co tu robić, prosze o pomoc!

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, wszytskich.
mam ogromną prośbę byście poradzili co tu zrobić.
chodzi o to że w zeszłym tygodniu mój narzeczony w trakcie pracy go coś "postrzykło" w kregoslupie gdy przenosili cięzkie przedmioty. czuł ogromny ból, ale wrócil do domu i po mimo bolu poszedł na drugi dzien do pracy. Niestety, nie wytrzymał do południa nawet bo go tak bolało że się nie mogł pochylać czy cokolwiek. wrócil do domu i udal sie na pogotowie. Tam napisali mu że to nieszczęsliwy wypadek przy pracy , dali zastrzyk przeciwbolowy i odesłali do domu, każac mu podejsc w poniedzialek do lekarza. weekend byl caly w bólach. wręcz go kładło na ziemie z bólu, kedwo chodzil. ale nic poszlismy do tego lekarza i co, tam dali mu zastrzyk przeciwbolowy - nie pomógł, dali mu drugi i jakies kropelki - nikt go nie przebadał i odeslali do INail,( gdy sie tylko lepiej poczuje) bo oni sie tym nie zajmują bo to jest zgłoszone juz do nich jako nieszczesliwy wypadek w pracy. tak się zlozyło ze ani jeden ani drugi zastrzyk nie zadzial i pojechal znów na pogotowie bo sie nie dalo wytrzymac z bolu. tam na pogotowiu nie dosc ze znowu nic nie zrobili to dali kolejny zastrzyk i odprawili do domu. na drugi dzien byl w stanie juz po srodkach przeciwbolowych chodzic i pojechał do tego calego INAIL , byl u lekarza w INAIL, ale ten dał mu tylko zwolnienie na tydzien i tyle. NIKT GO NIE PRZEBADAŁ ani nie wysłał na przeswietlenie a jego nadal boli.

MOJE PYTANIE JEST: kto jest odpowiedzialny w tej sytuacji za wyslanie go na przesiwtlenie lekarz rodzinny czy INAIL??
kolejne pytanie czy w takiej sytuacji nnalezy mu sie odszkodowanie?
i co nalezy zrobic i gdzie sie zgłosic zeby to zgłoscic?
bo CI DURNI lekarze odbijaja sobie go jak piłeczke z jeednego punktu do drugiego a jego dalej boli i nikt nie zbaadał. CZY MAM ICH POSTRASZYC AMBASADA??

dodam ze wszystko jest legalnie tzn praca i ubezpieczenie.

bede wdzieczna za wszystkie informacje
jesli wysle go INAIL nie bedzie placil ticketu za przeswietlenie a co powiedzil lekarz ze co to jest? co mu sie stalo ?colpo della strega?/ http://www.my-personaltrainer.it/colpo-strega.html/ podzwigniecie?jaki zastrzyk dostal?powinnien dostac cos na odblokowanie Diclofenac w zastrzyku MucoRil zastrzyk..przez tydzien..odszkodowanie nalezy sie za wypadek w pracy jesli zostalo to uznane za infortunio sul lavoro..komisja w INAIL okresli procentowy uszczerbek na zdrowiu/po zakonczeniu kuracji..ja radze lamentowac ,skarzyc sie na bol.robic badania,siedziec na zwolnieniu kurowac sie nie lekcewazyc histori zwiazanych z kregoslupem.duzo lezec na plasko ...nie spac w pozycji embrionalnej,kup mu czopki przeciwbolowe Naprosyn 500mg 6 eu
ambasada nie ma co straszyc,nie zadziala,wszystko zalezy tu od INAIL
ja radze zaczac wszystko od nowa,czyli pojsc do swojego lekarza,ktory da skierowanie na badania
dziekuje wam za szybka rekacje :)
narazie siedzi na zwolnieniu od INAIL'a
dostał jakies kropelki TORA-DOL, i w piatek pewnie znowu pojdziemy do tego rodzinnego bo kropelki sie konczą... może cos sie da wskurać o przeswietlenie.
a jezeli chodzi o Inail to kazali mu złozyc denuncio w pracy ale tak go wszyscy olali i nikt nic nie wie... boze co za biurokracja w tych włoszech... nie wiem gdzie gorzej...

jeszcze raz dzieki za informacje
jezeli ktos cos jeszcze wie i chce sie podzielic bede wdzieczna za kaze słowo
pozdrawiam
Jezeli chodzi o denuncie INAIL, to pracodawca ma obowiazek to zrobic wciagu 48 godzin. Jezeli tego nie zrobi, to INAIL w ogole moze nie uznac tego za infortunio. ...INAIL moze sie jakos przekonac, ...bo jestesmy we Wloszech ...wiec tu i tak w zasadzie sa zasady, po to, zeby je lamac... ;-) ...ale zasady sa takie, ze denucie trzeba zlozyc wciagu 48 godzin, jezeli sie przekona, to i tal nalozy kare.
...czy pracodawca wie, ze Twoj narzeczony mial 'wypadek w pracy'? ...bo moze byc i tak, ze pracodawca inaczej to zinterpretowal.

Raczej nie jest przewidziane zadne odszkodowanie, najwyzej koszty leczenia. INAIL w tym przypadku zaplaci za czas, kiedy Twoj narzeczony bedzie na zwolnieniu. Za chorobowe zaplaci INAIL zamiast INPSu lub pracodawcy (zalezy od tego qualifica a takze od CCNL).
edytowany przez marysia2: 30 lis 2011
jesli jest na zwolnieniu INAIL to tylko Inail moze mu dac bezpaltne zlecenie przeswietlenia..pluti szkoda wydawac kasy na ticket/jesli bedzie od lekarza rodzinn/ na to preswietlenie bedzie dosc spore..po co sie wbijac w koszty?na kiedy twoj amico ma nastepna wizytewyznaczona od lekarza INAIL?..infortunio podlega pod INAIL..szkoda ze twoj amico poszedl na drugi dzien do pracy...ja nie dalabym facetowi isc do pracy..wrzasku bym narobila..kregoslup to nie przelewki!!!!!..do infortunio w pracy to sie wzywa carrabinierow..chociaz moze nie w tym przypadku...bo go nic nie przywalilo..mego ropucha to 1500 kg przywalilo do tej pory nie chodzi,bole ma jak cholera,robie mu zastrzyki te co wyzej podalam.Radze wiec po konsultacji z moim ropuchem byc jak najdluzej na zwolnieniui wykurowac sie nalezycie ,ten uraz jeszcze nie raz odezwie sie w przyszlosci..juz jest ''naznaczony''...zachowajcie wiec cala dokumentacje.Na infortunio Marysiu2 placi 40 proc stipendio di base pracodawca a 60 proc INAIL....Wszystko co chcecie uzyskac..leki skierowanie na przeswietlenie radze od leakrza INAIL..bo wszystko bedzie gratis bez ticketow..zachowajcie wszystkie rachunki z apteki wykupujac lek podawaj od razu tessere sanitaria twego amico do placenia..tak by na rachunku z apteki byl CF twego amico.Jesli nie moze chodzic spytaj w aptece o noleggio wozka inwalidzkiego..kaucja 25 eu plus ok 2,50 za kazdy dzien uzytkowania.....Jedz po bandzie w tym przypadku!!!!odszkodowanie sie nalezy..i zwrot kosztow za wynajem wozka i oplaty...jesli upadl wpracy i zniszczyl sobie telefon!!!! ubranie to tez doliczcie do kosztow infortunio.Musza mu potem wyplacic za wszystko
te 48 godzin co pisala Marysia to bylo w gesti twego amico Pluti by dostrczyl cala dokumentacje chorobowa swemu pracodawcy/np od lekarza di base, z Pronto Soccorso/...wiec tu widze maly pozytyw na fakt, ze na drugi dzien jednak poszedl do pracy..miesci sie wiec w terminie 48 godzin apo tym pracodawca ma obowiazek zglosic fakt do Inail...Wlosi w ten sposob Marysiu2 interpretuja ten przepis..jesli ktos ma inne info to prosimy o podzielenie sie opinia.......Pluti ja radzilabym sie doinformowac u Deelayah..wierze w nia jaka Madonne Czestochowska..Dee nigdy sie nie myli...ja mam resztki anginy..moge sie mylic..ale informuje sie u rodowitego Wlocha,ktory jest na infortunio:D
Cytat: SettediNove
apo tym pracodawca ma obowiazek zglosic fakt do Inail...Wlosi w ten sposob Marysiu2 interpretuja ten przepis..

Bylam pewna, ze tak wlasnie interpretowany jest ten przepis ...i owszem tak wlasnie jest interpretowany ...ale jestesmy we Wloszech ...i nie zmienie zdania, ze tu przepisy sa, bo sa i maja jakies znaczenie, ale sa 'po to, zeby je lamac' ;-) Napisalam to nie tylko dlatego, ze watpie w przestrzeganie przepisow we Wloszech (a watpie ;-) ...a dlatego, ze w sierpniu mielismy w pracy infortunio ...i jakos kazdy myslal, ze denuncie zrobi kto inny ...i nikt nie zrobil ...i INAIL przyjal nawet po 10 dniach. ...wiec tak, tak, jestesmy we Wloszech ;-) Nie ma jednak watpliwosci, ze pracodawca musi otrzymac zaswiadczenie, ze to jest infortunio... musi wiedziec, ze to infortunio a nie malattia.
edytowany przez marysia2: 30 lis 2011
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Solo italiano