polskie jedzonko

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 40
poprzednia |
Jakie polskie potrawy lubia Wasi wloscy znajomi, przyjaciele,... ? chcialabym zebrac jak najwiecej pomyslow, bo juz w piatek zabieram jednego z nich w me strony. a przeciez nie bedziemy makaronow w Polsce jesc :)
Wiem tylko że włosi nie lubią flaczków
moi uwielbiają: pierogi (!!!), wszelakie zupy (żurek, pomidorowa, barszcz czerwony, ecc.), różniste kotlety, kluski śląskie, sos grzybowy (!) :) gołąbki i bigos. To zależy co Twój znajomy jada a czego nie :)
co do makaronów, byłoby to bardzo ryzykowne, bo Polacy zwykle makaron rozgotowują...;) (przynajmniej wg Włochów)
mowi ze robie idealny makaron.. ale tutaj codziennie jemy makaron, w polsce musi zasmakowac naszej kuchni :)
zup ogolnie nie lubi, jedynie w zimie jada.. troche jest wybredny, haha. Jednak postanowilam, ze musi skosztowac naszych przysmakow, nawet jesli przysmakami sa one tylko dla nas :)
o makaronach mówiłam raczej tych w restauracjach ;)

faktycznie wybredny ten Twój przyjaciel ;) ale na pierogi się skusi. jestem tego pewna. wszelkie dania dość podobne do Włoskich raczej powinny mu smakować. (kopytka, pyzy, kluski śląskie, etc.) Spróbuj poczęstować go też leniwymi pierogami- do tej pory to nie mnie nie zawiodło! :D

może rolady i czerwona kapusta? (tak po śląsku, hehe)
pierogi juz jadl :) ruskie oczywiscie, z kapusta i grzybami zostaly.. ruskie zniknely w ciagu kilku minut, ale jak sie dowiedzial co w ruskich jest to do dzisiejszego dnia wmawia mi ze to nie mogly byc one, na pewno z kapusta i gzybami mu tak smakowaly, haha.
-pierogi beda
-rolada i kluski slaskie (chocby dlatego ze ze slaska pochodze) :D
-nalesniki
-moze schaboszczak

.... no brak mi pomyslow, powaznie :)
spróbuj bogracz albo gęstą fasolkę po bretońsku... pychota (i to mówi wegetarianka ;D ) i bigos koniecznie!

Ślązara pozdrawia Ślązarę!:)
menda nie lubi fasolki, hahahhaa
ale i tak zrobie! bede miala ubaw jak bedzie udawal przy mamusce ze smakowe :)

p.s. a z jakiego miasta wac panna?
a to dobre! hahaha! gołąbków mu nagotuj, kaszy (gulaszu!, który chyba i tak nie jest polskim daniem), na słodko racuhy z jabłkami i takie tam...rozsadzi go po jakimś czasie, ale będzie to słodko wspominał ;p;p;p

jam z Górnego Śląska, okolice Katowic; koleżanka Wrocław? :)
Mój lubi zupy-barszcz czerwony,żurek,zupę czosnkową i kociołek z baraniny.Kluski śląskie,gołąbki,mięsa z grila,baraninę,polędwicę,nasze ziemniaczki,nasz chleb,buraczki czerwone,wszelkiego rodzaju grzyby i surówki,nie przepada natomiast za bigosem,fasolką,i ogórkami małosolnymi.ale sama musisz się zorientować co lubi,mój np.nie jada często makaronów jak typowi Włosi dlatego jadamy go góra 2 razy w tygodniu z czego się bardzo cieszę.
o nie nie nie.. makaron codziennie musi byc :)
on nie lubi fasolki, ogorkow pod kazda postacia, ryzu... nie pamietam dokladnie, a jeszcze cos bylo.. :)

- ja rowniez jestem z Gornego Slaska, z Jastrzebia Zdroju, studiuje obecnie we Wroclawiu.
>o nie nie nie.. makaron codziennie musi byc :)-dobre.Jak przyjeżdzamy do Polski a zazwyczaj na 2 tyg.ani raz nie jedliśmy makaronu,chyba że w zupie i nie było problemów,nawet za nim nie zatęsknił,ja uważam że nie można się zbytnio przejmować tak jak ty się przyzwyczaiłaś do kuchni włoskiej tak niech on się przyzwyczai do polskiej.MOj nie przepada np.za bigosem a ja go uwielbiam więc jak jesienią czy w zimię ugotuję gar potem zamrożę i od czasu do czasu podam na obiad to go zje i nie wybrzydza.
ja mialam na mysli makaron w Italii.. tutaj codziennie makaronik musi byc... no, odpust mozna zrobic ale tylko 1 dzien w tygodniu :) a w Polsce naturalne ze nie bedziemy makaronow gotowac.. chce go zapoznac z polska kuchnia, przejmuje sie o tyle ze nie bardzo wiem jakie przysmaki przygotowac mam.. a to czy nastepnym razem taki sam zestaw tygodniowy sporzadze okaze sie kiedy sprobuje i oceni.
No tak jak jedzie pierwszy raz to co innego musisz trochę kierować się jego gustem.
kazdy lubi co innego, nie lubie generalizowac. dlatego zapytalam tu na forum polakow jakie potrawy lubia ich wloscy znajomi zeby zobaczyc co sie najczesciej powtarza.. bigos watpliwa sprawa.. aczkolwiek chcialabym zobaczyc jaka mine bedzie mial wachajac, kosztujac... ale z tym poczekamy do jakiejs imprezy... moze u cioci na imieninach :P
takie okazje, najlepsze! :D najpierw go upić, a potem już wszystko będzie mu smakowało! ;p hehe
Matko jedyna...racuchy przez "h" napisałam...;p
za kazdym razem na talerzyku bede podawala na talerzyku 2 tabletki espumisanu.. ;) sesesese
coraz bardziej podoba mi się Twój plan i sposoby karmienia Włocha "po polsku"...hiehie :D
toz to nie bede makaronow robic, baklazanow, melonow w szynce, czy szparagow zapiekanych. jedzie do Polski? no to bigos na stol, pierogi, rolady, ciasta i ciasteczka, a co!

ciekawe kiedy zapragnie makaronu? sesesese
może nie będzie tak strasznie :) polska kuchnia to jedna z najlepszych przeca! moi włoscy przyjaciele też tak twierdzą, więc może nawet Twój "wybredny" Włoch też się w niej zakocha!;) miejmy nadzieję:) ehehehhh..

a co do ciast to sernika mu trza!:D
Sernik,jabłecznik,desery z Nutella(jest taki temat o przepisach deserów z nutella),zapiekane ziemniaki w mundurkach ze sledziem i cebula z dodatkiem masła
Zalewajkę(czyli biały barszcz na kwasie z kapusty kiszonej),rosół z kluseczkami(lanymi,kładzionymi,domowej roboty nitkami,drobniutkimi ziemniaczanymi),kluchy ziemniaczane z serem,placki ziemniaczane.Gdzies z rok temu na któryms z tematów(tylko diabli wiedza na jakim,skleroza)rzuciło mi sie słowo pyzok ale nie mam pojecia co i jak.
www.polki.pl oraz www.foody.pl.Na tych stronkach są rózne przepisy
dziekuje bardzo!
jutro pierwsze spotkanie z naszymi pysznosciami.. ale bedzie wesolo :D
Zapomniałam o naleśnikach z najrózniejszymi nadzieniami,krokietach,barszczyku z uszkami.Bardzo im smakuje nasza polska wódka,miody pitne,wszelkiej masci nalewki
arabeska.napisz nam co zaserwowałas i jak im smakowało.A jak ci cos zostanie to nakarm biednych forumowiczów
diavolino! popieram, popieram!:) czekamy na wieści ze śniadań , obiadów i kolacji ;p (no..może tylko obiadów, hehe). pozdrawiam!
a wiec.... (tak, wiem, zdania sie nie zaczyna od "a wiec", prof z j. polskiego jezyki chciala pourywac... ale kiedy to bylo...) :p
na obiados maminka zaserwowala pierogi, ruskie i z mieskiem, szalenstwo! smakowalo, jest 1:0
pospalismy - no ten jeden nadal spi.. a juz zapachy dochodza z kuchni.. kabanoski na goraco, salatka, pomidorki, jakies owoce, szarlotka... (no dobra, nie wyczulam tego.. podpatrzylam co maminka szykuje) :D
no ale on spi... :D
a wiecie co bedzie jutro na obiadek?...... nie?.... a ja juz wiem :D
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 40
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia