Convalidazione

Temat przeniesiony do archwium.
Mam takie pytanko, ktore moze (prawdopodobnie) bylo juz poruszane...

Chcialam sie zapytac:
1) jezeli chcialabym rozpoczac studia we Wloszech, w trybie telematycznym (aczkolwiek to chyba jest bez roznicy) musze zrobic tzw convalidazione dyplomu czy wystarczy matura?

2) Czy z samym dyplomem zwalidowanym moge rozpoczac studia, czy mimo wszystko potrzebuje tez matury zwalidowanej?

3) jest to absolutnie niezbedne, czy moze w miedzyczasie cos sie zmienilo i juz nie jest wymagane?

4) Czy absolutnie musze to zrobic osobiscie?

5) ile to trwa mniej wiecej?

6) Z tego co wiem trzeba to zrobic w ambasadzie wloskiej w Warszawie --> czy moze to sie zmienilo?

Bardzo bylabym wdzieczna za wskazowki..

Dziekuje!
pzdrw
Marysia
Tobie też pewnie ktoś inny byłby wdzięczny za odpowiedź na pytanie odnośnie szkół językowych. :-)
....jak dobrze, ze jest dr_aiuto ...ktos musi pilnowac, zeby odpowiadac na pytania...

i FYI dr_aiuto ...jezeli komus zalezy na odpowiedzi wlasnie ode mnie ...zawsze moze napisac wiadomosc prywatna ...nie wiem czy znasz tego typu skomplikowane rozwiazania???
Jak zwykle gąskowata argumentacja. W przeciwieństwie do ciebie, dla mnie funkcja 'wiadomość prywatna' w żaden sposób nie jest skomplikowana.
Zadawaj pytania rozsyłając wiadomości prywatne, a nie zaśmiecasz forum!
Bo jeżeli uważasz, że to pytanie może posłużyć innym, to co ci każe myśleć, ze informacje na temat szkół językowych nie będą przydatne dla większej ilości osób? Gąsko.
edytowany przez dr_aiuto: 12 maj 2014
A Ci krotkowzroczny gasiorze nie przyszlo na mysl, ze:
1) ja moge nie wiedziec, kogo kumu zadac pytanie na powyzszy temat
2) Osoba, ktora zadala pytanie do mnie, widzac, ze nie jestem stalym bywalcem tego forum (...glownie przez Ciebie ...i osobniki podobne ...choc trudno osiagnac twoj poziom...) mogla mi napisac wiadomosc prywatna

...na tym polega ta 'sztuczka'...
"A Ci"? Po jakiemu to? Masz rację, trudno osiągnąć mój poziom, ale może chociaż spróbujesz?
I jakie to ma znaczenie, że się nie wie, komu zadawać pytanie? Wykreował się nowy trend (którego pomysłodawczynią była analfabetka) pomagania sobie na privie, trzeba się tego trzymać!

Osoba zadająca pytanie już dobrze wiedziała, co znaczy to wasze nie bycie stałym bywalcem.
Humor satyra, jak tu jakieś dziecko mówi... :))
edytowany przez dr_aiuto: 13 maj 2014
Kto wie jak sie pisze "niebycie" ? Zawsze myslalam ze razem.....ale roznie to w dzisiejszym swiecie bywa :>
mirable tak trzymaj ;-) (y)
edytowany przez carla80: 16 maj 2014
Akurat ty mirabel z tymi swoimi ciągłymi "-ść", "nie zle" i innymi oraz z podstawówkową argumentacją, z myśleniem masz niewiele wspólnego.
No ale cieszę się niezmiernie, iż jak przystało na gąske, pokazałaś swoją spesjalite de la mezą polonaise.
Mój nick jest tak bardzo wymowny. :)

Jeszcze tylko dodam, że niebycie jest rzeczownikiem odczasownikowym, a partykułę nie z rzeczownikami piszemy łącznie.

edytowany przez dr_aiuto: 17 maj 2014
Nowy trend pomagania sobie na privie powstał dzięki osobom ,które marudzą bez sensu.
Danke schön Carla :)
Cytat: dr_aiuto
spesjalite de la mezą polonaise.

A to po jakiemu? Czesc foneteycznie a czesc nie ...rozumiem, ze to dla wyjatkowo elestycznych umyslow...
Cytat: marysia2
rozumiem

:)))
edytowany przez dr_aiuto: 22 maj 2014
A ta mirable to mi się kojarzy z biedronkową jakością: " Biedronka wrzuca na luz".
Cytat: dr_aiuto
A ta mirable to mi się kojarzy z biedronkową jakością: " Biedronka wrzuca na luz".

...a dr_aiuto kojarzy mi sie z rodzajem pianek wytwarzanych z cukru (syropu kukurydzianego), żelatyny i wody. Pianki te wykorzystywane są do ozdabiania tortu, do różnych produktów cukierniczych czy do smażenia na patyku nad ogniskiem (aż do uzyskania złotego koloru). Można je także jeść same. ...Marshmallow...
...zapewniam cię!!..przytrujesz się troszkę!!...nie da się czegoś wyplenić!!...brakowało by mi tematu!!...ajajaj!!..
Cytat: a4blanche
...zapewniam cię!!..przytrujesz się troszkę!!...nie da się czegoś wyplenić!!...brakowało by mi tematu!!...ajajaj!!..

Widać, że ten to był karmiony tylko z butelki... a antybiotyk miał przypisywany nawet na katar. :)
..."doktorek"!!!..specjalnie zrobiłem błąd,byś się odgryzł!!..taki "docinkowy" w błędach!!..i nie zauważył??..delikatnie się "zrewanżowałeś"!!..nie będzie "ciętej riposty" z mojej strony..tak trzymaj!!..."piersiopijcu"!!!...
Ciekawe czy marysia znalazła przynajmniej cześć odpowiedzi na swoje pytania?
Pewnie nie, gdyż z pewnością podzielilaby sie wiedza na ten temat.
Wystarczy wpisać "przewodnik po włoskim systemie edukacji" i wyskocza odpowiednie informacje.

http://www.stranieriinitalia.it/news/guidaistruzione/polacco.pdf

:-)
edytowany przez dr_aiuto: 18 cze 2014
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Solo italiano