Jak z praca w tym okresie?

Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 103
Faktycznie macie racje to,ze wszyscy to nie znaczy ,ze ja musze.Troche mi wstyd bo nigdy nie lubilam powiedzenia jak wpadniesz we wrony to kracz jak i one ,a teraz zlzmalam sie.Zawsze lubilam miec swoje zdanie.Tylko nie raz tak czlowiek sie nie zastanowi co plecie lub pisze.Moze faktycznie troche sie glupkowato ciesza i gapia jak bylam na polnocy to rzeczewiscie wystaja wszedzie i gapia sie prosto w oczy z tym swoim smiesznym usmieszkiem.Az sie zdziwilam bo to kapletnie cos innego niz u nas.Ale cuz taka ich mentalnosc widocznie.
Lepiej gdyby byli ponurakami? Zyja w cieplym klimacie, w pieknym kraju itp. itd., to sie ciesza. Nwet jesli nie zawsze maja ku temu powody, to im sie zyje latwiej i innym z nimi tez.
No wlasnie z tego powodu marze o wyjezdzie do tego kraju ,ze wlasnie po przez piekno i klimat tego kraju zyje tam sie latwiej.Nawet jak moja sytuacja materialna bedzie rowna tej,ktora mam tutaj czyli srednia krajowa.W kraju zimnym,ponurym,malo przyjaznym.Atrakcyjnym tylko pod tym wzgledem,ze ma sie tu najblizszych i praktycznie jest sie u siebie.
moj maz tez pracuje w tak zwanej budowlance to zarobi na papierosy i piwo bo robi po 2 dni w tygodniu a ja dopier...alam po 12 wiec zarobie na niego i siebie,jestesmy we wloszech 10 lat i kiedys tak nie bylo bo nie bylo kryzysu i nie bylo bulgarow ktorzy robia za 20 euro dniowka,mieszkamy na poludniu
Wiem,ze jest ciezko,ale tak jest wszedzie.Mam kumpele w Perugio,nie wiem czy poprawnie miejscowosc napisalam jak z bledem to sory.Z malym chlopcem 9letnim,tez jej ciezko bywa,ze jest bez pracy.Ale powiedziala,ze nigdy by tu nie wrocila woli tam codzien rano powtarzac sobie do lustra dam rade bo tam warto skladac sobie takie obietnice.Tu tez b yla sama katem po ludziach mieszkala,miala tez prace i alimenty i cuz z tego?nie bylo ja stac na wynajecie mieszkania.Jak wrocila z Itali po roku nie poznalam jej zadbana,fajnie ubrana z nowymi pomyslami na zycieMa wynajete mieszkanie,pracuje w szpitalu jako salowa,nie jest lekko ale po stokroc lzej niz tu.A twoj maz sory ale niech zrezygnuje z piwa i fajek,po co ci taki partner,ktory pracuje na swoje potrzeby.Chyba,ze to byla metafora?
Wiem,ze jest ciezko,ale tak jest wszedzie.Mam kumpele w Perugio,nie wiem czy poprawnie miejscowosc napisalam jak z bledem to sory.Z malym chlopcem 9letnim,tez jej ciezko bywa,ze jest bez pracy.Ale powiedziala,ze nigdy by tu nie wrocila woli tam codzien rano powtarzac sobie do lustra dam rade bo tam warto skladac sobie takie obietnice.Tu tez b yla sama katem po ludziach mieszkala,miala tez prace i alimenty i cuz z tego?nie bylo ja stac na wynajecie mieszkania.Jak wrocila z Itali po roku nie poznalam jej zadbana,fajnie ubrana z nowymi pomyslami na zycieMa wynajete mieszkanie,pracuje w szpitalu jako salowa,nie jest lekko ale po stokroc lzej niz tu.A twoj maz sory ale niech zrezygnuje z piwa i fajek,po co ci taki partner,ktory pracuje na swoje potrzeby.Chyba,ze to byla metafora?
sory kliknelam dwa razy ,a tak powracajac do mojej wypowiedzi chciala bym na polskie warunki zarabiac 20euro dziennie bo to ok.80zl na polskie ,a ja na zycie wydaje 30zl,ale wiem,ze tam inne realia cenowe.
Peruggia..jak ci sie nudzi to poszukaj sobie troche linkow o tym slawnym morederstwie w Peruggi ..studenkta zabila studentke..historia ktora mi sie w glowie nie miesci..ale od strony tepactwa i nieumiejstnosci radzenia sobie wloskich organow z umiejetnoscia zbierania namacalnych dowodow winy przez pracownikow laboratoryjnych..z tej histori wynika przerazajaca rzecz trup jest..dowodow winy nie ma a studenci dostali po 25 lat chyba czy cos kolo tego..Wloski wymiar sprawiedliwosci to tylko robienie sobie lansu dla wlasnej facjaty w Tv i kariery a z niewinnego zrobia samym gadaniem i pisaniem w gazetach jak najberdziej winnego..a co do twgo liczenia ze na zycie wydajesz 30 zl..to ty nie doliczasz kosztow mieszkania gazu swiatla telefonu internetu..rachunkow jakie muszisz placic w kraju?:D
Witam, rowniez jestem nowy na forum jednakze nie tak do konca, bo czesto tu bywalem, lecz jako niezalogowany, mniejsza z tym, odpowiadajac na pytanie - zdaje sobie sprawe ze zostane zlinczowany za swoja opinie - tudno. Uwazam ze to co bylo tu kilkanascie lat temu, a co jest dzis to niebo a ziemia, bardzo sie pogorszylo w kazdej sferze zycia zarowno Polakom jak i Wlochom, co do budowlanki to jest poprostu fatalnie, kryzys na kazdym kroku, przykre ale moim subiektywnym zdaniem prawdziwe. Mimo to nikogo kto tu jest nie zachecalbym do powrotu do Polski, a wrecz odwrotnie, bo tu za trzy dni pracy jestem w stanie przezyc dwa tygodnie, co jest nierealne w Polsce wg mnie, poza tym klimat duzo lepszy (choc bez przesady, dzis pogoda slabiutka ale cieplej niz w PL) no i jakos tak bardziej radosnie sie zyje, czekam na wiosne ktora tu bedzie juz niedlugo. Aha i jesli ktos zna jezyk wloski perfect to spokojnie sobie tu poradzi moim subiektywnym zdaniem.
Ambrosini nie martw sie ewentualnym linczem,to normal na tego typu forum,pisalam wczesniej,ze bralam juz czynny udzial w forum poloni Szweckiej i bylo to samo ,za kazdym razem gdy udalo mi sie obalic jakis argument forowiczow zniechecajacy mnie do wyjazdu ,znajdowali szybko nastepny.Teraz dyskutowalam pare dni tlumaczac na wszystkie znane mi sposoby ,z jakich powodow chce wyjechac itd...ale to nic nie daje ,oni za kazdym razem wymyslaja cos nowego ,zlego na temat Wloch,jak nie brak pracy,to trudny dojazd do niej,inni znow o trudnosciach mieszkaniowych,a mnozylo sie tego wiele.I wyobraz sobie,ze jak nie przeszkadzalo mi nic to ktos mnie nawet ostrzegl przed trzesieniami ziemi smieszne ale prawdziwe.Forowicze to zgrana klika ,bojaca sie o swoj wlasny tylek i byt w Itali kazdy nowy Polak tam to o jedno miejsce pracy mniej dla nich.Mam nadziee,ze ja taka sie nie stane.Teraz to mnie z linczuja ,ale cuz jest nas dwoje i nie bede sie ukrywala pod roznymi nikami jak trol zeby wyrazic swoje zdanie.I naprawde probowalam sie z wami dogadac,ale poprostu nie da rady.Myslcie sobie co chcecie ,oceniajcie jak chcecie ,a ja mam to gdzies.A ty jestes pierwszym czlowiekiem na forum ,ktory nie bal sie napisac prawdy ,a mianowicie,ze we Wloszech zyje sie naprawde nie zle.
jak ma sie prace to sie fajnie zyje,to fakt, dla kobiet jest latwiej o prace niz dla mezczyzn,wiem cos o tym moj robi w budowlance i raz robi a dwa nie, to ja musze zapierdzielac po 12 godz zeby wszystko utrzymac
a mianowicie,ze we Wloszech zyje sie naprawde nie zle...zyje sei tak samo jak w kraju..pol wyplaty wydajesz na wynajem mieszkania z druga polowa sobie radz wyzyw sie i ubierz,oplac telefon,kup 'chemie'..reszta do skarpety o lie ci cos zostanie..zyje sie bo sie zyje innym rytmem,inaczej..moze to iaczej jest dla ciebie 'nie zle'ja nie daje rady jesc w poludnie goracego gotowanego dania..troche pozniej niz oni to tak ok 14 /15 te zapachy wpoludnie zle na mnie dzilaja..ale co zrobic ..tolerowac..jestem pewna ,ze nikt ci tu na forum pracy nie zaproponuje..gdyz ci co tu zagladaja sa od kogos zalezni..firme to ma tylko swa wlasna Italo Dziwak..ale w Angli..twoj wpis cytuje:'Forowicze to zgrana
klika ,bojaca sie o swoj wlasny tylek i byt w Itali kazdy nowy Polak
tam to o jedno miejsce pracy mniej dla nich' jest ZENUJACY..oprocz Polakow tu sa stada innych nacji np Rumunow..dokad sa w Uni od '07.to wszystko jest inaczej, to sa cale fale,stada, cale tabuny/co tu mowic o jednej Polce 'pukajacej' na forum za praca razem z narzeczonym,wrecz nie ma o czym mowic/co potrafia wygryzc Polke badante z miejsca pracy bo sie tak oferuje za 500 /600 eu na mies pracowac a Polka bierze 800/900..lub wiecej..przyjedzisz ,zobaczysz, wejdziesz na forum i napiszesz.. Mozesz poszukać pracy za pośrednictwem sieci EURES, powołanej przez KE instytucji zajmującej się m.in. międzynarodowym pośrednictwem pracy. warto pamietac ze we Wloszech nie ma placy minimalnej..wogrodnictwi np bez zadnych kwalifikacji mozesz dotac ok 4 eu/4.50 za godz.pracy.Składka na ubezpieczenie społeczne wynosi, w zależności od zarobków od 0,85 – 1,78 euro za godzinę pracy. Ponad 3/4 opłaca pracodawca..jesli znajdziecie prace to raczej na czarno..tak wam zaoferuja chcac zaoszczedzic na podatkach..prcujac na czarno ryzykujecie ,ze zostaniecie wykiwani/wyrolowani..a pracodawca baaaardzo wysoka grzywne...ryzko jest wspolne obecnie od czerwca minionego roku sa nowe przepisy/warto sie z nimi zapoznac/Szukasz pracy na czarno czy na etat?..moze lepiej przyjechac wyrobic codice fiscale , wynajac mieszkanie i na miejscu sie rozejrzec..negatywy juz znasz..z forum..wyrolowac sie nie dasz.Reguly dotyczace pobytu w tym kraju tez, przeczytalas, wstepne kroki juz znasz ,co nalezy zrobic...to po co wiecej pisac i zarzucac forowiczom ze boja sie o wlasne stanowiska pracy uwazasz sie za taka bombe co wywroci ich swiat do gory nogami?.. predzej to zrobi ktos z Rumuni czy Bulgari.. bo wejdziez ulicy do szefa i powie ,ze to samo jest gotow robic za mniejsze pieniadze ,o polowe mniejsze . Zycze powodzenia..PS acha jak juz bedziesz na miejscu to nie mysl uporczywie o tym o czym myslisz juz TERAZ, ze przyjedzie ktos z kraju i cie WYGRYZIE..'bo kto czeka ,ten sie doczeka'..napisano w Bibli :D
niestety naplyw bulgarow zniszczyl stawki,jeszcze 2 lata temu za prace w polu placili minimum 30 euro dniowke za 7 godz pracy,teraz bulgarzy opanowali pola i biora 20 euro za 9 godz pracy,gospodarz jak szuka pracownika to od razu mowi ze chce bulgara bo wie ze mu da 20 a ten mu jeszcze swoja corke podstawi zeby tatus mial prace,na budowach to samo,kiedys murarz bral 60 euro a teraz moj maz sie cieszy jak ma 35,bo bulgar pojdzie za 20
Najlepiej zyje sie wtedy, gdyz ma sie pracy i wlasny dom. Wtedy nawet niezbyt duza kwota pieniedzy pozwala na w maire spokojne zycie. Jesli trzeba wynajac mieszkanie, co gorsza z jednej pensji, to wszystko sie radykalnie zmienia.
dorota moze cie to zainteresuje.. 'w minionym roku mieliśmy
do czynienia ze stabilnym wzrostem wynagrodzeń polskie pensje wzrosły o 5,4%, czyli o 156 zł. I choć wzrost był nieco niższy niż w poprzednim roku, to i tak wypadł dużo lepiej, niż w większości europejskich państw.' http://www.hotmoney.pl/artykul/prasa-polska-pensje-stale-rosna-2-11800 Zobacz, który kraj zbankrutuje bez emigrantów. http://www.sfora.biz/Przyjezdzajcie-Mamy-dla-was-prace-a15306
..cytuje: '..we Wloszech zyje sie naprawde nie zle...'..nawiasem mowiac to niezle pisze sie razem :D..Jka jest NIEZLE w Itali to wszyscy wiedza i opisuja szeroko..np to:We Włoszech bezdomni Polacy zazwyczaj nie mają większych problemów - zimy są lekkie a przenocować można w przejściach podziemnych, tunelach czy na dworcach. Jednak w tym roku zima zaskoczyła rzymian - pada śnieg a temperatura spada poniżej zera i bezdomni są zmuszeni do szukania ciepłych noclegowni.

Polscy bezdomni imigranci spotykają się najczęściej na Piazza Venezia. Wielu woli jednak nie korzystać z noclegowni Caritasu, gdzie jest zakaz picia alkoholu i wolą nocować w parkach, "pod palmą". Myją się w fontannach a czasem korzystają z miejskich łaźni. Większość nie może wrócić do kraju - jedni nie mają, do kogo a drudzy boją się upokorzenia. Tym bardziej, że jak opowiadają "Nowej Trybunie Opolskiej" Włosi są hojni - dają pieniądze, jedzenie i raczej nie prześladują żebrzących. Ale zdarzają się też tragedie - w styczniu tego roku 30-letni bezdomny Polak, śpiący na dworcu kolejowym San Pietro w Rzymie, został oblany benzyną, a następnie podpalony i w ciężkim stanie trafił do szpitala - poinformował dziennik "Corriere della Sera"...calosc tu: http://polonia.wp.pl/title,Bezdomni-emigranci-jak-przetrwac-za-granica,wid,11966320,wiadomosc.html No tak, co tu komentowac?..Włosi są hojni - dają pieniądze, jedzenie..Skoro nie jest zle ,to po co w kraju mieszkac?
Do tych co szukaja pracy,kochani moi.. zobaczcie najpierw co sami Wlosi pisza o Polsce:Jedyna gwiazda, która błyszczy, to Polska" - to tytuł korespondencji z Warszawy opublikowanej na łamach niedzielnego wydania prestiżowego włoskiego dziennika ekonomicznego "Il Sole-24 Ore" calosc tu na mej ulubione gazecie Puls Biznesu http://www.pb.pl/rss/a/2010/02/14/Wlosi_Polska_jedyna_gwiazda To mile ze strony Wlochow ze okreslona nas 'jedyna gwiazda, która błyszczy' Sami Wlosi mowia o swej ekonomi ze w minionym roku bylo najgorzej od 1970 roku!!!!!!!
http://www.hotmoney.pl/artykul/wlosi-zachwyceni-polska-gospodarka-chwala-premiera-11874/2 http://www.wprost.pl/ar/187095/Jedyna-gwiazda-ktora-blyszczy-to-Polska/
Nie , ze cukruje , ale wszytsko co mowi Sette to prawda ! Wszytsko wydaje sie piekne : klimat , palmy , euro , te " tworkowe " usmiechy , ale rzeczywistosc jest inna ! Ale niema co kogo przekonywac lub zniechecac bo wiem po sobie , ze dopoki sami sie nie przekonacie nie uwierzycie. Nikt nie mowi ze Wlochy to pieklo bo na pewno Italia ma swoje zalety , ale ja gdybym nie miala tu faceta ( cholerna milosc !!! ) to na 100 % wrocilabym do PL i zajadala sie naszym polskim chlebem z maslem laciatym :-)))
circostanze / tzw.sytuacja/..he he czyli to co kobiety z Polski 'lubia najbardziej' cieple morze palmy.plaze , euro , te " Tworkowe " usmiechy ,melodyjny jezyk,a faceci o ujmujacym sposobie bycia sa tak naprawde nudni..plytcy i zadufani w sobie,strasznie pewni siebie,nawet roczochrani,nieogoleni w brudnych roboczych ubraniachitp..taki dalej czuje sie mezczyna..ogierem..taki nie przestaje byc nim ani na 5 min..hehe ..trąci to Tworkami niezaprzeczalnie..ale luzik jest, mają ten luzik ! zyja na luziku ..szukaja dziewczyn/kobiet na luziku..do luzika...znaczy lozka..hehehe ..Circostanze sa inne a zycie takie same,a nawet trudniejsze, bo na obczyznie.
Co racja to racja :-) no i pamietajcie , ze my dla tych wloskich "luzakow " jestesmy zawsze Polkami , biednymi dziewczynkami co to nigdy nie widzialy banknotu 200 euro i te co to o niczym innym nie mysla tylko o seksie !!! Jesli ktos ma silny charakter i ciety jezyk to da rade , ale jesli nie to cieeeezkoo Wam bedzie , ale wierze w NAS POLAKOW !!! Mozemy na pewno byc dumni , ze nie jestesmy takimi ciemniakami jak wiekszosc z nich , ale czy warto to przechodzic ? Czy warto w momencie kiedy teraz juz w PL( nawet jesli 1euro to 4 zl ) ceny sa mniej wiecej wyrownane ? Zdecydujcie Wy .
4 zl? :D...3,85
Jestes zalosna.
nie lituj sie nad nikim bo mowia ,ze litosc to zbrodnia..co do pracy to oto ofertyy pracy :http://public.agenzialavoro.tn.it/bachecalavoro/vista.asp?tipo=ultimasettimana&submit=gli+annunci+pubblicati+negli+ultimi+7+giorni#60377
Ludzie... nie ludzcie sie latwym zyciem i latwa praca we Wloszech. Ja jestem juz tutaj pare ladnych lat i widzac jak zmienila sie sytuacja w Polsce, chetnie bym wrocila do kraju....w ktorym sytuacje ekonomiczna jest o wiele lepsza!!!!!! Polecam Wlochy na krotki okres, aby nabrac doswiadczenia zyciowego i poznac jezyk... a pozniej... do Polski. Tu zawsze bedziecie u siebie, blisko rodziny i przyjaciol... Nie chce sprawiac tutaj zadnych kazan i moralow....ale doswiadczenie uczy....
To moze do Indii ? Cieplo , ba goraco ! Slonca od cholery , plaze skolko ugodno , ocean piekny , szarzyzny nie zobaczysz chocbys chciala a ekonomia kreci sie az milo .. o takich wskaznikach wzrostu jak maja Indie i Chiny to w Europie mozna tylko pomarzyc . W najgorszym kryzysie spadlo im cos do ok. 7 % :) Budowlanka az kipi i cementuja na potege ze az strach . A za 10 $ dzien przezyjesz i to niezle .
popieram popieram popieram! i podpisuje się 2 rękami pod wpisem seuse.....jakby nie druga połówka tutaj to nawet 5 min bym się nie zastanawiała, nie ma co porównywać perspektyw tu, we Włoszech, i tych w Polsce.
perspektywy dla imigrantow sa zawsze ..perspektywami dla imigrantow..Dopiero pokolenie ,ktore tu sie narodzi ,wychowa i wykszatlci..moze mowic o jako takich rownych perspektywach dla siebie wzgledem autochtonow..calkiem roznice sie rozmywaja dopiero i aż.. w czwartym pokoleniu
pesymiści :PP
każdy ma swoją drogę i swoje doświadczenia. Do odważnych świat należy!!
Jesteśmy dorosłymi ludźmi i mamy możliwość wyboru-licząc się oczywiście z konsekwencjami bolącej dupki, jak sie kopa od losu dostanie. Ale czego jak nie życia właśnie uczą nas doświadczenia. Życie...
pozdrooo dla wszystkich imigrantów/emigrantów* (*co kto woli) :)
..to tak samo, jak urodzeni w Europie zachodniej potomkowie imigrantów innej religii...są urodzeni, wykształceni np. w Szwajcarii, żądają, żeby w Alpach postawić im minarety...ja nie mam nic przeciwko, ale w Alpach wolę jodłowanie niż śpiew mudżahedinów..
:)
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 103