Anuszkami,
jak wiesz nikt za Ciebie tej decyzji nie podejmie, ale to naturalne, ze pytasz o rade. Pamietaj, ze jesli zdecydujesz sie wyjechac do Wloch to bedziesz wszystko zaczynala od nowa: na poczatku nauka jezyka, a potem szukanie pracy i mozliwe, ze bedzie Ci ciezko cos znajdziesz. Jak popatrzysz to jest tu wiele postow od osob, ktore miesiacami (i to na polnocy Wloch, gdzie teoretycznie o prace latwiej) szukaja pracy. Bedziesz uzalezniona od swojego partnera calkowicie. Sama dobrze wiesz, ze za granica nie jest latwo: inna rzeczywistosc, inna mentalnosc, trzeba sie w to wgryzc, a troche to trwa. A moze rzeczywiscie z podkulonym ogonem uciekniesz do domu?
Mysle, ze wiekszosc osob bedzie doradzac Ci, abys zostala w UK. Czy twoj facet ma rzeczywiscie powody, zeby narzekac na swoja prace?? Niech sie cieszy, ze ja ma. Wielu poludniowcow migruje po Wloszzech i Europie w poszukiwaniu choc chwilowego zajecia.