A ja nie zgadzam sie z Sette Dinove:
''brakuje tylko paru chwil by kazdego obcokrajowca zaczeli traktowac tak jak w Angli jako zlodzieja/zlodziejke przyjezdzajacego krasc prace rodowitym Wlochom..wiec mozna rzec ze mniej niz od ZERA...od stresu plus zero.A napewno od marnej pensyjki...dochodu jednego z najmarniejszych w Europie..Ale cud moze sie zdarzyc..:D
Dlaczego niby dziewczyna ma zaczynac od marnej pensyjki?
Ja mieszkam i pracuje w duzym miescie i na starcie dostalam 1250 euro netto miesiecznie, pracuje 5 dni w tygodniau, od 9-17, w buirze, przy komputerze, jest to moja druga praca po studniach ( po studiach pracowalm troche ponad rok w Polsce).Wloski znalam dosc slabo, ale liczyl sie bradzo moj angielski.
Podkreslam ze jest to moja pensja na starcie i bedzie rosla, osoby z mojej branzy po 5 latch praktyki zawodowej dostaja na reke okolo 17[tel]euro srednio.
Chyba nie tak znowu zle.Na pewno lepiej niz w Polsce.