Zabezpieczenie na przyszlosc itp.

Temat przeniesiony do archwium.
Zyje w zwiazku pozamalzenskim ( jak to okrutnie brzmi) 5 lat, jakos do slubu mi sie nigdy nie spieszylo... partner pracuje ,ja niestety nie. Jestem zameldowana, mam codice fiscale.
Czy aby otrzymac w przyszlosci wloska emeryture musze wyjsc za niego za maz? Czy nie daj boze, w przypadku jego smierci - otrzymam po nim emeryture nie bedac jego zona?

Od razu wyjasniam,ze nie poluje na pieniadze, to on mnie zmusza to uporzadkowania przyszlosci itp. i wspomina o slubie ;)

Mam zameldowanie tez w PL, czy moge zameldowac tam mojego partnera - aby mogl np. kupic sobie np. mieszkanie, samochod itp. w Polsce ,bedac obcokrajowcem , czy moze to byc przepisane na niego? Na moj rozum, jesli kupi w PL dom, to nie musi byc zameldowany u mnie - automatycznie zyskuje nowy adres,prawda? A jak to wyglada z zakupem samochodu?
Jakie sa koszty zameldowania go u mnie ( w mieszkaniu moich rodzicow)? Czy on moze byc zameldowany w PL a pracowac i placic podatki w Italii? Jaka jest roznica miedzy domicilio a residente?
Dziekuje za cierpliwosc.
O związkach partnerskich i o "ryzyku" z nimi związanym (w tym o emeryturze) pisałam szczegółowo tutaj:

http://deeoswajawlochy.blogspot.it/2013/11/zwiazki-partnerskie-we-woszech.html

Przyznam, ze nie bardzo rozumiem kwestie zameldowania partnera w Polsce - mieszkanie może sobie kupić bez zameldowania (może się w nim potem zameldować, jeśli wyrazi taka chęć), samochód pewnie tez.:)

Pamiętajcie, ze jeśli kupi mieszkanie w Polsce i zachowa zameldowanie we Wloszech, będzie musiał płacić od niego podatek IVIE (od nieruchomości położonych zagranica).

Różnica (we Wloszech) pomiędzy "domicilio" a "residenza" jest taka, ze "domicilio" to centrum interesów życiowych, pojecie abstrakcyjne, które nie jest nigdzie rejestrowane, natomiast "residenza" ("dimora abituale") to miejsce stałego zamieszkania (stan faktyczny), któremu powinny odpowiadać zapisy w urzędach (zameldowanie).

Trochę inaczej wygląda to w odniesieniu do rezydencji podatkowej, w każdym razie liczy się wówczas to, gdzie przebywasz przez większą część roku, bez względu na zameldowanie.
edytowany przez deelaylah: 20 lut 2014
Wedlug prawa wloskiego, zwiazki more uxorio (konkubinat) nie sa podstawa prawna do sukcesji, wiec niestety, ale nie otrzymasz po Partnerze emerytury, na wypadek jego smierci. Jedynym wyjsciem jest wyjscie za maz i nie mysl o tym, jako polowanie na pieniadze, poniewaz tak nie jest. Tu chodzi o Twoja przyszlosc i zabezpieczenie tym bardziej, ze nie pracujesz. Twoj Partner ma racje, naciskjac na uporzadkowanie tej sytuacji i to bardzo dobrze o Nim swiadczy. Meldunek w Polsce Twojego Partnera do niczego nie jest Wam potrzebny - mieszkanie czy samochod moze kupic jako obcokrajowiec, zostajac wlascicielem rzeczy nabytej. Oczywiscie, jesli chodzi o nieruchomosci, musza byc placone podatki. Nic nie stoi na przeszkodzie aby po kupnie domu czy samochodu przepisal wlasnosc na Ciebie, w formie np. darowizny. Do bycia wlascicielem nieruchomosci w Polsce, do jej zakupu, nie jest potrzebne zameldowanie jak tez bycie wlascicielem mieszkania nie jest jednoznaczne z automatycznym zameldowaniem w nim. Nie znam kosztow zameldowania w Polsce.
Roznica miedzy domicilio a residenza - domicilio - miejsce zamieszkania (jesli inne od meldunku) a residenza - miejsce zameldowania, odnotowane w Urzedzie Miejskim i w Twoim dowodzie osobistym. W Twoim przypadku masz dwa dowody osobiste czyli dwa zameldowania - jedno polskie i jedno wloskie.
Serdecznosci.
Bardzo ,bardzo dziekuje za odpowiedzi.

Partner zastanawia sie ,czy jesli bedzie mial zameldowanie w PL i kupi sobie samochod to czy moze zachowac rejestracje polskie ,,,,,,wiadomo, u nas nie ma bollo.
Czy moze przepisac na mnie np. auto i mieszkanie w PL jesli jestem niepracujaca ( gdyby doczepil sie urzad skarbowy) ale bedac jego zona (!) moge spac spokojnie?
No i czy mozna byc sposata ale miec adres inny od malzonka?

Dziekuje z gory za cierpliwosc.
Według prawa włoskiego nie moze posiadać samochodu na polskich blachach ,o ile sie nie myle to chyba w ciągu 3 miesiecy musi przerejestrować na włoskie.Moze przepisać na Ciebie mieszkanie które kupi w Polsce jako akt darowizny,tylko nie wiem jakie są przy tym opłaty.Mozna mieć inny adres zameldowania niż współmałzonek.Lepiej uregulować sprawy małżeństwa gdy jest czas.Moja znajoma mieszkała z Włochem ,wdowcem,ona rozwódka z 2 dzieci on miał 3.Ona zajmowała się domem i dziećmi,wiadomo przy 5 dzieci było sporo roboty.Nie pomyśleli o zalegalizowaniu zwiazku,nigdy nie było im potrzebne,nie mieli wspólnych dzieci.Po 27 latach wspólnego życia on zmarł a ona została z niczym.Teraz kobieta ma 65 lat i żadnych szans na emeryturę włoską czy polską.Nie ma włoskiego obywatelstwa,ani żadnych lat pracy więc nawet włoska socjalna jej się nie należy.Jedynie ma gdzie mieszkać bo dorosłe dzieci zmarłego zostawili jej połowę domu .
@PiccolaMi
Do zakupu samochodu nie jest potrzebne Twojemu Partnerowi ani polskie obywatelstwo, ani zameldowanie, ale jesli samochod jezdzi po Wloszech, musi byc zarejestrowany tutaj. Nie ma zadnych przeciwwskazan aby Twoj Partner przepisal na Ciebie mieszkanie czy samochod wiec to, czy jestes pracujaca czy nie, nie ma zadnego znaczenia. Wystarczy placic podatki regularnie. Koszty notariusza sa zalezne od ceny zakupu nieruchomosci. Tak jak powiedziala Luci11, mozecie miec rozne adresy zameldowania.
Pamietaj aby w urzedzie cywilnym zaznaczyc wspolnosc majatkowa (a nie separacje) - w ten sposob jakakolwiek nabyta nieruchomosc czy ruchomosc nalezy do wspolnosci majatkowej. Roznie sie zdarza, ale gdy sie konczy konkubinat, to kobieta zostaje na lodzie ale jesli konczy sie malzenstwo, masz prawo do alimentow. Przepraszam, iz bede bezposrednia i nie chce Cie zranic, ale milosc miloscia, uczucie lotne, wiec staraj zabezpieczyc sie na przyszlosc i mysl o sobie.
Ma racje Luci11 - mam do czynienia z wieloma Polkami, ktore "budza sie" po latach konkubinatu, zostawione i wymienione na nowszy model, bez zadnych praw.
I na Twoim miejscu zaczelabym starac sie o zalatwienie tego jak najszybciej.
Dziekuje za porady . Nie spodziewalam sie tak wyczerpujacych i co wazne, milych odpowiedzi. Bez jadu ;) Bo czasem czlowieka zmasakruja zamiast pomòc, mysle ze wiekszosc z forumowiczow wie o czym ( kim) mowie:)

Wiec jeszcze raz,kochani :
*w skròcie , maz moze zainwestowac pieniazki w mieszkanko lub auto
(ktore bedzie miec polskie tablice) itp. w PL - przepisze to na mnie , a ja bedac jego niepracujaca zona mam czyste sumienie przed urzedem skarbowym w PL. Oczywiscie tu moze byc kwestia zaplacenia podatku od darowizny, ale jesli maz ofiaruje zonie to wydaje mi sie ze nie bedzie to wielka oplata...

* jesli on chce kupic sobie mieszkanie w PL i byc jego jedynym wlascicelem - nic nie stoi na przeszkodzie, nie potrzebuje zameldowania - wystarczy ze bedzie placil w Italii podatek IVIE.

Jeszcze jedno, jesli wyjde za maz za niego , wiadomo - otrzymam wreszcie stala karte do lekarza,
( bo kto nie ma stalej pracy musi ja odnawiac co 6 miesiecy i jest to zwykla kartka A4 ) , i bede zabezpieczona na przyszlosc. Wiem, ze moje ciotki w PL, ktore byly cale zycie kurami domowymi otrzymuja teraz emeryture - czy we Wloszech tez tak jest? Bedac tu zameldowana, po ukonczeniu przeze mnie odpowiedniego wieku tez otrzymam jakas emeryture nawet jesli zostane bezrobotna do konca zycia? ( to bylaby moja porazka) czy znowu bez slubu z Wlochem nic tu nie znacze?
I na koniec , co zyskuje Wloch - tzn. jakie ma prawa w PL jesli ozeni sie z Polka?

Mam nadzieje,ze to juz moje ostatnie rozterki. Bede Was informowac o moim stanie cywilnym;)
Używanie we Wloszech samochodu na polskich jest możliwe, ale do czasu (nie są to jednak 3 miesiące, o których pisze Luci) - kwestie te opisałam szczegółowo tutaj (wybacz, ze linkuje, ale z lenistwa nie chce mi się kopiować i wklejać, a artykuły są dość długie:)):

http://deeoswajawlochy.blogspot.it/2013/06/samochod-na-polskich-tablicach.html

Cytat: piccolaMi
Wiem, ze moje ciotki w PL, ktore byly cale zycie kurami domowymi otrzymuja teraz emeryture - czy we Wloszech tez tak jest? Bedac tu zameldowana, po ukonczeniu przeze mnie odpowiedniego wieku tez otrzymam jakas emeryture nawet jesli zostane bezrobotna do konca zycia? ( to bylaby moja porazka) czy znowu bez slubu z Wlochem nic tu nie znacze?

Obecnie we Wloszech istnieje coś takiego jak assegno sociale (dawniej pensione sociale)- aby ja otrzymać, musisz mieć ukończone 65 lat, być zameldowana na terytorium Włoch od co najmniej 10 lat i nie posiadać dochodów przekraczających określonej kwoty (zmienia się ona co roku). "Zasiłek" ten został ustanowiony właśnie z myślą o osobach, które nie opłaciły wystarczającej ilości składek, by uzyskać prawo do emerytury, wiec jeśli rzeczywiscie nie uda Ci się znaleźć pracy (czego oczywiscie Ci nie życzę :)), to będziesz mogla złożyć wniosek o jego przyznanie. Nie ma znaczenia, czy będziesz zona Włocha, czy tez nie - pozostawanie w związku małżeńskim zmienia jedynie parametry dotyczące dochodu, którego nie możesz przekroczyć.

Dodatkowo istnieje tzw. fondo casalinghe, czyli fundusz gospodyń domowych, na który możesz wpłacać składki w dowolnej kwocie (każde 25,82 euro = miesiąc składek) - po opłaceniu co najmniej 5 lat składek (które muszą osiągnąć określoną kwotę) i ukończeniu co najmniej 57 lat uzyskujesz prawo do emerytury. Wymóg dotyczący wysokości opłaconych składek zostaje zniesiony w momencie osiągnięcia przez Ciebie 65. roku życia.

Dee a jesli juz wezmiemy slub cywilny w PL, czy maz moze zostac zameldowany w PL - chodzi tu o zakup samochodu na nas obu - w ten sposòb mozemy nie zmieniac tablic,prawda?
edytowany przez piccolaMi: 21 lut 2014
Cytat: piccolaMi
Dee a jesli juz wezmiemy slub cywilny w PL, czy maz moze zostac zameldowany w PL - chodzi tu o zakup samochodu na nas obu - w ten sposòb mozemy nie zmieniac tablic,prawda?

Jeszcze-nie-mąż może zameldować się w Polsce bez względu na ślub, to nie jest tak, ze w Polsce mogą się meldować tylko osoby, które zawarły związek małżeński z Polakiem - w przypadku obywatela UE konieczne jest posiadanie karty pobytu obywatela UE. Musiałby wymeldować się z Włoch (to trochę trwa) i ewentualnie (nie jest to obowiązek) zameldować się po roku w AIRE (Anagrafe Italiani Residenti all'Estero). Istnieje przy tym teoretyczna mozliwosc, ze bez względu na zameldowanie właściciela władze zainteresują się Waszym samochodem, jeśli nabiorą podejrzeń, ze tak naprawdę przebywa on na terytorium Włoch na stale (przepisy mówią o przerejestrowaniu po roku od momentu wjazdu samochodu na terytorium Włoch, nie jego właściciela) - pisałam o tym na końcu artykułu.
edytowany przez deelaylah: 21 lut 2014
ERROR
edytowany przez deelaylah: 21 lut 2014
ZNOWU ERROR.:) (ciekawe, ze nie można usuwać postów... ech)
edytowany przez deelaylah: 21 lut 2014
deelayah,to moja znajoma moze się starać o assegno sociale?Gdyz ona ma już skończone 65 lat ,zameldowanie ma od dawna ,chyba z 20 lat ale nie miała żadnych płaconych składek
Jeśli spełnia wszystkie warunki, to może złożyć wniosek o przyznanie assegno sociale. Najlepiej zrobić to za pośrednictwem CAF - tam przeanalizują jej sytuację oraz pomogą wypełnić i wysłać wniosek (można składać wnioski jedynie przez internet, telefonicznie lub za pośrednictwem CAF).
Moja znajoma juz raz składał,tylko jej odrzucili bo nie ma zadnych składek,ale wtedy nie miała jeszcze 65 lat.Może dlatego jej odrzucili?
To bardzo prawdopodobne, obecnie wymagane jest ukończenie 65 lat i 3 miesięcy.
Dziękuje bardzo,jutro powiem niech składa od nowa
Cytat: piccolaMi
Od razu wyjasniam,ze nie poluje na pieniadze

Jak sie ma wlasny satysfakcjonujacy swiat i pewne zrodlo dochodow, to tez inaczej sie traktuje i dobiera mezczyzn. Slusznie robisz nie chcac zobowiazan- lepiej miec otwarta furtke w razie czego...
Nie zmuszaj sie do robienia czegos, na co nie masz ochoty, tylko dlatego, ze nie umiesz sie odnalezc w zyciu.

Slyszalas o jadzie, ktory leczy?
edytowany przez marsh: 27 lut 2014
Jasne,Twój jest szczególny. Zniknęła Sette di Nowe .Chyba się zatruła własnym.
Wybaczcie! Nie mogłam się powstrzymać jak to zitella!
Cytat: zitella
Jasne,Twój jest szczególny.

Biorac pod uwage rodzaj aktywnosci, jaki tutaj uprawiasz, nalezy stwierdzic, ze
opinia takiego niedobitka forumowego nie moze byc miarodajna.
Mam pytanie o "fondo casalinhe": Od dwóch lat żyję w związku małżeńskim z Włochem. Oboje mamy zameldowanie we Włoszech(ja dodatkowo w Polsce) ale mieszkamy w różnych krajach ze względu na specyfikę pracy męża. Dlatego też nie pracuję. Nie opłacam też żadnych składek. Co powinnam zrobić aby otrzymać jakąkolwiek emeryturę?
Strasznie dużo tych Polek- niepracujących mężatek (czy też nie) związanych z tymi niesamowitymi makiawelistami.
Swój swego znajdzie.
edytowany przez dr_aiuto: 10 maj 2014
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa