Tak na poczatek to myslalam o sprzedazy na eBAYU,juz tam sprzedaje kilka rzeczy i...jakos idzie.Oczywiscie nie zrobi sie na tym pieniedzy,ale kilka euro zawsze wpadnie.Napewno nie wystawialabym na aukcjach wszystkich produktow...to co ktos chce kupic to dogadujesz sie e-mailem.Co do dat waznosci...myslalam o produktach z dluzszym terminen...kapuste kiszana,ogorki(w sloikach),konserwy.....no i napewna bym miala po kilka sztuk z danego produktu.O transport tez nie musze sie martwic,szwagier ma sklep internetowy w polsce zajmujacy sie sprzedaza wloskiej kawy,tak wiec raz w miesiacu jest u nas...No nie wiem,pomysle jeszcze,ale dzieki za uwagi;)