taaa...we wloszech sylwestra to flaki z olejem, jezeli nie wyciagniesz ekipy na plac, to zapomnij o tancu, czy jakimkolwiek ruszaniu sie, sylwestra spedzisz siedzac wokol stolu i jedzac, jedzac, jedzac i jeszcze raz jedzac, gapiac sie na innych, jedzac no i przede wszystkim jedzac...wlasnie to mnie czeka tego roku i chyba wyjde z siebie, a musze sie podporzadkowac, jedna na 9 osob nie wygram...w d... mam takiego sylwestra