A ja mysle, ze pod wzgledem artystycznym wcale nie jest tak zle w Mediolanie. Malo sie o tym mowi, ale: oprocz Duomo, jest jeszcze Santa Maria delle Grazie z Cenacolo Leonarda da Vinci, la basilica Sant'Ambrogio, San Lorenzo, Sant'Eustorgio, ogromne zbiory w Castello Sforzesco oraz w Pinacoteca di Brera (drugie zbiory we Wloszech po Galerii Uffizi).
Jak na weekend to i tak za duzo.
Na wieczor klubow nie brakuje, a zamiast kolacji - taniej i przyjemniej wyskoczyc na aperitivo.
Sklepow tez nie brakuje.