Bo tak naprawdę młodzież, oprócz uniwersytetu, który na wiele się nie przyda, nie ma żadnych, powtórzę żadnych, perspektyw.

Po drugie z dokonanych badań wynika, że prawie każda uczelnia może ogłosić bankructwo. Roczne bilanse są zawsze na minusie. Istnieje 37 kierunków, na których studiuje tylko jeden student(!) na 323 kierunkach liczba zapisanych nie przekracza 15 studentów. Znalazł się też taki kierunek, na który nikt się nie zapisał. Oznacza to, że włoskie uczelnie zatrudniają profesorów dla paru studentów.ednak na tym się nie kończy. Zatrudnieni profesorowie figurują tylko na liście płac, bo tak naprawdę to całą pracę – lekcje i egzaminy – spoczywają na barkach ich asystentów. Są to zazwyczaj młode osoby, które przeważnie fartem (czytaj: po znajomości) zakwalifikowały się do tak zwanych doktoratów naukowych i otrzymują mizerną pensję. Nie dziwi mnie zatem, że dzisiaj, profesorowie, którzy pojawiają się sporadycznie na uczelni, prowadzą wykłady na temat nowej i, według nich, absurdalnej reformy szkolnictwa…
Ostatnio na uniwersytecie w Genui zatrudniono 34 młodych naukowców i 15 profesorów, pomimo że w zeszłym roku bilans wynosił minus 15 milionów euro… Takich przykładów jest wiele.
Prawie każdy uniwersytet posiada własne, wykupione budynki, w których utworzył swoje oddziały. W takich oddziałach funkcjonują kierunki, na których uczy się trzech studentów. Nie wspominając o zatrudnionych pracownikach administracyjnych. Ze statystyk opracowanych na podstawie danych o zatrudnieniu na uniwersytecie w Sienie wynika, że na na czterech studentów przypada jeden pracownik uczelni.
:D..wesolo mi...
I jeszcze strajkuja, dziady jedne :P

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Kultura i obyczaje