Podział wydatków

Temat przeniesiony do archwium.
31-57 z 57
| następna
Hejka, masz absolutnie racje, ze faktura to nie jest faktyczny przychod. Jednak tak zwane wyzywienie rodziny jest na moich barkach, moja dytuacja jest jasna jak słońce, a wciąż slysze, że źle sie rządze.wydaje swoje pieniadze najlepiej jak potrafie, ale zastosuje sie do Twojej rady i będę wszystko skrupulatnie notować. Moj it ma zobowiązania wzgledem dzieci, jest to 600 eu /mc, nie jest to mało.W zasadzie równowartość mojej pensji. Dlatego właśnie staram sie być niezależna i jak najmniej prosić o pomoc. Ostatnio faktycznie potrzebowałam jej wiecej, bo wiązało sie to z zakupem auta. Ale ja juz serio nie potrafiłam wyobrazić sobie kolejnej zimy dymajac na rowerku 20 km :/
A on czym jeździ?
Też rowerkiem?:)
Tjaa z napedem na 4 koła heh, ostatni raz na rowerze jeździł 6 lat temu. Ja w deszcz czy śnieg cxy nawet 40 stopniowy upał jeździłam tak do roboty, bo nie miałam wyjścia.też ponoc moja wina, bo prawka nie zrobilam wczesniej, ale stać mnie nie było ot co. Oczywiście do roboty zawsze dojechałam i zero spóźnień mam na koncie \m/
Wiesz, nie wiem jaka jest sytuacja finansowa Twoje faceta.
Niemniej jednak jeśli pozwalał na to, żebyś jeździła w takich warunkach po 10 km(!) rowerem do pracy,
to niezbyt dobrze o nim świadczy.
A już świństwem jest, jeśli biadolił, zamiast pomóc Ci w zakupie środka transportu, który miał ułatwić Ci dojazd do pracy.
Rozumiem, ze chciałabyś pożyczyć na szpilki z najnowszej kolekcji Gucciego.
Ale na auto?
A zwalanie winy na Ciebie to dość wygodna wymówka.
A w ogóle kto ustalił aktualny podział wydatków?

Hmm w sumie jakoś tak wyszło, że to ja płace za żarło, ofkąd mam auto i jeżdże sama na zakupy. Kiedy zakupy robiliśmy razem, czasem to on płacił, ale ja wtedy dokładałam się do rachunków. Robiłam też prawko, na które wydałam ponad 1200 euro. Splacilam komputer 700 eu. Leczyłam też zęby- 700 eu. Tak sie tylko wydaje, że nie mam wydatków. Jemu sie tak wydaje eeh
Paula, u mnie w pracy mi doradzili on line. Ja mialam on line tez w Irlandii i zadnych problemow. Wiem ze on line moze byc duzo tansze niz w brokera czy w siedzibie firmy. Pozatym mam znizki z Irlandii z Zurch wiec myslalam zeby isc do Zurich znow o moze mi uznaja. Poki co to czekam tydzien na tablice i nie przychodza wiec nie bardzo mam jak tez szukac konkretnej ceny. Poki co spisuje nazwy ubezpieczalni i jak tylko mi podadza bumery to zacznie konretnie szukac.
Mirable, axa sobie odpusc, 2 miechy temu dziadzio wjechal mi w autko i do tej pory kasy nie ma
Katyya , jak probowalam zrobic quote to axa byla najtansza;/ Dostalam nr tablic wiec skontaktowalam sie z Zurich i zobaczymy :)
Poczytaj opinie w necie na temat tych ubezpieczycieli, jako że ja nie opłacalam ubezpieczenia, nie interesowała mnie ta tematyka. Ale jak tak teraz zerknęłam na ciao.it , to quixa nie ma najlepszej opinii. Wybierz rozsądnie, bo niska cena to jedno, ale w razie wypadku będziesz miec u nich pod górkę. Pozdrawiam!
Cytat: mirable
Katyya , jak probowalam zrobic quote to axa byla najtansza;/ Dostalam nr tablic wiec skontaktowalam sie z Zurich i zobaczymy :)

Zerknij tu , zrobisz rowniez bez tablic ,jest taka opcja.
https://www.facile.it/assicurazioni-auto/preventivo.html
Cytat: katyya1
Ja w deszcz czy śnieg czy nawet 40 stopniowy upał jeździłam tak do roboty

Podobno przy bardzo dużym mrozie oddychać trzeba przez nos. Wtedy powietrze wdychane ogrzewa się, a wydychane – oddaje ciepło i ogrzewa schłodzony nos.
Cytat: marshmallow
Cytat: katyya1
Ja w deszcz czy śnieg czy nawet 40 stopniowy upał jeździłam tak do roboty

Podobno przy bardzo dużym mrozie oddychać trzeba przez nos. Wtedy powietrze wdychane ogrzewa się, a wydychane – oddaje ciepło i ogrzewa schłodzony nos.
dziekuje za rade, oszczedze na ogrzewaniu w aucie :) do tej pory na czas jazdy w zime starałam sie powstrzymywać oddech.
Zastanawiam sie nad kobietami pedzacymi do wloch za facetem bez znajomosci jezyka. Czy milosc w waszym przypadku to tylko wacek i ciemniejsza skora??.O czym rozmawiacie ,czy tylko ehhh i ohhh ??
Chyba tego nigdy nie skumam .Moze mam mozg z innego materialu jesli takowy jest. Zycie jest takie krotkie zeby to wszystko ogarnac................EHHHHHHHH :/
Ja znów nie rozumiem takich pytan, kazda z nas wyjechala z tego czy innego powodu, czy byl to wacek, czy cos innego- nikomu nic do tego. Tak, jak mogę trafic na dupka w Pl, tak moge trafic na takiego w It. Fakt, ze nieznajomosc jezyka jedt ogromnym problemem, ale jsk czlowiek usycha z tesknoty, to mysli ze jakos
To bedzie, poyem dostaje w morde od rzeczywistosci, ale o tym sie nie mysli. Taka juz kobieca logika.oczywiście sa i rozsadne babki, ale ja akurat rozsadna to jestem jak radze innym, sama postepujac kompletnie wbrew logice. Btw, moj sniady jak Gabriel Garko nie jest, wiec nie, to nie dla koloru skóry wyjechalam z Pl ;)
edytowany przez katyya1: 05 lis 2012
ja akurat z moim porozumiewalam sie po angielsku i tematy do rozmow zawsze jakos byly, choc przyznam racje, ze porozumienie miedzy rodakami jest zupelnie inne, a roznice kulturowe miedzy Pl i Iy sa mimo wszystko duze i to przeszkadza. Suma sumarum duzo łatwiej budowac zwiazek z rodakiem, jesli trafi sie na odpowiedniego oczywiscie. Ale ludzie od zawsze laczyli sie w pary mieszane, wiec nie jest to przypadlosc dotyczaca jedynie Polek, Rumunek czy Ukrainek. Uwazam, ze to plytkie klasyfikowac wszystkie pary miesZane w It jako sniady italiano bajerancki fidanzato z zagranicy plus zdesperowana niunia z eu wschodniej.
edytowany przez katyya1: 05 lis 2012
Cytat: katyya1
nikomu nic do tego.

Masz racje ,nie moja sprawa .powodzenia :|
Dzieki Kostropaty za www.... Dostalam w miedzyczasie nr tablic i zrobilam quote na Zurich www i wyszlo 900E(!!!!). Masakra!!!!
Cytat: mirable
Dzieki Kostropaty za www.... Dostalam w miedzyczasie nr tablic i zrobilam quote na Zurich www i wyszlo 900E(!!!!). Masakra!!!!

Ja place 1400(rocznie ) 11 poziom ,zycie
No nie no ja tyle napewno nie zaplace, mam przygotowe 500E + 100E awaryjnego. Wiec wiecej nie dam!!! A co to znaczy 11 poziom?
Te ich poziomy ,to jak nasze lata bezszkodowej jazdy.zaczyna sie od 14 bodajze i tak w dol ,nawet nie wiem dokad mozna zjechac ;).W tym 1400 mam od kradziezy i nie jest to internetowe . chyba alianz ras czy rar ,nawet nie pamietam ;)
edytowany przez Kostropaty: 05 lis 2012
Znalazlam za 670 bez zniki zadnej z kradzieza i spaleniem wiec nieco lepiej ale wciaz drogo. Jutro zmobilizuje moj HR zeby mi cos znalezli tanszego i zeby mi uwzglednili moje lata bezwypadkowe. Az sie zaksztusilam jak zobaczylam te 900!!! Bez przesady zeby tyle placic za ubezpieczenie! Zdzieraja na czym sie da!!
W kazdym badz razie dobrze miec pewnego.Raz mi gosciu wjechal w poprzednie auto i naprawa kosztowala 2400 ,nie mialem zadnych problemow ,nawet nie bylem w biurze .Wszystko blacharz zalatwil
ALe jak CI gosciu wjechal toc hyba jego wina i Twoje ubezpieczenie nie ma nic do rzeczy tak? Czy w it obowiazuja inne zasady?
Masz racje ,ze jego wina .Tylko ,ze ja nie biegam do jego ubezpieczalni a kasa wyplacana byla z mojej polisy .Oni juz tam sobie wydzierali od tamtych ;),czy jakos tak .W kazdym badz razie fakture wystawil na mojego ubezpieczyciela a oni juz zalatwiali sobie reszte .Nigdzie nie dzownilem, nie chodzilem ,nie umawialem sie na spotkania ,nikt nie negowal wysokosci szkod,nikt mi nie kazal czekac w sluchawce i takie tam inne pierdy ;)
Dobra dzieki za info, musze dzis sie ubezpieczyc bo jutro mam odebrac auto wiec bede walczyc :)
Cytat: marysia2
poprostu jakos wychodzi naturalnie ...

uwielbiam naturalne rzeczy czy sytuacje, a najbardziej naturalne... planowanie rodziny... a jeszcze naj najbardziej seks po slubie... tez tak masz? widzac, ze lubisz naturalne
szczerze watpie...
to takie seksowne, kiedy stawia sie sobie wysokie wymagania i umie sie czekac z glowa na wartosciowe rzeczy...
edytowany przez marshmallow: 06 lis 2012
Dobrze, ze watpisz a nie wiesz. ...errare humanum est.
Temat przeniesiony do archwium.
31-57 z 57
| następna

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka