badante in regola

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 41
poprzednia |
Hej:)
Wkrótce jadę do włoch do pracy jako badante.Będę zatrudniona legalnie.Jest to badante convivente.Czy ktoś może mi udzielić kilka informacji na temat podstawowych zarobków dla badante 24 su 24h.dni wolnych i inne.
Pozdr:)
Witaj :)
Tu masz link odnośnie zarobków w tym roku
http://contrattolavoro.blogspot.com/2012/01/colf-badanti-e-lavoratori-domestici.html
Poziomy dla badante zaczynają się od BS -gdy masz osobę samodzielną (autosufficiente),C-gdy zajmujesz się kuchnią i CS-gdy jest niesamodzielna (non autosufficiente) 36 godzin wolnego tygodniowo. Pozdrawiam
O dzięki poczytam sobie.
Pozdr.
tak ,tak jedynie mozesz poczytac ,bo nie sadz ze ci zaplaca wedlug oficjalnej stawki .Pamietaj ze zaraz ci wypomna ze daja ci prace ,spanie wyzywienie .Wiec jak ci dadza 800eur i kontrakt na 24 godz tyg. to oczekuja od ciebie w zamian ,,ohooohooo ale zycze ci abys trafila na uczciwa rodzine ,bo i takie sie zdarzaja .Moja rada nie pokazuj ze potrafisz wszystko ,bo beda chcieli wciaz wiecej wiecej ,i od samego poczatku ustal warunki ,tzn wynagrodzenie ,dzien wojny etc.powodzenia i duzo cierpliwosci bo ta jest niezbedna w pracy badante .
o jezu mialo byc wolny dzien ,hahaha pa trzymaj sie ,naprawde nie chcialam cie zrarzac ,po prostu takie sa realia .Ale my polki wiele potrafimy zniesc ,jestesmy silne to nie znaczy ze glupie .
kto wie ile sie mniej wiecej zarabia za taka sama prace w Niemczech?fanie wyszlo z tym dniem wojny :),czasami mialoby to sens...
a przydalby sie..dzien wojny by w kontrakcie ustalono taki jeden dzien wojny..by badante mogla wygarnac wszystko pracodawcy co wg niej jest nie fair..pracodawca nie powinien sie tym zrażac:D..ani obrazac..:D
2 lata temu w Niemczech badante na czarno ..pracyuac ciezko podnoszac chora osobe gotujac sprzatajac zarabiala 1 tys.. http://forum.gazeta.pl/forum/w,10001,8[tel],1[tel],Re_Ile_zarabia_opiekunka_w_Niemczech_.html
Obecnie standardowe stawki wynoszą 900–1,3 tys. euro Stawki dla pracowników zatrudnionych na zasadzie użyczenia/leasingu:
• 7,79 euro (31 zł) brutto za godzinę w zachodnich landach
• 6,89 euro (28 zł) brutto we wschodnich landach .....
zrodlo z sierpnia 2011 roku http://praca.wp.pl/title,Ile-zarobi-opiekunka-
w-Niemczech,wid,13695112,wiadomosc.html
Widac zwpisow zepracujac na czarno kobiety opiekunki maja ok 12[tel]eu..w2011 roku...mozna domniemywac tym samym, ze legalna praca opiekunki jest oplacan o wiele wyzej..http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4980417
Z wpisow wynika ze Niemki wykonujace prace opiekunek sa wynagrdzane o wiele wyzej zarabiaj nawet do 4 tys eu http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5553553
ale jest jaks dziwna zawisc....uderzylo mnie to gdzy cztalam Pamietnik badante http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/221949 i teraz na http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5553553 cytuje/ trafilam na to samo co zauwazylam w Pamietniku badante/..
SAMARYTANKA
wiki07 (09.09.16 14:09):


WITAM WSZYSTKIE PANIE, KOLEŻANKI!
NAPRAWDĘ DUŻO BY MOWIC 0 NASZEJ PRACY JAKO OPIEKUKI, ALE JAK SŁUSZNIE TU ZAUWAŻONO CZĘSTO MYLI VSIE W NASZEJ PRACY CO NALEZY DO NASZYCH OBOWIAZKOW , CZEGO RODZINA OCZEKUJE , CO OBIECUJA POSREDNICY NO I NA KONIEC DOCHODZI CZESTO BRAK LOJALNOSCI WZGLEDEM SIEBIE.
WIELOKROTNIE DOSWIADCZYLAM NA WLASNEJ OSOBIE WYZYSKU PRZEZ RODZINE niemiecka jak i moje zmienniczki.
Bywalo tak ze przyjezdzala mnie zmienic pani ze znikomyą znajomoscia jezyka i brakiem doswiadczenia.
Wprowadzałam ja w tajniki tej pracy z całym oddaniem bo wiem że to ciężki kawalek chleba, pokazywalam tryki, tajniki itp,itd
Nawet po przyjeżdzie do domu dzwonily do mnie z setkaqmi pytań-.........................EFEKT? PANIE TE NIEJEDNOKROTNIE ROBILY PRAWIE WSZYSTKO ABY UDOWODNIC RODZINIE PODOPIECZNEJ ŻE TO JEDNAK BYŁAM BE! BO MYŁY NIE PROSZONE OKNA RODZINIE I ZNAJOMYM, PRASOWAŁY PIEKŁY, PIELIŁY OGRÓDKI ITD WOGÓLE O TO NIE PROSZONE/
PO CICHUTKU ZAŁATWIAŁY SOBIE DALSZY POBYT U DANEJ RODZINY I ZMIENNICZKE CZĘSTO , GĘSTO WLASĄ KOLEŻANKĘ LUB KREWNĄ.
JA JAKO TA GORSZA MUSIALAM SZUKAC NASTEPNEJ RODZINY .
TO TAK W WIELKIM SKRÓCIE.
BĄDŻMY WZGLĘDEM SIEBIE LOJALNE ! WYKONUJMY RZETELNIE NASZE OBOWIAZKI I BĘDZIE WSZYSTKO OK!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!
Zszokowala mnie ta opina ...Jesli jedna kobieta nie che myc okien pielic ogrodka bo uwaza ze powinna byc oplacona za to dodatkowo to ma swieta racje ..ale dlczego jezdzic jak na strej kobyle po kobiecie ktora sam zsiebie pieli ogrod /bo napewno sie na tym zna/czy myje okna/bo przeszkadzja jej brudne/..jest wiele pan czyscioszek i jest wiele pan brudaskow i leniwcow ..co tylko patrza za pieniadzem...Uwazam ze to co sama z siebie daje wiecej rodzinie w ktorej pracuje asymiluje sie tym samym z dom pracodawcy traktuje na rowni ze swoim domem..przynjamniej na livello czystosci..schludnosci..Nie uwazam tego za wygryzanie poprzedniej badante ..Uwazam to wrecz za profesjonalne podejscie do wykonywanej pracy..a jak wiadomo duzo z nas jest kobietami co to jak Irena Kwiatkowska w Czterdziestolatku ..zadnej pracy sie nie boi/pamietacie ten film i ta aktorke??:D/..ogrodek wiec jej nie straszny..:D
sorki za literowki..:D
Minimalna stawka zarobku dla opiekunek
Opublikowano 5. Luty 2011
Zarobki opiekunek w Niemczech

Od 1 sierpnia 2010 roku obowiązuje w Niemczech w branży opiekuńczej stawka minimalna, czyli zagwarantowane ustawowo najniższe wynagrodzenie za pracę.

W landach zachodnioniemieckich wynosi ono 8,50 euro za godzinę, we wschodnioniemieckich 7,50 euro. Płace poniżej tej stawki są niedopuszczalne. Co więcej – pracodawca, który wbrew przepisom płaci mniej – popełnia przestępstwo. Odpowiedni wyrok wydał Sąd Krajowy w Magdeburgu, a potwierdził go Wyższy Sąd Krajowy w Naumburgu.

Tyle teoria. W praktyce firmy z branży opiekuńczej robią wszystko, żeby przepisy te obejść.

Opiekunka czy pomoc domowa?

Już kilka tygodni po wejściu w życie stawki minimalnej pierwsze firmy zatrudniające pracowników pielęgnujących starsze, chore i niedołężne osoby, przedłożyły rodzinom korzystającym z ich usług oświadczenie do podpisu. Rodziny miały potwierdzić, że pracująca u nich kobieta pracuje jako pomoc domowa. Niektóre rodziny nieświadome haczyka, podpisały. Inne podpisały świadomie. Ale też zaakceptowałyby wszystko, byle nie stracić „anioła”, który 24 godziny na dobę myje, karmi, przewija i dba o niedołężnego ojca, czy matkę.

Trick polega na tym, że „pomoc domowa” nie jest objęta minimalną stawką wymaganą w branży opiekuńczej. Nadal dba więc o niedołężną osobę, ale na papierze jest pomocą domową. W razie konfliktów płacowych staje się to barierą nie do przeskoczenia. Przy zawieraniu umowy dobrze więc sprawdzić, czy chodzi o pracę jako „pomoc domowa” (Haushaltshilfe), czy jako opiekunka chorej, niedołężnej osoby (Pflegekraft).

Zatrudnienie czy samodzielność?

Niektóre z firm pośredniczących w załatwianiu dla pacjentów pracowniczek z Polski, informują z góry, że wobec obowiązującej płacy minimalnej, jedyną możliwością zapewnienia sobie korzystnej finansowo usługi, jest zaangażowanie osoby samozatrudniającej się. Kto ma jednoosobową firmę, czyli sam się zatrudnia, sam dyktuje warunki. Mimo ogromnego zapotrzebowania na niemieckim rynku, konkurencja jest duża i coraz większa. Wiele Polek korzysta więc z opcji samozatrudnienia się (jako jednosobowa firma) oferując swoje usługi za zaniżone stawki. Jako samodzielne „firmy” nie podlegają zbiorowemu układowi pracy, nie muszą więc wymagać ustawowych 8,50 / 7,50 euro za godzinę pracy.

Federalna Agencja Pracy szacuje, że wśród ponad 1 miliona 100 tys. opiekunek z krajów Europy Środkowej i Wschodniej, w tym głównie Polek pracujących w Niemczech, pozwoleń na samodzielną pracę uzyskało w ub.roku 1.200 kobiet. Pozostałe są oddelegowywane do pracy przez firmy pośredniczące.

Czy lepiej zatem otworzyć własną „firmę”, czy zatrudnić się w firmie oddelegowującej do pracy?

To zależy. Od wielu czynników. Jeżeli znamy język w stopniu dobrym to na pewno lepiej otworzyć swoją firmę, bo mamy szansę zarobić kilkakrotnie więcej niż przez agencję, ale też musimy same zatroszczyć się o swoje ubezpieczenie i zlecenia, inna sprawa, że tych nie brakuje. O serwis biurowy i całą otoczkę biurokratyczną nie trzeba się martwić, bo można zlecić firmie, która się tym zajmuje.
to stara tabela z 2011..ale widac od razu roznice w wyskosci godzinowych zarobkow o 40 proc.. wyzsza skoro bylo 8.50 eu to w2011 w It bylo pewnie 4.50 eu
http://www.bankier.pl/wiadomosc/W-Niemczech-od-2011-wiecej-pracy-lepsze-place-2204237.html
propozycja pani Malgorzaty opiekunki by zrobic Statut (albo regulamin) opiekunki i cennik usług opiekunek w Niemczech http://www.senioport.com/pl/node/2030
Cytat: gatino53
nie sadz ze ci zaplaca wedlug oficjalnej stawki .Pamietaj ze zaraz ci wypomna ze daja ci prace ,spanie wyzywienie .Wiec jak ci dadza 800eur i kontrakt na 24 godz tyg. .

Jeśli mówimy o kontrakcie, to najlepiej zawrzeć go w związkach zawodowych CISL.Dla pomocy domowej(colf) 24/24 minimum to 25 godzin tyg. i składki zależą od ilości godzin w tygodniu a nie stawki godzinowej lub miesięcznej.Opiekunka powinna mieć w kontrakcie 54h/tydz. ale jak wpiszą 48godz. to już jest dobrze(znam taki przypadek).Dona tu masz stawki składek
http://www.stranieriinitalia.it/attualita-colf_badanti_e_babysitter_ecco_i_contributi_per_il_2012_14575.html
Przy 25godz. całość na kwartał to 331,50€ z czego ty płacisz 78€. Pozdrawiam
Zapomniałam dodać że przy 24/24 rodzina ma obowiązek zapewnić wikt i spanie i takie rzeczy pisze się w kontrakcie.Moja koleżanka dostaje od rodziny kasę na jedzenie, bo jej podopieczna zakupy robi tylko dla siebie :), jest to ok.160€.Pozdr.
witam ,wciaz piszecie o przepisach i co nam badante sie nalezy .Ale realia sa inne ,nie zbyt rozowe .Fawola radzisz isc spisac umowe w zwiazkach zawodowych ,smiechu warte .Ja to zaproponowalam i narazilam sie prawie na utrate zatrudnienia .Tak wiec to pracodawca wybiera swojego syndako ,a ten im radzi aby zawrzec kontrakt po najmnijszej lini tzn 24godz tyg .Ajak ci nie pasuje to droga wolna ,taka jest alternatywa .Jesli chodzi o wyzywienie to tez roznie bywa ,nie bede wspominac ale byly okresy ze w ciagu 2 miesiecy spadalam na wadze ok 10kg ,bez zadnej diety cud .A dlaczego to sie same domyslcie .Pewnie myslicie ,ze przeciez moglam sobie kupic jedzenie .A wiec nie moglam ,bo nie mialam wychodnego w tyg ,a w niedziele sklepy zamkniete .Duzo by pisac i narzekac ,ale nie o to chodzi.Oni po prostu nie respektuja przepisow ,bo wiedza ze znajda na moje miejsce inna .Pewnie jest mozliwosc dochodzenia swoich praw na drodze sadowej ,ale ja nie mam na to sily i zdrowie .Walke o wyplacenie mi moich naleznosci z poprzedniej pracy ,zaplcilam powrotem do palenia poapierosow po 3letniej przerwie ,przez kilka dni krew mi lecial z nosa .Ato skutek zycia w napieciu psychicznym .W obecnej pracy historia sie powtorzyla mam kontrakt na 24 godz tyg ,i pracodawca uwaza sie za uczciwego w stosunku do mnie .Ale jak mowia co mnie nie zabije to mnie wzmocni ,bu chyba tak to lecialo .
ci co ida w It do zwiazkow zawodowych ..sa automatycznie jakby z wilczym biletem..nikt ich potem nie chce ..sa odrzucani..pojscie do zwiazkow to sztuczka wIT na jeden raz..wilczy bilet, relegacja...ODSYLANIE!..jakby karani za to ze poszli podkablowac..skoro raz poszedl doniec to pojdzie i drugi i ja potem bede mial problemy multy do placenia..itp.. itd....tak mysla wloscy pracodawcy ,niezaleznie od branzy..niezaleznie od zatrudnienia ..a najczesciej dotyczy to badante
..skoro raz poszedl do nich/zwiazkow/ to pojdzie i drugi ..a wiesz gattino ja bym jednak poszla do zwiazkow na twoim miejscu..:D
Alez ja poszlam ,owszem pomogli mi w otrzymaniu moich naleznosci .Ale tak jak pisalam ,strasznie duzo nerw mnie to kosztowalo .Zmierzam do tego ze bardzo trudno trafic na uczciwego pracodawce .Wymagania maja wobec nas badante ogromne ,znajomosc diety do poszczegolnych dolegliwosci podopiecznych ,robienie zastrzykow ,kroplowki etc.Ja po paru latach pracy w wloszech to mam doswiadczenie pielegniarki ,psychologa i znajomosc kodeksu pracy .Ale jesli idzie o forme kontraktu to mam wpisane ze pracuje jako colf na 4 godz dziennie .Tak niestety wyglada rzeczywistosc .Poki co godze sie na takie wykorzystywanie poniewaz ,jak wiele z nas jestem tu aby zarabiac pieniadze .A z tym biletem wilczym to trafilas w samo sedno ,znam osobiscie taki przypadek .
Zdarza sie, że księgowi czasami znają prawo ale nie do konca.Dlatego napisałam o podpisaniu kontraktu w Cisl, bo tu można mieć pewność,że zostanie w miarę poprawnie napisany i rodzina, jeśli nie ma podłych zamiarów, to nie powinna się o to burzyć bo to nie ma nic wspólnego z podkablowaniem.
Przez lata Włosi nauczyli się że można kantować prawo i żyją w przekonaniu ,że tak będzie dalej.W ubiegłym roku widziałam kontrakt dla colf na 25 godzin i 850€/mies. ale mam poważne wątpliwości czy został on zgłoszony do Inps... bo ciamajda Polka nawet nie upomniała się o dowody zapłaconych składek a księgowa nie dała ich jej a powinna.Od 1 stycznia tego roku wzrosły kontrybuty płacone za godziny do 24h/tyg. powyżej 24 pozostały na tym samym poziomie co w ubiegłym roku.Nie wiem Gattino jaką stawkę masz w kontrakcie,czy jest to połowa minimalnej stawki, czy też stawka godzinowa i czy masz wpisane, że rodzina zapewnia Ci vitto e alloggio. Dostałaś codice fiscale, dostajesz busta paga, zostałaś zgłoszona do banku aby móc realizować czeki bo tylko tak możesz odbierać wypłatę. Pytanie tylko czy dostajesz dowody wpłat składek do Inps bo o tym zgłoszeniu rodzina najczęściej "zapomina" i wtedy okazuje się, że opiekunka pracowała prawie legalnie. Pozdrawiam
zglosic mozna on line Pracodawca musi zgłosić do INPS-u (włoski zakład ubezpieczeń społecznych) fakt podjęcia stosunku pracy, w ciągu 24 godzin poprzedzających zatrudnienie (nawet jeśli będzie to dzień świąteczny).

Zgłoszenie to jest obowiązkowe. Pracodawca może go dokonać na wiele sposobów: poprzez interenet (wypełniając odpowiedni formularz on line) na stonie internetowej INPS-u (w sekcji “servizi per i lavoratori domestici”) lub osoboście w biurze INPS-u.
W przypadku osobistego dokonania zgłoszenia, warto wymagać wydania przez urzędnika zaświadczenia zawierającego numeru protokołu (numero di protocollo) oraz datę przyjęcia zgłoszenia przez dane biuro (pieczęć lub kod biura INPS-u).
Zgłoszenie faktu zatrudnienia w INPS-ie można ponadto dokonać listownie, listem poleconym (raccomandata A/R). W tym celu należy posłużyć się formularzem o nazwie COLD-ASSO, który można pobrać ze strony internetowej INPS-u i do ktorego należy załączyć kserokopie wymaganych dokumentów. Możliwe jest także zgłoszenie telefoniczne poprzez bezpłatną infolinię INPS/INAIL pod numerem telefonu: 803164. http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/196165
Favola, ale gattino to wie..bo juz dlugo pracuje jako opiekunka
a tu jest tabela placowa w jezyku polskim dla badante i podzial na kategorie http://www.naszswiat.net/poradniki/colf-i-badanti/3539-wzroso-minimalne-wynagrodzenie-dla-colf-i-badanti-.html
Hej Wam wszystkim:)
Nie wspomniałam,że wcześniej już pracowałam we włoszech jako badante ale niestety na czarno:( Najpierw tortura na MoranoCalabro (Agriturismo La Locanda Del Parco).Pracowałam tam jako pokojówka,pomoc kuchenna,kelnerka i wszystko co do zrobienia.Za parę marnych groszy.Byłam wyciśnięta jak cytrynka,chudziutka,wygłodniała z krwotokem ciągłym z nosa.Do miasta było daleko więc mogłam liczyć na ich resztki stołowe.Właścicielka była wstrętna.Czasami traktowała mnie jak niewolnicę Izaurę.Miałam wtedy około 23/24 lata.To była moja pierwsza przygoda z Italią.Ku wycieńczeniu fizycznemu wróciłam do Polski.Potem przeszło rok pracowałam we Frosinone jako badante, ale na czarno.Pierwsze miesiące obłęd z chorą psychicznie.Ale potem poznałam super rodzinkę i zmieniłam babcię.Tam naprawdę traktowali mnie jak kogoś z rodziny.Ale po roku babcia zachorowała ciężko i przez dłuższy czas asystowałam jej nockami w szpitalu bo za dnia przychodziły jej córki i syn.Kiedy umarła ,rodzinka wzięła mnie do siebie i znależli mi kolejną pracę przy opiece.Nie było łatwo, bo cały czas mój kochaniutki chłopak był w Polsce:(
Wkońcu wróciłam do Polski bo sama zachorowałam.Pracowałam przeszło pół roku w Polsce i znów mnie wywiało do Itali:) Tym razem Mestre Venezia.Tam zasiedziałam się 5 lat.Poznałam super ludzi i zakochałam się w pięknej Venezi.Ale tęskniłam za wszystkim co Polskie,za rodziną i chłopakiem,który czasem do mnie przyjeżdżał na święta lub do dorywczej pracy.Mieliśmy szansę zostać razem tam we Venezi,ale wybrałam POLSKĘ:) Parę lat w kraju i proszę znów wybywam do włoszech,co za ironia losu.Ale jadę do znajomych i pierwszy raz legalnie.Zarobek na początek zaoferowali mi ok.900 euro.W pobliżu Udine więc blisko Austri.Piękna Venezia jest troszkę dalej.Myślę jednak,że w wolne dni wsiądę w pociąg ,by znów pochodzić po tych cudnych wąskich uliczkach,przejść przez Ponte del Rialto i posiedziać na placu San Marco,popłynąć vaporetto i popatrzeć na piękne gondole.
Miłe dziewczyny, tak mnie coś natchnęło by napisać wam te parę słów:)
To prawda,praca badante nie jest łatwa i nie raz wymaga poświęcenia.
Ale z przykrością stwierdzam,że niektórym naszym rodaczkom, tam we włoszech pracującym jako badante palma odbiła:( Poznałam parę takich fałszywych i zawistnych.
Ja już za dwa tyg.wyjeżdżam ,niestety kolejne rozstanie z moim już mężusiem,który tak cierpliwie zawsze na mnie czekał:)
Powodzenia Wam wszystkim nadal szukającym pracy.Pamiętajcie by być przezorne.
Pozdr.
ej bilet na vaporetto troche kosztuje, wolalabym ze 2 lody wsunac!:D..czyli czeka cie zwiazek na odleglosc..upsss...
Vaporetto wcale nie kosztuje fortuny i starczy na loda:) Ale taka przyjemność gondolą to już co innego.Siedziałam tam 5lat.Choć przyznam się,że przeważnie wszędzie obchodziłam pieszo,bo na San Marco wcale nie jest daleko,a pozatym uwielbiam ścierać sobie stópki.A no niestety zostawiam mężusia w Polsce, on ma swoją małą firmę więc obowiązki go trzymają.Ale będzie mnie odwiedzał.Nie takie tęsknoty przeszliśmy i długie rozstania.Z bólem serca ,ale jadę.Po przykrych wydarzeniach w moim życiu postanowiłam stanąć trochę na nogi,zmieniając na jakiś czas otoczenie.
SettediNove widzę Cię bardzo aktywną na forum,pewnie już długo pracujesz we Włoszech?
troche dluzej niz ty..a forum to moj jedyny kontakt w It z jezykiem...polskim:D..fajnie jest pogadac o czyms i o niczym.:D
a co to palma odbijala naszym rodaczkom?w jakim wieku byly?
SettediNove wiadoma rzecz,że nawet długoletni pobyt w innym kraju nie odbierze nam tego co w sercu,tego co Polskie.I zawsze będzie tęsknota,chociażby porozmawiać w ojczystym języku.Ale myślę,że napewno i w Twojej okolicy znalazłaby się jakaś Polka.By spotkać się choćby ot tak.
mia77 tu nie chodzi o wiek.Palma odbija niektórym takim opiekunkom,bo.......sama nie wiem........? Bo zaczęły lepiej zarabiać niż w Polsce? Bo poznały bogatego włocha? Bo zaczęły udawać,że są włoszkami wymachując rękoma przy rozmowie? Bo zaczęło im się trochę powodzić? Bo oszukują swoje rodaczki i wyzyskują przez szukanie im pracy? Trochę sie poznałam co na niektórych.Jedna taka kobietka miała mi tylko pomóc (gdy jeszcze nie znałam języka) wsiąść do odpowiedniego autokaru i aż jej się ręcę trzęsły,żeby dostać za to kasę a jak mi spadło ... euro to zmiotła je w mgnieniu i już jej nie było.Inna udawała koleżankę i oszukała przy najbliższej okazji.A czasem spotkałam na ulicy i takie Polki co to szyderczo się patrzyły,że i ja dostałam w okolicy pracę.Nawet moja szwagierka po pewnym pobycie w Itali zaczęła się panoszyć i udawać damę,będąc przecież zwyklą badante.Jeszcze wzieła ode mnie kasę za znalezienie beznadziejnej pracy na dwa mies.Całe szczęście,że sama potem sobie poradziłam.No może nie zupełnie sama,bo pomógł mi w tym pewien dobry człowiek,włoski ksiądz con il cuore a mano.
Owszem nie zaprzeczę,że miałam okazję by żyć sobie teraz w dostatku......;) miałam takiego adoratora,co to nieba by mi uchylił...bogaty...nawet sobie...włoch...ale Małgorzata była wierna temu jednemu,jedynemu co czekał na nią w Polsce.I wiecie co dziewczyny,wcale a wcale nie żałuję swojego wyboru.Mimo,że jadę by znów podciągnąć trochę swój budżet hehe.
Chyba za dużo się rozpisuję.Więc kończę te nudy i powodzenia wszystkim w życiu prywatnym i tak ogólnie:)
Pozdr.
bardzo milo sie czytalo twoj post ,tchnal optymizmem i wiara .Jeszcze nie poczulas udreki rozstania z mezem i ogromnej tesknoty za jego dotykiem i bliskoscia .Wiesz sama jak to wyglada bo juz smaku rozlaki doznalas .Ja wiem jedno ze dluzsze rozstania nie sluza zwiazkom ,znam to z wlasnego doswiadczenia.W sensie tkim ze jestesmy tylko kobiety ,ktore czasmi czuja sie tak bezgranicznie samotne .I wtedy jestesmy o krok od poznania osoby ktora jest w stanie zapewnic nam pozcucie bezpiezcenstwa .Osoba ta ma ta przewage nad mezem ,ze jest na wyciagniecie reki ,a maz niestety daleko .A do tego wszystkiego nie lubi rozmawiac przez skayp lub komorke .Ja zycze ci abys trafila do normalnej rodziny ktora szanuje nas jako badante ,bo takie tez sie trafiaja .powodzenia a z tymi polkami to trafilas ,niestety ja tez na wlasnej skorze odczulam .Ale juz nie jest moja kolezanka ,wole w wolnej chwili isc na silownie ,piekna sprawa
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 41
poprzednia |