Błagam, pomóżcie!

Temat przeniesiony do archwium.
Czesc, jestem Paulina i za miesiac koncze 17 lat :) Obecnie jestem uczennica klasy 1 technikum. Moja mama od 10 lat jest we Włoszech i jest teraz taka sytuacja, ze musze wyjechac i również tam zamieszkać. Poradzcie mi co ze szkołą/pracą? Dodam, ze nie znam Włoskiego, tylko pare podstawowych słów czy zdań. Co o tym sądzicie? jakies rady? Zamierzam zamieszkać w Palermo. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi :*
dziewczyno, pomyślałaś zanim napisałaś czy to jakaś podpucha ten post??? To o co pytasz załatwia matka a nie obcy ludzie na forum !!!
Spokojnie, chciałam tylko dowiedziec sie co Wy o tym myslicie. Nie karze wam szukac mi pracy czy szkoły ;/ poprostu boje sie, ze nie dam sobie rady bez matury. :( Jeżeli macie na mnie naskakiwać to proszę, lepiej nie odpowiadajcie na moje pytanie.
Może źle to okresliłam. Chodzi mi o to czy są jakies szkoły dla obcokrajowcow? czy dostane prace bez ukończenia tu szkoły? Jezeli chodzi o moją mame to też sama dokładnie nie wie jak to będzie, dlatego myslałam, że ktos cos podpowie :)
boisz się żę bez matury nie dasz rady???? przecież podobno do matki jedziesz? Dlaczego obcy ludzie mają się wypowiadać co o tym myślą skoro nie znają ani Ciebie ani Twojej sytuacji !! I jeszcze tego by brakowało abyś komukolwiek , cokolwiek kazała.
A "każe" pisze się przez z z kropką.
Dobra, nie ważne, widze, ze pomyliłam się. Myslalam, ze cos podpowiedzie a Ty tylko jęczysz;/ Czytając Twoje inne komentarze to widze, ze niezla z Ciebie ........ ;x
Miłego dnia życzę:)
Błagam, pomóżcie to można pisać gdy jest się w jakimś śmiertelnym n iebezpieczeństwie !


matka jak jest 10 lat w Italii i chce Cię ściągać do siebie to sama powinna się wcześniej dowiedzieć co, gdzie i jak ! w końcu nie wyjechała wczoraj.
gorzej niż dziecko z zerówki, jeżeli nie masz ochoty mi pomóc, to po co wogóle piszesz? Idz do męza, dziecka swojego, czy swoich rodzicow i im okazuj swoje nieopanowane emocje ;/
skoro czytałaś wcześniejsze moje posty to powinnaś zorientować się że pomagam gdy istnieją prawdziwe problemy....to po pierwsze!
Po drugie powinnaś się zorientować że nie powinnaś zwracać się do mnie na TY bo mogłabyś być moją wnuczką! Nie tylko córką !
Miałam tu chodzic do szkoly i ją zakończyc, ale umarła mi osoba ktora sprawowała nade mną opieke, wiec moja mama nawet o tym nie myslała;/ nagle sie wszystko zawaliło ;/ dziękuje za dobitke, jestes w tym naprawde swietna!
przepraszam. Tego nie wzięłam pod uwagę. Wieczorem napiszę Ci na priw
głowa do góry
Musi być dobrze
pzdr
edytowany przez Margo49: 29 kwi 2011
Za chamstwo odpowiada sie chamstwem, wiec nie miej do mnie żalu, ze mowie do Ciebie przez Ty.
tez przepraszam za zachowanie, ale nadmiar emocji czasami robi ze mnie kogos kim nie jestem.
mijamy się w postach...........
edytowany przez Margo49: 29 kwi 2011
w Itali jest taki sam kryzys zpraca jak wPolsce..skarbie..moze prace sezonowa trafisz..tylko po co w prawie doroslym wieku matka.skoro nie byla z Toba w dziecinstwie..bedziesz siedzoec wdomu i bedzie uzywac jako pomoc domowa pranie prasowanie zakupy..i na dodatek to cholerne Palermo....zeby to chociaz byla Polnoc..tam na Poludniu to nawet dobrze nie mowia po wlosku tylko jada dilektem...jakis post podpucha,,,,
Widze, ze musze mówic tu o swoich problemach zeby ktokolwiek cos napisał sensownego i uważal mój post za poważny temat a nie zadną 'podpuchę'.Myslałam, ze nie jest to istotne.No ale tak- Moja mama zaszła w ciąze jak miała 17 lat, mój tato zostawił moja mame jak tylko dowiedział się o ciąży. Więc moja mama nie ma wykształcenia i kiedy zaczęłam chodzić do szkoły wyjechała do Wloch i sprząta . Opieke nade mną sprawowała moja babcia, nic nie wskazywało, że jej stan sie pogarsza, wiec było pewne ze skończe tu szkołę (technikum o profilu 'cyfrowe procesy graficzne'). Niestety stalo sie jak sie stało, wiec sytuacja zmusza mnie do wyjazdu. Martwie sie, ze nie dam rady we Włoszech, gdyż nie chce siedzieć całe życie na karku mamy, chce sie usamodzielnić i pomóc jej, wiec nie ma mowy o siedzeniu w domu i nic nie robieniu. Dlatego myslalam, ze podpowiecie mi czy sa jakies szkoly dla obcokrajowcow, ktore nie wymagają dużych wkładów pieniężnych, albo czy bez szkoły sredniej załapalabym sie do jakiejs innej pracy niz tylko sprzątanie i opiekowanie się osobami starszymi. Nie chce tu nikogo obrażać (jeżeli ktos tak pracuje) ale to nie jest mój szczyt marzeń. I prosze, jeżeli ktos ma pisać, że to podpucha czy bezsensowny temat, bo nie zakładałam go, żeby sie dobijać głupimi odpowiedziami. Ciągle wierze, że ktos napisze tu cos sensownego.
Jeszcze raz chciałabym przeprosić panią 'Margo49'.
Nie masz co panikowac ,szkoly dla obcokrajowcow oczywiscie ze sa.Nie znajac jezyka nie ma szans na prace.Wiec licz sie z tym ze zanim zaczniesz pracowac twoja mama bedzie musiala cie utrzymywac przez jakis czas.
Ja bym ci radzila ,jak juz nauczysz sie troche jezyka isc dalej do jakiejs szkoly,studiowac wiesz jestes bardzo mloda.We wloszech wiekszosc studentow pracuje.
Nie przejmuj sie wszyscy zaczynalismy od zera ,kto mniej kto wiecej .
Dzieki wielkie 'iwona777'! Czuję się o wiele lepiej po przeczytaniu Twojej wypowiedzi :) Miłego wieczorku :)
Hej, czy w Twojej rodzinie jest ktos kto moglyby przejac nad Toba formalna opieke przez ten rok zanim nie skonczysz 18stki i nie zdasz matury? Wyjazd do Palermo bez jezyka i bez matury jest najgorszym pomyslem z mozliwych. Porazka juz na starcie.Czeka Cie tylko praca jako badante i nic ponadto (no ale z dziadkami tez trzeba sie dogadac...). Pracy brakuje tu dla Wlochow, a jako emigrantka bez wyksztalcenia i znajomosci wloskiego bedziesz miec fatalnie. Szkoly dla obcokrajowcow sa tylko w zakresie nauki wloskiego. W Palermo nie ma liceum czy technikum dla obcokrajowcow.Przemysl raz jeszcze swoja decyzje... Pozdrawiam i powodzenia!
Wlasnie tego sie obawiałam! własnie o to mi chodzi! :(:( Dzieki Julie_Bella2001 za odpowiedz!
Pauliszon a nie moglabys zostac sama w domu az do ukonczenia szkoly? Przeciez 17 lat to juz dorosla panna jestes, chyba mozesz sobie sama zrobic zakupy i ugotowac i posprzatac mieszkanie. Chyba twoja mamma ma prawo do opieki nad toba? Nie musisz nikomu deklarowac ze jestes w domu sama.
nav79 wlasnie wczoraj o takim rozwiazaniu rozmawialam z moją mamcią :) i chyba to bedzie najlepsze rozwiązanie :) Mam naprawde wspanialych sąsiadow więc w razie problemów moga mi pomóc :) Dzięki za wszystkie odpowiedzi, te dobre i te mniej :) i przepraszam, że narobiłam tyle zamieszania!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Solo italiano