Soprattutto dlatego, ze mieszkam we Wloszech i poszlam tu na studia (wybor spontaniczny, zaczelam nie znajac wloskiego prawie wcale, majac sucha teorie i zero lekcji w szkole a nawet prywatnie, bo mieszkalam w Polsce w malym miasteczku i nikt po wlosku nie mowil). Teraz rozumiem na wykladach prawie wszystko, a problemow z mowieniem nie mam zbyt wiekszych :)
Ale pewnie wiekszosc Polek uczy sie wloskiego wlasnie dla swoich Wlochow, chodze na kurs wloskiego i wiekszosc dziewczyn z Rosji, Ukrainy czyli z Europy Wschodniej na moim poziomie kursu jest we Wloszech wlasnie z tych powodow.