Ślub z Włochem - przysposobienie dziecka

Temat przeniesiony do archwium.
Za kilka miesięcy zostanę żona carabiniere, nigdzie nie moge uzyskac informacji czy po ślubie mój syn będzie mógł otrzymać nazwisko mojego męża. W tej chwili mały ma moje nazwisko, w jego akcie urodzenia widnieje: ojciec nieznany (bez komentarza-to dość skomplikowane) także formalnie jego biologiczny ojciec nie ma z nim nic wspólnego,teoretycznie nie istnieje.
Orientujecie sie jak wyglądają tu procedury przysposobienia dziecka małżonka????
Z góry dzięki za odp!
>czy po ślubie mój syn będzie mógł otrzymać nazwisko mojego
>męża.
Będzie mógł pod warunkiem ,ze wystąpicie w tej sprawie na drogę sądową i tutaj bez adwokata się nie obędzie .
A czy przypadkiem nie wyglada to tak jak w PL, że nazwisko ojca można nadać w kazdej chwili pod warunkiem,ze on uzna ojcostwo?
Gdyby mój szanowny małżonej nagle... po 7 latach ;-) oświadczył: to jest mój syn- dajcie mu moje nazwisko?
Dziecko bedzie mialo chyba 2 nazwiska:
http://www.anfaa.it/approfondimenti/faq_domande_sull_adozione.html
Radza zwrocic sie do sadu dla nieletnich / tribunale per i minnorenni /.
sallina wnaszej Polsce od kilku mies jest cos takiego zejuz nie mozna uznac dziecka zaswoje ot tak sobie zmarszu..potrzebne sabadania gentycznebo ztym nadawaniem dziecku nazwiska prze facetow co to wierzyli dziewczynie i nadawli w USC swe nazwisko wlasnie przy pierwszej wspolnej rejestracji noworodka bylo duzo klopotow potm to odwolywali zakladajac sprawe sadowa na koszt panstwa bo nasze prawo dawalo im na to 6 mies..dowiedz sie ty sama ja ci tylko sygnalizuje..jestes mozliwosc, ze twoj syn po ukonczeniu 18 roku zycia moze sam wystapic przeciwko ojcu ktory mu nada swe nazwisko/tak to jest z tymi dziecmi nie narodzonymi z malzenstw :D/ czy to wloski czy polski..jesli bedzie chcial miec nazwisko PRAWDZIWEGO ojca..Chwali sie ,ze carabiniere chce mu dac swe nazwisko..probujcie ..ale wloski karabiniere powinien sam znac wloskie prawo i dziwie sie z tym na forum przyszlas jezykowe?..ost cos sie tu duzo osob kreci z prawniczymi problemami . A swoja droga taki chlopiec majacy dwa nazwiska matki Polski i nowego przysposobiajacego go wloskiego ojca..bedzie to bardzo ladne nazwisko wrecz romantyczne, na dowod waszej milosci..waszej trojki :D
http://biznes.interia.pl/prasa/gazeta-prawna/news/nie-bedzie-mozna-uzn
ac-cudzego-dziecka,1318551,3411 Nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która weszla w życie 13 czerwca 2009 jednoznacznie przesądza, że matką dziecka jest tylko ta, która je urodziła. Kobieta zlecająca urodzenie dziecka innej kobiecie, dająca jej swój materiał genetyczny, nie jest matką dziecka w świetle prawa polskiego. Nie może więc na tej podstawie uzyskać pieczy nad dzieckiem. Pozostaje jej tylko adopcja.

W kodeksie rodzinnym i opiekuńczym pojawiły się szczegółowe regulacje dotyczące ustalenia i zaprzeczenia macierzyństwa. W jakich sytuacjach będą miały one zastosowanie?

- To sprawy rzadkie, ale o dużej doniosłości, jak choćby zamiana dzieci w szpitalu. Nowelizacja określa terminy dochodzenia ustalenia lub zaprzeczenia macierzyństwa. Kobieta wpisana w akcie urodzenia jako matka oraz kobieta, która uważa się za rzeczywistą matkę dziecka, będą mogły wytoczyć powództwo o zaprzeczenie macierzyństwa w ciągu sześciu miesięcy od dnia sporządzenia tego aktu.

Czy po 13 czerwca mężczyzna, który nie jest biologicznym ojcem dziecka, będzie mógł je uznać?

- Jeżeli nie jest ojcem dziecka, to nie będzie mógł tego zrobić. Instytucja uznania dziecka zostaje zastąpiona nową instytucją - uznaniem ojcostwa. Jej podstawą jest rzeczywiste pochodzenie dziecka, co wyraźnie odróżnia ją od adopcji. Dotychczas uznanie dziecka było oświadczeniem woli. Świadomość społeczna była taka, że można uznać nie swoje dziecko. Zazwyczaj do takiego uznania dochodziło, gdy mężczyzna żył w nieformalnym związku z matką dziecka. Gdy ten związek się rozpadał, musiał on płacić alimenty i wówczas kwestionował ojcostwo. Element woli w oświadczeniu przesądzał jednak, że mężczyzna nie mógł żądać unieważnienia uznania, powołując się na fakt, że nie jest biologicznym ojcem dziecka. Teraz uznanie ojcostwa będzie oświadczeniem wiedzy, a skutek tego jest taki, że mężczyzna będzie mógł wytoczyć powództwo o ustalenie bezskuteczności uznania. Będzie miał na to sześć miesięcy od chwili, gdy dowiedział się, że nie jest ojcem dziecka.

Czy złożenia oświadczenia o uznaniu ojcostwa będą poprzedzały badania potwierdzające ojcostwo?

- Przyjmujący oświadczenia kierownik USC czy sąd opiekuńczy nie może tego wymagać. Oczywiście w razie wątpliwości u samych rodziców każde z nich może takie badanie przed złożeniem oświadczeń przeprowadzić. Natomiast jeśli urzędnikowi stanu cywilnego nasuną się wątpliwości co do rzeczywistego pochodzenia dziecka, będzie on mógł nie przyjąć oświadczenia rodzica. W praktyce będą to rzadkie przypadki, gdyż urzędnik będzie musiał uzasadnić odmowę. Wówczas można ponowić próbę uznania przed sądem opiekuńczym.

Mężczyzna, który uznał dziecko, ma więcej czasu na kwestionowanie ojcostwa niż matka na zaprzeczenie macierzyństwa.

- Ustawodawca nie poszedł tak daleko, żeby w każdym z przypadków kwestionowania pochodzenia dziecka pozostawić tak długi okres. Jest to przede wszystkim ryzyko dla dziecka. Termin biegnący od dowiedzenia się o niezgodności może się rozpocząć przecież po wielu latach trwałych więzi rodzinnych. Natomiast w sytuacjach społecznie uzasadnionych, jeżeli wymaga tego dobro dziecka, pozostaje powództwo prokuratora.
allina to forum byloby odpowiedniejsze niz forum jezykowe http://forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/31888-przysposobienie-przez-cudzoziemca.html poza tym moge z serca doradzic wizyte u zrodla ..u adwokata...i szbciej uzyskasz pozadane info i beda pewniejsze.
prosta sprawa,do roku po waszym slubie mozesz przyjechac z mezem do polski i on w towarzystwie tlumacza przysieglego uzna twojego syna za swoje dziecko i nie ma znaczenia ile dziecko ma lat i nie potrzebne sa sady i adwokaci ale to jest sytuacja gdy dziecko jest urodzone w polsce,tlumacz musi miec ze soba wszystkie pieczatki ale obejdzie sie bez tlumacza jesli twoj maz mowi po polsku
>...do roku po waszym slubie mozesz przyjechac z mezem do
>polski i on w towarzystwie tlumacza przysieglego uzna twojego syna za
>swoje dziecko i nie ma znaczenia ile dziecko ma lat i nie potrzebne sa
>sady i adwokaci ale to jest sytuacja gdy dziecko jest urodzone w
>polsce,tlumacz musi miec ze soba wszystkie pieczatki ale obejdzie sie
>bez tlumacza jesli twoj maz mowi po polsku
Bzdura.

Moim zdaniem sprawa wcale nie jest prosta.Przysposobienia można dokonać w Polsce i do tego POTRZEBNE są sądy.Mozna się starać o przysposobienie zagraniczne,jednak sad opiekuńczy ustala czas osobistej styczności przysposabiającego z przysposabianym.
Wiek dziecka jednak ma znaczenie "Zgodnie z polskim prawem przysposobić można osobę małoletnią (czyli taką, która nie ukończyła 18 lat) i tylko dla jej dobra. Wymaganie małoletniości musi być spełnione w dniu złożenia wniosku o przysposobienie, oznacza to że w dniu orzekania o przysposobieniu albo nawet w dniu uprawomocnienia się wyroku adoptowany może być już pełnoletni.
Dodatkowo jeśli adoptowany ukończył 13 lat konieczna jest jego zgoda; w przypadku zaś gdy adoptowany nie ma jeszcze tego wieku, ale rozumie znaczenie tej instytucji, wymagane jest wysłuchanie go."
Nie będę się już na ten temat rozpisywać ,ponieważ nie posiadam w tym temacie odpowiedniej wiedzy i uważam ,ze bez adwokata się nie obędzie.
*bez porady adwokata
To, co jest proste w jednym kraju, zwykle komplikuje sie wtedy, gdy wchodzi w gre takze inny kraj.
ja nie pisalam o przysposobieniu tylko o uznaniu za syna bo to jest prostrza droga a konsekwencje takie same
W myśl nowych przepisów,które weszły w życie 13 czerwca, instytucja uznania dziecka została zastąpiona instytucja uznania ojcostwa ."Jej podstawą jest rzeczywiste pochodzenie dziecka, co wyraźnie odróżnia ją od adopcji. Dotychczas uznanie dziecka było oświadczeniem woli. Świadomość społeczna była taka, że można uznać nie swoje dziecko. Zazwyczaj do takiego uznania dochodziło, gdy mężczyzna żył w nieformalnym związku z matką dziecka. Gdy ten związek się rozpadał, musiał on płacić alimenty i wówczas kwestionował ojcostwo. Element woli w oświadczeniu przesądzał jednak, że mężczyzna nie mógł żądać unieważnienia uznania, powołując się na fakt, że nie jest biologicznym ojcem dziecka. Teraz uznanie ojcostwa będzie oświadczeniem wiedzy, a skutek tego jest taki, że mężczyzna będzie mógł wytoczyć powództwo o ustalenie bezskuteczności uznania. Będzie miał na to sześć miesięcy od chwili, gdy dowiedział się, że nie jest ojcem dziecka.
Prawda jest taka ,ze nie warto iść teraz na skróty , po pierwsze oświadczając nieprawdę w tak ważnej kwestii a po drugie i najważniejsze ze względu na dziecko , bo może mu to wyrządzić więcej szkody niż pożytku .
Do Sette di Nove:
Bardzo prosze skontaktuj sie przez gg z ta oto Pania, ktora nie wie co robic z bastardo italiano . . . oto jej nr [gg]
ohohohooooo..zrobialm to jak robi to Jas Fasolo ztaka wlasnie mina..heheh czyzbymbyla slawa jak postepowac zbastrdo italiano..Kochaaani..rozparlam sie teraz w fotelu..chyba zapale cygrao i szklaneczke whisky poleje...jak ja bym naprawde chcialam Wam Kochani pisac co ja' robie' z bastrdo italiano..jak nalezy z takim postepowac to by wam szczeki poopadaly/ale nigdy tu nie napisze moich 100% wywnetrzen!/..sztuczka jest prosta.. tak w 'lekkim' zarysie:z wroga uczyn twego niewolnika..przede wszystkim trzeba uzyc prawa, poznac je i dostosowywac do danej sytuacji, ujawniac glosno, ze sie je zna i wcielac w zycie.. z zimna krwia,bez litosci/a glownie to pracowac nad soba..witaminki na wzmocnieinei= systemu nerwowego,dowartosciowywanie samej siebie/np szykownym ciuchem.eleganckim butem koniecznie na szpilce i z czubem..przydaje sie to czasem do dobrego kopniaka...noga w przod albo w tyl..:D/ spacery na swiezym powietrzu,zawsze czekolada pod reka bo to magnez i silownia..boks, zapasy /ewntulanie machanie lopata do odsniezania :D/ by wscieklosc wyladowac tam a nie na basatrdo.it..bo to sie moze zemscic..heheh..:D
sallina zwazywszy na to zena forum zarejstrowala sie az dwa mies przed ttwoim pierwszym wspisem to nadmienie tylko ze w Itali jest chleb powszedni oszukiwanie przez wloskich faceto/przedzial wiekowy owych 30 do 40lat/ w kobiet..wloskich kobiete o cudoziemkach ktore slynna z naiwnosci juz nie wspomne niechc acbys nie wziela tego do siebie droga sallino. :D..a wiec wloscy panowie przystojniacy maja patent na przedstawianie sie paniom jako carabiniere..'A dlaczego kochanie w mundurze cie nie widzialam' pyta rozkochana juz pani... Bo jestem sbirro..I potem pelno jest histori w prasie o poslugiwaniu sie podrobionymi legitymacjami i mydleniu oczu w rodzaju lewego agenta Tomka..nie prawdziwego ale falszywego agenta Kalibabki..Nie wydaje wam sie to,ze dziwne narzeczona jakiegos carbiniere przychodzi na forum po 2 mies od rejestracji/sic!/..wczesniej ani be ani me ani kukuryki..i pyta o rzeczy jakie powinny byc omawiane w 4 scianach wlasnie z owym narzeczonym carabiniere?:D
..mialo byc: zwazywszy na to ze na forum zarejstrowalaś sie az dwa mies przed twoim pierwszym wspisem to pozwol, ze nadmienie ..w sensie tylko nadmienie..
Od 29 stycznia, wszystkie osoby, które chcą dowiedzieć się więcej na temat adopcji międzynarodowych mogą zadzwonić na bezpłatną infolinię 800.002.393 “Linea CAI – uno spazio per la Comunicazione, l’Ascolto e l’Informazione”, czynna jest od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10.00 do 13.00.
Operatorzy obsługujący bezpłatną infolinię udzielają wszelkiego rodzaju informacji parom zamierzającym adoptować dziecko cudzoziemca,rodzinom adopcyjnym oraz wszystkim zainteresowanym tym tematem.

http://www.stranieriinitalia.it/edicola/nasz18/last.pdf
Sette di Nowe: Z jaka łatwością oceniasz ludzi po zaledwie kilku postach, jakże sceptycznie do nich podchodzisz… wnioskuje z obserwacji Twoich postów. Udzielasz się niemal w każdym temacie. Sporo czasu spędzasz na tym forum, czyżbyś nie miała bliskich czy przyjaciele już nie chcą słuchać Twoich rad, ze tak często udzielasz się tu? Często wybiegasz poza tematy. Owszem, masz wiedze… i to imponującą, osobiście lubię czytać Twoje posty ale uważam, że jesteś zbyt pewna siebie moja droga! Być może mój post nie nadaje się na to forum, jak już zdążyłaś to ocenić… ok. Zdaje sobie sprawę, ze rady profesjonalisty mogę sięgnąć u źródła ale może zależy mi na opinii osób, które przez to przeszły i podziela się z wrażeniami o których Kodeks Rodzinny nie ma pojęcia!!!
..Dziękuje Ci bardzo asijek!!!!!!!!!
carabinierzy nie kojarza mi sie dobrze, dlaczego napisalas, ze zostaniesz zona carabiniere nie zas wlocha?
bo to post lipa..patrzcie uwaznie na slowa.. dobór slow.. heh ale ja robie marsowa mine udaje ze wierze i RABIE SWOJE..heheh rozywke mam!.. ''..heheh /o to chyba chodzi..by sobie poklikac..klika on ,klikam ja, kilka i ona..klikamy my wszyscy..a klikajcie sobieQ hehehe/ A malo dotad bylo 'postow krzaki'/kojarz z Firma Krzak/ :D :D :D..polalam sie heheheh
sallina...czyżbyś nie miała bliskich czy przyjaciól od ktorych moglabys wysluchac rad ???ze muszisz az do obcych ludzi 'isc'/klikac prosic o rady..lepeij porozmawiac z wlasna matka na ten tematkuzynak siostra..ososba ktora ma dzieci..albo z tym ojcem dziecka co go w papiery dzieciakowi nie wpisalas tylko biedak ma NN../z adwokatem to juz ustalilismy ze bedzie tak najlepiej / pisanie wsieci ..co ci daje aninimowosc?c\ym chcesz sie pochwalic zes tak zniezardana i dziecviak ma ojca w dokumentach NN..czy tak zaradna ze 'urobila' sobie carabiniere??..i co ten carabiniere juz wie o twoim pomysle?.. czy szykujesz mu niespodzianke za plecami?bo zaluzmy cale ost.lata samotnego macierzynstwa marzylas o takim facecie co zgodzi sie ojcowac twemu dziecku?..i co godzi sie na adopcje?..i co godzi ze jak zaadoptuje to w razie rozwodu bedzie potem alimenty placil?..i co ustlicie od razu zejesli on nada dziecku nazwisko to wrazie rozwodu placi Ci alimenty na niego/na tqwego synka i potem da ci zgode ne wywoz dziecka do kraju?..Kochana mam jedna kumpele ..ma corke ojciec NN..obserwuje sytucaje ..mam druga znajoma/znajoma z mej pierwszej pracy ..zaszla w ciaze z kims , ona sama nie wie z kim, podawala 3 roznychchlopakow ,raz po raz do sadu o alimenty..ale jakos nie mogla na wlasciwego ojca trafic..a wiadomo ze plodnego wieczoru obcowala cielesnie przynajmniej z 5 facetami/cala dzielnica o tym huczala/pewnie 'bialych sciezek szczescia' bylo za duzo..czy drinkow.../po trzecim facecie dala sobie spokoj z sadami i pozwami /sad co i rusz oddalal jej wniosek bo badaniach na ojcostwo /corka pozostala wiec 'ojciec NN'..owa pani wyszla za maz i juz ma potomka z nowym mezem,czy on nadal jej pierwszemu dziecku nazwisko, to nie wiem..wiem ,ze ona ma kochanka i nowy brzuch jej rosnie..jak kocica hmmm.. sa takie co plodza jak krolice czy jak kocice..znam zycie zadalas mi Sallino kilka pytan../po cos tu wkoncu przyszlas na forum..my tu dyskutjemy :D/ja ci tez zadalam..skoro tak myslisz o przyszlosci..dla SIEBIE..to pomysl i o przyszlosci dla synka..pomysl o pozytywach ..pomysl i negatywach jakie moga wynikac z sytuacji..moze on/carabiniere/ nie jest zainteresowny toba jako kobieta a twoim dzieckiem ..bo to ukryty pedeofil..pomysl!..masz gwarancje ze nie ?..ze twemu dziecku nic sie nie stanie ?..ze go ochronisz wlasciwie?..Nie takie historie widzialam..nie o takich historiach siec i prasa pisze i pisze ...Pomysl, ze ja nie mam nic do ciebie ..pomysl :D A moj czas to moja broszka i moge z nim robic co chce i nikt mi go wyliczac nie bedzie /Time is money, no money non honey :D/ Chyba ,ze z zazdrosci ,ze mam duzo czasu do pisania na kompie..ale to idiotyczne czegos takiego komus zazdroscic..doprawdy bardzo nie fair
Może macie racje... może jestem za bardzo zauroczona,żeby dostrzegać wady "carabiniere", rzuciłam sie na głęboką wodę z góry zakładając,że władza coś sobą reprezentuje,że są nieskazitelnie poprawni. Daj Boże,żebym nigdy nie przekonała sie na własnej skórze,ze jest inaczej!
...tak dla ciekawskich: mały ma w dokumentach NN gdyż mamusia miała 17 lat gdy go rejestrowała i nie mogła dać nazwiska tatusia, a jak tatuś zaczął podnosić reke na mamusie -zwiała do Włoch! zarabiać na maluszka gdyż została saaaamaaa
Z wladza chcesz brac slub? Na podstawie zawodu oceniasz czlowieka? Wciaz mysle, ze nic mnie juz na tym forum nie zdziwi, a jednak...
Przede wszystkim byc zona karabiniera naprawde nie jest latwo. Wiele z nich liczy minuty do powroru meza do domu. Pomijam fakt, ze dla mnie wszyscy ci, ktorzy maja pozwolenie na bron, sa skresleni: w moim domu broni nie ma i byc nie moze.
ech taki carabiniere ma dostep do czego bedzie chcial..'przewiska' ci cala przeszlosc..znajdzie jazdy szczegolik intymny..czy warto sallina?..ci ludzie mają pozniej rozne obciazenia..z pracyprzenosza prace do domu..to sie mowi prace niosa do domu..rodzina na tym cierpi.Tak nie' musi byc' w twoim przypadku :D.. alemoz esie zdarzyc/ byc ,znam kilku mudurowych, sa fajni ..eleganccy..heheh.. za mundurem panny sznurem..heheh Sprobuj pomalutku..ale zastanow sie i nad ubocznymi efektami..to zolnierz/millitare ma jechac tam gdzie dowodca wskaze..ile on ma lat?wiedzac mozna by wnioskowac stabilnosc jego pozycji zawodowej..z reguly ich przenosza..ale maj se uklady rowniez..zalezy od sarży.Nie wiem czy pomyslas o konsekwencjach psych. dla syna wyrwawszy go od korzeni..ojczyzny,biologicznego .nie bede sie rozpisywac/ :D /tu masz to co chce ci powiedziec :http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/dziecko/art,81.html/..ma to nieszczesne NN..jak sie bedzie czul gdy zacznie dorastac..czy nie obroci sie przeciw tobie..nawet teraz widzac twe zainteresowanie innym mezczyzna juz cos wpodswiadomosci malego kielkuje..ja od 1 roku zucia i 10 mies wychowywalam sie z dala od ojca i.. matki..matka uciekla po 'angielsku' od ojca/jak poszedl do pracy to sprzedala cale umeblowanie umowionemu kupcow,zostawila mu puste mieszkanie..ale zostawila!..i wziela walizki i wyszla z domu wyjechala dosc daleko od ich wspolnego miejsca zamieszkania i zostawila mnie malutka u dziadkow, swych rodzicow,sama pojechala jeszcze dalej na studia/rozwod wzieli po 10 latach dopiero :D/i raz na rok mnie odwiedzala..i jedno i drugie..i ojciec i matka..chyba nie dorosli do rodzicielstwa wowczas/..wierz mi czy nie ja to pamietam/trauma a mialam tylko 1 rok i 10 mies/..sa rozne pytania jakie sobie mala myslaca wrazliwa osóbka zadaje ..kim jestem, czy ja cos znacze dla kogos ..dlaczego nie mam mamy i taty razem..odrzucenie.. obce nie znane mi/dziecku dotad twarze i miejsca.itp.itd.. po latach obserwowalam/zainteresowanie mej mamy innymi facetami, myslalam dlaczego nie jest ze mna tylko z tym kims..to samo z ojcem..jego zwiazki z inna kobieta..ja dorastalam a tamta byla zadrosna o mnie ..itp itd..rozumiemy sie ? Nakreslam ci sytucje na osobistym przykladzie co moze czuc male dziecko..i gdy dorasta.. tysiace mysli,zalezne od wrazliwosci dziecka. No nie wiem czy to odpowiedzialne brac niemowlaka i jechac do Itali.tamten podnisol na ciebie reke tynie zrozbilas nic wiec tamtem pewnie podniesie i nie raz ta reka na inne kobiety,mogals mu to ukrocic, uregulowac prawnie,tym samym ostzec inne kobiety,bo facet mialby juz w aktach karalnosc..ja bym tak zrobila..bo jestem twarda/twardsza od ciebie chyba :D/.Powinnas byla pokazac gosciowi cos ze potrafisz i powinien na dziecko placic/rowniez na ciebie z racji twego mlodego wieku i braku solidnego wyksztacenia,ktore dawolby ci podwaliny do solidnego utrzymania siebie i dziecka/..a ty 'ucieklas' od problemu do Itali chronilas siebie wowczas, a mialas podstawy bytu?..bo normalnie polskie dziewczyny niezamezne a z niemowlakami u piersi to nie uciekaja za granice..ot tak sobie W to to nikt nie uwierzy..a warto bylo wowczas zainteresowac odpowiednie organa/wykrywalnosc by im wzrosla :D/ osoba 'biogicznego ojca/czyzby jakis pomniejszy szeregowy' mafioso ziomal'?:D..tak przypuszczam..Zgadlam? :D Italia.. obecnie jest duzo zagrozen w srodowisku ..po ktore nastolatki siegaja ulegajac namowom wloskich kolegow nastolatkow/saltatori darwiniani,tak ich nazywam:D/..quell’età non capisci come quadra il mondo..la droga ci fa fare un salto darwiniano.. Jesli ofiarujesz synowi rodzenstwo i ojca.. z 'ziemi wloskiej' ..duza rodzine..bedzie to bardzo wazne dla twego synka..wiecej mysli mi zajal ON niz twoja osoba Sallino..Syn pomalu wkracza w wiek w ktorym/matka 'pojdzi'e delikatnie na bok/ musi zaczac sie/bedzie sie utozsamiac z bliskim sobie mezczyzna/maz matki ,wuj dziadek..Pomysl o tym,masz malo czasu Ty jestes dorosla i bierzesz odpowiedzialnosc za swe czyny..robisz cos by zyc wygodniej..ale mysl czy to bedzie tez wygodniej dla synka i jak to sie nie odbije czkawka w przyszlosci i czy zaprocentuje. .szukaj plusow i minusow. :D Howgh Ps. jesli Cie niechcaco urazilam to serdecznie publicznie przepraszam..ale pewnie sie przyzwyczaisz do mego sposobu bycia i docenisz kiedys wlasnie taka emocjonalana otwartosc :D
racja, mam w domu carabiniera. wiesz co mowia "la legge siamo noi".
sorry literowki:quell eta non capisci come..
carabiniere, taki sam wloch, jak kazdy inny, ani lepszy ani gorszy, jedynie czego ma wiecej od innych , to ilosc "przykrywek", kazdy kit moze ci wcisnac powolujac sie na prace.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka