czy ktoś z Was mieszka w Fabriano (Ancona) lub okolicach?

Temat przeniesiony do archwium.
To rok wielkich zmian. Właśnie stuknęła mi trzydziestka i podjęłam ważną decyzję, która przewróci moje życie do góry nogami. Zdecydowałam się na wielki krok do przodu w moim życiu osobistym i (prawdopodobnie) kilka kroków wstecz w zawodowym...niestety nie można mieć wszystkiego, przynajmniej nie od razu....
Po kilku latach bycia w związku "na odległość" zdecydowałam się na wyjazd do mojego Królewicza ;-) Wprawdzie zostawiam tu pracę, karierę zawodową, ale na tym skupiałam się przez ostatnie lata i bynajmniej nie dawało to wystarczającego zadowolenia, kiedy drugiej połówki nie było przy moim boku.
Tak więc postanowiłam! i już w listopadzie będę w Fabriano! Miasteczko to znam nieźle, jednak zawsze byłam tam jedynie gościem, od przyszłego miesiąca - mieszkanką. Nie spotkałam tam nigdy Polaków, a z pewnością ktoś z Was tam mieszka, a przynajmniej w okolicach.
Fajnie by było nawiązać nowe znajomości i porozmawiać od czasu do czasu w języku ojczystym :-)
Tak więc Polacy Fabriańscy - łączmy się!!!
ja nie,ale i tak chetnie poznam kogos
Witam, mam na imie Dorota, 27 lat,jestem na takim samym etapie zyciowym co ty, a mieszkam w senigalli, provincia ancona, wiec sasiedzkie miasteczko, fajnie byloby pogadac, moj nr [gg] obecnie jestem w Polsce ale juz w sobote 6 listopada wracam do It.pozdrawiam serdecznie
hejka, witajcie
ja jstem Alina i od 1,5 roku mieszkam w malej miejscowosci niedaleko Fermo, mam 34 lata i tez przyjechalam tutaj pozostawiajac w Polsce wiele... Krakow, dobra prace itd... a zyskujac moje amore :-)
nie mam gg ale mam skype, napiszcie do mnie na mail: [email] ( to sa 3 zera)
pozdrawiam

« 

Brak wkładu własnego

 »

Pomoc językowa