osrodki pomocy spolecznej?

Temat przeniesiony do archwium.
Czy we Wloszech istnieja odpowiedniki polskich osrodkow pomocy spolecznej?

Z tego co wiem, o wszelkie zasilki nalezy pytac albo w Comune albo w INPS.
Czy sa jeszcze jakies inne instytucje, ktore zajmuja sie zasilkami?
Sprobuj w caritasie, latem pomogli mojemu znajomemu, ktory byl w sporych tarapatach. To byla pomoc rzeczowa- kàpiel, paczka zywnosciowa i ubrania. Ja od 3 m-cy mieszkam we Wloszech i dostaje co miesàc pomoc od ewangelistow- majà swojà stacje w moim miasteczku.
Cytat: martkazw
Sprobuj w caritasie, latem pomogli mojemu znajomemu, ktory byl w sporych tarapatach. To byla pomoc rzeczowa- kàpiel, paczka zywnosciowa i ubrania. Ja od 3 m-cy mieszkam we Wloszech i dostaje co miesàc pomoc od ewangelistow- majà swojà stacje w moim miasteczku.

Nie chodzi mi o pomoc rzeczowa ale finansowa. Zostalam oszukana przez bylego pracodawce, nie zaplacil mi za 2 miesiace, a pozniej zapadl sie pod ziemie... Musze wytoczyc sprawe w sadzie, a to sa kolejne koszty (no chyba ze w tej sytuacji przysluguje mi darmowa pomoc prawna, biorac pod uwage takze niskie dochody z racji nieotrzymania calej pensji?)... nie mowiac o tym ze co miesiac musze placic za wynajem mieszkania, rachunki, jedzenie... rozpoczelam wlasnie prace, ale na razie na zasadzie wspolpracy okazyjnej (pracuje srednio 3 dni w tygodniu), dopiero za kilka tygodni bede miec normalna umowe i prace na caly etat.
Czy w ogole istnieja we Wloszech jakies instytucje, ktore pomagaja osobom, ktore znalazly sie w trudnej sytuacji?
W polowie pazdziernika zlozylam wniosek w INPS o jednorazowy zasilek ktory przyslugiwal mi po wygasnieciu contratto a progetto, do tej pory kasy nie dostalam.... napisalam do nich maila 2 dni temu z zapytaniem kiedy moge sie spodziewac tego zasilku, oczywiscie odpowiedzi nie dostalam...
spiagggia przeczytaj http://polonia.wp.pl/title,Polacy-podnosza-glowy-nie-dam-sie-ponizac,wid,12844485,wiadomosc.html?ticaid=1b574...tu zzasilkami nie jest tak jak sobie wyobrazaszz..naweet jak juz dadzxaci wymowienie zpracy to zasilku nie otrzymujesz od razu..dopiero po 2 lub 3 mies wplynie ci na konto kwota zasilku/idennita di disoccupazione..czytaj:http://www.lavoroediritti.com/2009/07/la-disoccupazione-ordinaria/...masssimo 90 giorni..Italia to nie kraj gdzie 'rozdaja' zasilki...szczegolnie na koniec roku jak juz budzet im sie wyczerpal
osobiscie znam dziewczyne..miala dobra prace wsklepie odziezowym..wpolowie pazdziernika dowiedzila sie ze zkoncem roku wlasciciel planuje jego likwidacje...dziewczyna wziel sie zakrecila..w pare dni znalazla prace..zlozyla sama wymowienie i po 2 tyg ktore na wymowieniu musiala odpracowac..przeszla automatycznie do drugiej pracy..ja az oczy szeroko otworzylma ..zapytalam sie dlaczego tak zrobilas:"Bo gdby to wlasciciel sklepu/pracodawca mnie zwolnil to pozniej jako bezrobotna musialabym czekac 3 mies/masssimo 90 giorni. na zasilek dla bezrobotnych a ja wynajmuje z kolezanka mieszkanie i co miesiac musze placic polowe za wynajem 300 eu..i co zrobie potem przez 3 mies bez pieniedzy???..nie mam nikogo ..nie mam narzeczonego zkasa nie mam rodziny.."
Cytat: SettediNove
osobiscie znam dziewczyne..miala dobra prace wsklepie odziezowym..wpolowie pazdziernika dowiedzila sie ze zkoncem roku wlasciciel planuje jego likwidacje...dziewczyna wziel sie zakrecila..w pare dni znalazla prace..zlozyla sama wymowienie i po 2 tyg ktore na wymowieniu musiala odpracowac..przeszla automatycznie do drugiej pracy..ja az oczy szeroko otworzylma ..zapytalam sie dlaczego tak zrobilas:"Bo gdby to wlasciciel sklepu/pracodawca mnie zwolnil to pozniej jako bezrobotna musialabym czekac 3 mies/masssimo 90 giorni. na zasilek dla bezrobotnych a ja wynajmuje z kolezanka mieszkanie i co miesiac musze placic polowe za wynajem 300 eu..i co zrobie potem przez 3 mies bez pieniedzy???..nie mam nikogo ..nie mam narzeczonego zkasa nie mam rodziny.."

No wlasnie, tylko ze nie kazdy ma mozliwosc znalezc nowa prace od razu. A co do terminow wyplacania zasilkow, to jednym z warunkow dostania tego o ktory ja sie ubiegam byl brak nowej umowy o prace przez minimum 2 miesiace od momentu wygasniecia kontraktu... Dla mnie to akurat duzym problemem nie bylo o kontrakt wygasl mi z koncem lipca wiec w sierpniu i wrzesniu polecialam na wakacje do Polski...niemniej jednak comiesieczne koszty w postaci wynajmu musialam poniesc...
tak wyglada zycie kochanie ..ty jestes tylko hmm...ogetto ..ktory ma innym dostarczac pieniedzy a to zamieszkanie..rachunki.. a to za produkty spozywcze i odziez w sklepie...srodki higieny..ty masz becelowac becelowac..za oddychanie i za sraxxxie..cosi funziona ...zycie heheheheeh...twoje moje i innych...
Ej Sette, czemu od razu tak fatalistycznie? Że tylko ogetto jesteśmy... Trochę się zgadzam bo przecież jakieś podstawowe rachunki musimy płacić, ale nie musimy wpadać w pułapkę konsumpcjonizmu: cały czas najnowsze ciuchy, gadżety itp. Możemy być równie szczęśliwi bez tych wszystkich bajerów. Chociaż fakt faktem im bardziej poznaję włoską kulturę (choć czasem w ogóle nie nazwałabym tego "kulturą") tym bardziej widzę jak wiele rzeczy jest tam tylko na pokaz, bardzo powierzchownych. W ogóle widzę jak bardzo oni jednak są inni w postrzeganiu świata od nas. Na początku widziałam, że wiele rzeczy mamy wspólnych:emocjonalność, zamiłowanie do improwizacji, otwartość, jednak im bardziej poznaję Włochów tym mniej ich lubię...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Kultura i obyczaje