no wlasnie... z polnocy jestem. no i sama dostaje psie pieniadze za pelen etat, ostatnio nie jest tu wcale rozowo, eh, do polski by sie wrocilo... wiesz, akurat nie moge nikogo sciagnac, jestesmy zdani na siebie
no ale coz, nie narzekam, mamy za to fajna coreczke! pewnie przyjdzie mi sie zwolnic jak macierzynski wykorzystam i sama z nia bede siedziec. musialabym chyba placic 4 zeby sie oplacilo, a rozumiem ze za to nikt nie wyzyje. zlobki tez kosztuja, a poza tym nie podoba mi sie idea zostawiania jej w jakims obcym miejscu.
dzieki za odpowiedz. pozdrawiam