prawdopodobnie do dee bo sie zna :))

czesc wam wszyskim! dawno zaglądałam
mam takie pytanie odnosnie pracy i umów o prace bo niechcialabym zeby mnie zrobili w konia. Niby firma porzadna i jak narazie dobrze placi i co najwazniejsze placi...
a mianowicie chodzi o to ze pracuje z nimi juz pół roku i niby mowa o umowie byla ze najpierw jestem na tzw okresie probnym. 3 miesiace minely i powiedzieli ze "andiamo avanti' i mnie zostawili na kolejne 3 miesiace. I z tego co wyczytalam juz na wpisach moga przedłuzyc taki kontrakt tylko raz. I tak sie stalo i teraz dostaje kontrakt na 6 miesiecy, usze wybrac któroś TRF i to tez doczytalam juz na forum ze lepiej wyjde na tym, jak zaznacze to gdzie chce zeby pieniadze zostly w firmie i jak kontrakt sie skonczy zostana mi wyplacone. A czy w zwiazku z tym jak mi to wyplaca to dostaje to potem jeszcze jakies Liqudazione, czy to jest to samo?
No co jezeli chodzi z tą umową do tej pory? Bo nic mi nie dali do podpisu za te 3 miechy przedluzone o kolejne 3? czy coś mi się jeszcze należy?? oprocz tych zaległych umow, ktore chce miec do swojej swiadomosci?

W temacie napisalam ze do Dee boo słyszałam ze obiegana w te klocki. ALe jezeli wie ktos cos jeszcze to prosze sie podzielić,
pozdrawiam

Trochę chaotycznie napisałaś, ale postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania (mam nadzieje, ze dobrze je zrozumiałam).


Jeśli dobrze zrozumiałam, masz umowę na czas określony (contratto a tempo determinato). Nie jest do końca jasne czy najpierw podpisałaś umowę na 6 miesięcy (w ramach której przewidziany był trzymiesięczny okres próbny) i potem została ona przedłużona o kolejne 6, czy tez pierwsza umowa była na 3 miesiące, potem przez trzy miesiące byłaś na czarno (bez umowy) i teraz masz nowa umowę na 6 miesięcy. W pierwszym przypadku nie mogą Ci już więcej umowy przedłużyć na czas określony, tylko na nieokreślony, chyba ze miedzy jedna umowa a druga upłynie ponad 20 dni, wtedy mogą podpisać nowa umowę jakby nigdy nic. W drugim natomiast mogą jeszcze raz przedłużyć umowę na czas określony.


TFR = liquidazione, czyli odprawa.

teraz przeczytałam moje wpisy - masz racje chaotycznie bo troche tego nie ograaniam na jakich to warunkach sie ma i jeszcze jestem "na cieplo" z tymi wiadomosciami :))

a dokladnie to bylo tak praca od kwietnia na 3 miesiace czyli do konca lipca, potem powiedzieli przedłuzamy i przedłuzyli o kolejne 3 miesiace do konca wrzesnia. a od pazdziernika wkoncu napisali umowe w ktorej mamy czas okreslony do konca marca czyli 6 miesiecy.
noooo, mam nadzieje ze teraz to prosciej napisalam,

i tfr i liquidazione to to samo, okej to wiem juz wiecej :)

no i, za te miesiace "probnego" od kwietnia do wrzesnia cos mi sie jeszcze nalezy? czy dopiero teraz od tej umowy co podpisuje?( - kurde, ale oni to maja troche popiernicczone.... :/ )
a o co jeszcze biega z tymi 13 i 14stkami?

w kazdym badz razie dzieki za rozjasnienia mojego chaosu :))

No to w końcu "powiedzieli" czy "napisali"?:) Po jeśli tylko powiedzieli, to od kwietnia do września pracowałaś na czarno i dopiero od października masz pierwsza umowę o prace, którą raz można przedłużyć.


Jeśli pracowałaś na czarno, to w ogóle nie figurowałaś jako pracownik i wypłatę dostawałaś bez żadnych podstaw prawnych (ergo: wyplata to jedyne "należące" Ci się świadczenie).. Jeśli natomiast miałaś w tym czasie umowę na czas określony, to należała Ci się normalna pensja, no i liczy się to do TFR i do emerytury (bo płacone były składki).


To dodatkowe pensje miesięczne, tylko się z nich cieszyć i wydawać.;)

aaaaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaa to ja to muszę wnikliwie wybadać bo nie dam się zrobić w bambko :/
o nie nie.... nikt mnie nie będzie wkręcać

dzieki stokrotne dee :**