najlepsze miasto we włoszech

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałabym wyjechać na wakacjach przyszłym roku do Włoch, na kurs językowy ( na 2 miesiące). Nie znam za dobrze tego kraju, więc byłabym bardzo wdzięczna gdybyście mogli polecić mi w którym mieście mieszka się najlepiej, które jest najbardziej warte odwiedzenia, najpiękniejsze. Znając specyfikę tego kursu, w weekendy są wycieczki do innych miast, więc najbardziej interesuje mnie to, gdzie mieszka się najlepiej, gdzie są najsymatyczniejsi ludzie.

Z góry dziękuję za pomoc!
Polecam Neapol,naprawde piekne miasto,ktos kiedys powiedzial ,,zobaczyc Neapol i umrzec,,ludzie sa zyczliwi ,faceci sa goracy wszyscy bez wyjatku
hehe dziękuję za radę :) nie myślałam o szukaniu tam faceta, ale skoro tak jest to kto wie, kto wie :PP
maly romansik nigdy nie jest zly,
No tak Neapol to dosc specyficzne miasto.Tam nigdy nie nie wiadomo gdzie konczy sie zycie a zaczyna teatr a gdzie konczy sie teatr a zaczyna zycie tzw commedia napolitana:)Jedno musze przyznac tam sie czlowiek nie moze nudzic. Wez tylko jedna rzecz pod uwage 99% populacji posluguje sie dialektem neapolitanskim
to wlasnie to teatr i zycie
Ahh teraz mi się trochę namieszało z przyszłymi wakacjami i wychodzi na to, że we włoszech będę mogła spędzić tylko miesiąc. Zrobiłam sobie nowy plan podróży + kurs językowy i byłoby mi bardzo miło, gdyby ktoś kto też wybiera się na kurs towarzyszył mi. Ale o tym już w następnym temacie.

Serdecznie dziękuję za wszystkie rady
Neapolitanski to nie jest dialekt, a jezyk.
Nie da sie tak powiedzic jednoznacznie - miasto X jest najpiekniejsze i najbardziej warte odwiedzenia ! Jeden zachwyci sie Wenecja , drugi Rzymem a inny Florencja i kazdy bedzie mial racje . Kazdy zakatek Wloch ma cos specyficznego i niepowtarzalnego do zaoferowania , rozni sie kuchnia , dialektem , zwyczajami , krajobrazem . Na forum znajdziesz tyle opinii ilu uzytkownikow . Najlepiej zrobisz jesli kupisz sobie dobry przewodnik i porzadnie go poczytasz a wtedy wiedzac co ciebie osobiscie interesuje najbardziej poza kursem ( historia , architektura , muzea , shopping .. :) - wybierzesz sama . masz caly rok !
Jest tez dalsza czesc powiedzenia "zobaczyc neapol i umrzec...bo zyc tam nie sposob" haha
Przyjedz na Sycylie.Miesiac to malo czasu, wrocisz oczarowana.
Wiele miast we wloszech jest pieknych ,wiele jest do zobaczenia i przezycia,sa male miasteczka ktore maja swoja historie i malo kto o nich slyszal,
Napisz jakie miasta wchodza w gre. Takie wrozenie z fusow to bez sensu. Liczenie na to, ze gdzies sa najsympatyczniejsi ludzi to infantylne.
z tego co mi wiadomo to dialekt neapoletanski nie zostal oficjalnie uznany przez panstwo wloskie za jezyk ale nie bede sie sprzeczala bo moglo sie cos zmienic.
Nie chodzi o to, czy jest uznany za oficjalny / urzedowy /. Warto sprawdzic czym rozni sie dialekt od jezyka. Jezyk ma wlasna gramatyke, wlasna fonetyke i slownictwo. Podobnie Sardynczycy mowia wlasnym jezykiem, a nie dialektem.
Ja bardzo polecam Sienę, szczególnie do nauki języka. Co prawda mówią tam dialektem toskańskim ale jest on naprawde dobrze zrozumiały i nie odbiega od oficjalnej wersji włoskiego. Poza tym miasto jest ogólnie przyjazne (no może poza okresem palio i tuż po nim) i jest w nim dużo Włochów co nie jest tak oczywiste przy dzisiejszym stężeniu obcokrajowców we Włoszech. Siena jest w zasadzie na pół drogi między Rzymem a Florencją więc wypadowo jest bardzo wygodna (ma z nimi regularne i częste połączenia autobusowe). Powodzenia!
A ja moge Ci polecic Florencje!! Nie dosc,ze piekne miasto - to ta czesc Wloch - czyli Toskania, uznawana jest za kolebke jez wloskiego! Bylem tam w tym roku na miesiecznym kursie jezy i jestem bardzo zadowolony! Jezeli chcesz to sprawdz sobie szkole, w ktorej ja bylem - Instytut Jez.Wloskiego, via Martelli 4 !!! SUPER MIEJSCE!!!!!!!
I pamietaj wybierajac miejsce wyjazdu sprawdz tysiac razy, czy w danym miescie(rejonie) uzywa sie b.duzo dialektu!
We Florencji jest za duże stężenie obcokrajowców, żeby w krótkim czasie nauczyć się dobrze języka. Poza tym nikomu nie polecam spędzenia w tej przeraźliwie upalnej toskańskiej niecce wakacji. Owszem, życie studenckie tam kwitnie ale czasem łatwiej nauczyć się we Florencji dobrego angielskiego z amerykańskim akcentem niż tego wysławianego klasycznego włoskiego,którym tak naprawdę nikt się nie posługuje (nie wspominając już o denerwującym florenckim akcencie).
Nauczenie sie w krotkim czasie DOBRZE jezyka obcego to w ogole mzonka niezaleznie od tego , czy jest stezenie obcokrajowcow czy go nie ma . Dziewczyna ma do dyspozycji 2 mce , w ciagu ktorych chce troche nauczyc sie jezyka ale tez troche zwiedzic , zabawic sie i nacieszyc sie atmosfera pieknych wloskich miast . I o to w tym poscie tak naprawde chodzi , a nie o analize stezen .
juz ktos ci polecil Florencje, ja rowniez. Neapol nie jest najbezpieczniejszym miastem, poza tym lato w kazdym miescie jest gorace, niezaleznie od tego, czy jest ono usytuowane nad morzem, czy nie.
Doprawdy nie rozumiem o co się czepiasz akagera. Ta dziewczyna przecież i tak sama zdecyduje, gdzie pojedzie a napisała, żeby usłyszeć różne opinie, nawet tak głupie jak moja. Osobiscie radze jej jednak zdecydować czy zależy jej bardziej na nauce języka czy na miłym spędzeniu wakacji. Jeśli bardziej na tym drugim to polecam zdecydowanie RZYM, gdzie naprawdę nie będzie mogła się nudzić, również pod kątem zwiedzania itp.
goracy?tzn masz na mysli ze bardzo spoceni???i wonieja?..czy to jest specyficzny zapach..np mafi???
A ja z uporem maniaka twierdzę,iż Florencja nie jest miastem w którym warto spędzić środek lata. Mam z nią "do czynienia" od 15 lat i znam jej specyficzny klimat dość dobrze. Wcześniej polecałam Sienę a ta w środku lata jest o niebo znośniejsza. Wybaczcie ale pod względem klimatu raczej nie można porównywać Florencji choćby z niedalekim nadmorskim Livorno. To kwestia konkretnego położenia geograficznego a pod tym względem Włochy są raczej zróżnicowane.
Sa tak zroznicowane, ze wystarczy przejechac 20 km i zmarznac / majac niedopowiednie ubranie /.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Życie, praca, nauka