carissima84 fakt czasemn nie jest latwo jak by sie zdawalo.ale ja musze napisac o jenej rzeczy.ni tak dawno bylam u mojego chlopaka i mielismy troche negatywnych "przezyc" nie tylko jeski chodzi o nas ale takze o jego rodzine i to mnie czegos nauczylo!
on pokazal mi swoja druga twarz tzn.jak reaguje w sytuacjach stresujacych i jak sobie z tym radzi...przez ten czas odkrylam w nim kolejene cechy na plus oczywiscie:)
teraz po powrocie do Polski jestem spokojniejasza, nie mysle co on tam moze robic, gdzie jest i zkim.wlasciwie moge juz smialo stwierdzic, ze zaufalam mu nie na 100% ale na 200%
zaufanie w takim zwiazku jest najwazniejsze!!
a poza tym sila, ale taka sila psychiczna. ja przyznam szczerze bylam na poczatku bardzo slaba jesli chodzi o psychike, ale pojakims czasie to sie zmienilo i bardzo sie ciesze!!!
oczywiscie, ze chwile kiedy jest nam zle, kiedy dxieje sie cos waznego w naszym zyciu, a tej drugiej osby nie ma obok jest nam ciezej, ale ja w tym momencie dzwonie do niego, albo po prostu pisze o tym co czuje.
ktos tu napisal cos o dojrzlosci.tak!z tym sie zgadzam!jesli partnerzy a dojrzali to przetrwala te chwile poki nie bedzie sie juz razem mieszkalo.
ja powiem tak, bo tak jest w moim przypadku...liczy sie SILNA PSYCHIKA!!!
zycze wszystkim z was powodzenia i wytrwania!!!
warto jest czekac nawet jesli nie jest to latwe czasami.
ptem polozysz sie obok niego na plazy i pomyslisz, ze na ta chwile warto bylo czekac...
buziaki:)