Caldaia- problem

Temat przeniesiony do archwium.
Mam problem z caldaia.. To urzadzenie, ktore ogrzewa wode, a w zimie takze mieszkanie. Otoz mieszkam od mc w nowym mieszkaniu, i niestety od pary dni wylacza mi sie, i leci zimna woda..Mimo ze ja wlacze ponownie posmigaja rozne swiatelka i nadal zimna woda!!! Grrr dzis myslalam, ze neriwcy dostane przez to!! Odczekalam 15 min i woda ciepla na szczecie leciala, ale cos jest nie tak. Okna nawet zamknelam, bo mysle ze moze od chlodniejszego powietrza sie wylacza? Juz nie jest tak goraco i moze to od tego? I czy to prawda, ze co rok powinno sie czyscic cldaie? - ze przyjezdza od tego osoba, ktpra sie tym zajmuje, i w takim wypadku koszt ponosi wlasciciel mimo ze kontrkt jest na mnie prawda?
To chyba zalezy od zawartej umowy..ale jesli nie zostalo to ustalone to koszty serwisu (na gwarancji sa darmowe)powinien poniesc wlasciciel moim zdaniem. a caldaia to po prostu kociol grzewczy ;)
pozdrawiam!
U mnie caldaia jest sprawdzana co trzy lata,koszt to sto euro.
Natomiast jak raz miala awarie, to koszt poniosl wlasciciel.
Wszystko zalezy od umowy, najlepiej porozmawiaj z wlascicielem.
A caldaia nie wylacza sie od chlodnego powietrza.
Domyslam sie, ze masz piec na gaz. Zgodnie z przepisami gazowe piece grzewcze powinny miec robiony przeglad techniczny (ogolny) raz do roku oraz raz na dwa lata przeglad z pomiarami na spalinach (controllo fumi).
Za piec, jego funkcjonowanie i terminowe przeglady jest odpowiedzialny wlasciciel mieszkania i teoretycznie to on powinien sie umowic z technikiem, poinformowac lokatora itd. Ale w praktyce najczescie ustala sie, ze to lokator sie tym zajmuje i to on wtedy ponosi bezposrednio koszty ( - inaczej koszty przegladow i napraw moga byc doliczone do czynszu).
Jak napisaly osoby powyzej, zalezy od umowy najmu jak traktowane sa naprawy, najczesciej te drobne pokrywa lokator a te powazniejsze wlasciciel, ale moze byc ustalone inaczej.
Proponuje zglosic te awarie wlascicielowi i niech on wezwie technika.

Tak na marginesie, kazdy piec powinien miec swoja ksiazeczke, w ktorej zapisywane sa wszystkie przeglady i naprawy - wlasciciel nie zostawil ci jej?
Dziekuje Wam.. Wladciciel ksiazeczki z naprawami itp nie zostawil..Ale dzis poczytalam duzo z instrukcji, i ponaciskalam troche przyciskow,i jak na razie ciepla woda sie nie wylacza, oby tak zostalo, bo jak nie to dzwonie do niego, i niech wysyla technikow, albo jak kaze mi poszukac to ja zadzwonie, ale koszty naprawy ponosi on, bo w umowie nie pisze nic ze ja mam je ponosic.
NIE WIEM JAKA MASZ CALDAJE ALE CZASAMI MOZE BYC TAK ,ZE PO PROSTU BRAK W NIEJ WODY. JA MIALAM KIEDYS TAKA GDZIE JAK SPADL POZIOM WODY TO NIE DZIALALA WIEC MOZE SPRAWDZ I TWOJA. W TAMTEJ O ILE DOBRZE PAMIETAM NA DOLE BYL TAKI KUREK JAK SIE GO ODKRECILO TO PODNOSIL SIE POZIOM WODY. WIEM BO TEZ MYSLALAM WTEDY ,ZE SIE COS POPSULO ALE JAK PRZYSZEDL TECHNIK TO TYLKO UZUPELNIL POZIOM WODY I KAZAL KONTROLOWAC POTEM SAMEJ.
Dziekuje Wam Kochani.. Juz zadzwonilam po technika, mam caldaia Vaillant, i wpisujac nazwe caldai w google i miasto, wyszukalam technikow wlasnie z tej firmy, dzis zadzwonilam, i za kilka dni ma przyjsc. Sekretarka pytala mnie co jest, pow. ze czesto woda ciepla sie nie wlancza, albo jak sie wlaczy to zaraz sie wylacza i zimna leci ( dzis rano ciepla sie wogole nie wlaczyla:( )No i to cisnienie " bar" mam 0,4 a powinno byc 1-2.. I mowila, ze chyba jest za malo wody,wlasciciela tez poinformowalam, on pow. ze nie ma problemu ze to co zaplace mam odliczyc od czynszu, ale jesli bedzie musiala byc czyszczona caldaia, to wtedy ja to pokrywam - tez tak slyszalam ze czyszczenie pokrywa osoba, ktora wlasnie wynajmuje.Mimo, ze w kontrakcie nie pisze nic na ten temat.
W kazdym regionie jest chyba inaczej: ja musze kontrolowac co roku.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

CafeItalia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia