Policja wtargnęła do kliniki, gdzie dokonano ...

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 104
poprzednia |
.... aborcji.

Policja wtargnęła na oddział położniczy kliniki w Neapolu i przesłuchała kobietę, która kilkadziesiąt minut wcześniej poddała się zabiegowi usunięcia 21-tygodniowej ciąży.
Na aborcję zdecydowała się, gdy badania wykazały poważny zmiany chromosomowe płodu, grożące jego ciężkim upośledzeniem. Policja skonfiskowała płód oraz dokumentację medyczną w związku z podejrzeniem przeprowadzenia nielegalnego zabiegu.

O wydarzeniach, do których doszło w poniedziałek, pisze obszernie środowa włoska prasa. Minister zdrowia Livia Turco wyraziła na łamach gazet oburzenie tym, że - jak to określiła - "rozpoczęło się polowanie na czarownice".

39-letnia kobieta, cytowana przez gazety, mówi, że podjęła "trudną, bolesną decyzję" o aborcji, gdy lekarze stwierdzili syndrom Klinefertera u płodu i poinformowali, że istnieje u niego 40-procentowe ryzyko upośledzenia umysłowego. Gdy po zabiegu wywiezioną ją z sali operacyjnej, na oddział weszło siedmiu policjantów, którzy przesłuchali ją, choć była jeszcze pod wpływem znieczulenia.

Następnie policjanci przesłuchali personel medyczny i - jak informuje "Corriere della Sera" - skonfiskowali wszystko, co można było skonfiskować: kartę medyczną oraz inną dokumentację i płód ważący 460 gramów.

Gazety piszą, że policja wkroczyła na oddział, gdyż otrzymała anonimowy sygnał o tym, że w Poliklinice Fryderyka II dokonuje się nielegalnej aborcji.

Lekarze tymczasem zapewniają, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Dokonali tak zwanej "aborcji terapeutycznej" w związku ze stwierdzeniem poważnych wad płodu.

Przeciwko działaniom policji zaprotestowała minister Turco. W wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" przyznała, że nie może wprost uwierzyć, iż mogło dojść do takiego incydentu. "Jestem zdumiona, głęboko wstrząśnięta" - oświadczyła. Jej zdaniem to, co wydarzyło się w Neapolu,
"jest odbiciem niedopuszczalnego klimatu, jaki wytworzył się wokół jednej z najbardziej dramatycznych wyborów kobiety, którym jest rezygnacja z macierzyństwa".

Minister zdrowia wyraziła solidarność z kobietą i nie wykluczyła wysłania inspekcji do kliniki w Neapolu.

Jednocześnie zaapelowała do partii politycznych o to, by nie wywoływały polemiki na temat aborcji podczas trwającej kampanii wyborczej.

Tymczasem właśnie aborcja jest jednym z głównych tematów rozpoczętej niedawno kampanii przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi. Znany dziennikarz i komentator Giuliano Ferrara zapowiada stworzenie listy kandydatów, których jedynym hasłem będzie obrona życia i zmiana ustawy aborcyjnej.

Aborcja we Włoszech jest dozwolona do 90 dnia ciąży. Potem można jej dokonać jedynie w przypadkach zagrożenia dla życia i zdrowia kobiety oraz dziecka.

Sylwia Wysocka
aborcja
Powinno sie powiesić tę kobietę a panią minister przynajmniej wychłostać i ogolić do gołej skóry.
Policyjny nalot na klinikÄ™ w Neapolu
Włoska policja wtargnęła do kliniki w Neapolu, by sprawdzić, czy dokonana tam aborcja nie była dzieciobójstwem. Okazało się, że prawo nie zostało złamane.

Ktoś zadzwonił anonimowo na policję i poinformował, że w poliklinice w Neapolu dochodzi do dzieciobójstwa. Patrol przybył tam natychmiast. Nakaz rewizji wydał telefonicznie prokurator. Na jego podstawie zabrano ze szpitala dokumenty i martwy 21-tygodniowy płód ważący 460 gramów. Kobietę będącą jeszcze pod wpływem środków znieczulających przesłuchano.

Okazało się, że 39-letnia neapolitanka chciała urodzić swe pierwsze dziecko, ale badania wykazały, że cierpi ono na chorobę genetyczną mogącą spowodować niedorozwój umysłowy, problemy z sercem i cukrzycę. Włoszka przedstawiła w klinice wyniki badań i zaświadczenie od psychiatry, że urodzenie dziecka zagraża jej zdrowiu psychicznemu.Klinika wyraziła zgodę na aborcję.

Minister zdrowia Livia Turco potępiła brutalną akcję policji, feministki mówią o gwałceniu praw kobiet.

Incydent wpisuje się w toczącą się we Włoszech dyskusję nad nowelizacją ustawy aborcyjnej z 1978 r. Lekarze apelują o obowiązkową reanimację płodów, które rokują szanse przeżycia. Bez względu na wiek.
Piotr Kowalczuk
Te doniesienia sa sprzeczne. Jedno mówi, że powodem jest zagrożenie chorobą dziecka, drugie, że matki.
Ciekawe jaka jest prawda.
Doktor Mengele się kłania
....21-tygodniowa ciąża.
....40-procentowe ryzyko upośledzenia umysłowego.
....płód ważący 460 gramów.

Jak hitlerowcy.
troche pozno sie zdecydowala....
Przecież to nic innego, jak tylko morderstwo.
Prawdopodobieństwo choroby, zgroza. Chorzy umysłowo fizycznie eliminowani. W hitlerowskich Niemczech też tak było, z tym że tam mordowano już ludzi, którzy zdążyli się urodzić, ale spokojnie,

mówiłem to już wielokrotnie:

Degrengolada, która raz ruszy i dokonuje się w imieniu prawa będzie nie do zatrzymania.

Kilka lat temu byłby to szok dla opinii społecznej, teraz już nie.

Za kilka lat to, co teraz jeszcze szokuje, przestanie.

Ten płód, to dziecko zostało żywcem rozszarpane, tylko dlatego, ze ktoś go nie chciał.
A ty Genio miałbyś w sobie siłę żeby wychowywać upośledzone dziecko?A jego szczęście?Załóżmy że byłoby na tyle "nieupośledzine'że rozumiałoby swą ulomność i mogło się każdego dnia porownywać z rowieśnikami?Wtedy jako jego rodzic byłbyś szczęśliwy?coraz więcej jest dokumentow w tv z udziałem małych "nieszczęśliwych" bohaterów.A ich rodziców uważa się za ludzi szlachetnych, wiekiego serca itd.Ale czy to wszystko ma sens?Skoro nikt nie jest szczęśliwy???
A ty Genio miałbyś w sobie siłę żeby wychowywać upośledzone dziecko?A jego szczęście?Załóżmy że byłoby na tyle "nieupośledzine'że rozumiałoby swą ulomność i mogło się każdego dnia porownywać z rowieśnikami?Wtedy jako jego rodzic byłbyś szczęśliwy?coraz więcej jest dokumentow w tv z udziałem małych "nieszczęśliwych" bohaterów.A ich rodziców uważa się za ludzi szlachetnych, wiekiego serca itd.Ale czy to wszystko ma sens?Skoro nikt nie jest szczęśliwy???
Bzdury opowiadasz.
Czy byłbym zdolny? Tak. Z pewnością nie byłbym zdolny do największej zbrodni, jaką można sobie wyobrazić...do zamordowania własnego dziecka.
Skąd wiesz, czy upośledzone dzieci nie chcą żyć?
Masz prawo o tym decydować?
Może od razu pozabijać wszystkie upośledzone dzieci?
Mówisz o szczęściu rodzica? Dla czyjegoś dobrego samopoczucia zabiłabyś?

Znasz wartość ludzkiego życia?
>>>>Załóżmy że byłoby na tyle "nieupośledzine'że rozumiałoby swą ulomność i mogło się każdego dnia porownywać z rowieśnikami?
Tak samo mogę powiedzieć :A skąd wiesz czy to dziecko widząc że jest inne nie chciałoby umrzeć?Nie lepiej od razu zadecydować?Myśle że jeśli jest pewność że będzie ono chore aborcja jest usprawiedliwiona.Widzę że jesteś bardzo zbulwersowny tą sprawą.Pomyśl jednak że jest to 1 przypadek ktory scoperto a inne?Są aborcje ukryte i te powinny cie bardziej niepokoić bo wlaśnie w tych ukrytych zabija się dzieci zdrowe.Jest jasne jedno,że zrobiono to zbyt poźno ale nie znamy faktów i nie wiadomo czy nie możnabyło wcześniej wykryć ryzyka.W każdym razie trzeba zawsze rozpatrzyć za i przeciw.Uważm że czlowiek rodzi się po to żeby żyć nie by cierpieć.Jeżeli tobie sprawia przyjemność patrzenie na cierpiące dzieci to ok.Ale tak jak pisalam wcześniej coraz częściej tv pokazuje takie chore dzieci i ich rodziny.Może ty ich nie oglądasz ale ja często i to co widzę jest wystarczająco przekonujące do podjęcia decyzji o usunięciu chorego dziecka zanim się narodzi.I nie ma to nic wspolnego z
hitlerem,bo jeżeli mialoby to zaraz po urodzeniu usuwalibyśmy niemowleta brutte zeby być nacją bella? a tak nie jest, więc nie mieszaj wątków.
Tak samo mogę powiedzieć :A skąd wiesz czy to dziecko widząc że jest inne nie chciałoby umrzeć?Nie lepiej od razu zadecydować?Myśle że jeśli jest pewność że będzie ono chore aborcja jest usprawiedliwiona.Widzę że jesteś bardzo zbulwersowny tą sprawą.Pomyśl jednak że jest to 1 przypadek ktory scoperto a inne?Są aborcje ukryte i te powinny cie bardziej niepokoić bo wlaśnie w tych ukrytych zabija się dzieci zdrowe.Jest jasne jedno,że zrobiono to zbyt poźno ale nie znamy faktów i nie wiadomo czy nie możnabyło wcześniej wykryć ryzyka.W każdym razie trzeba zawsze rozpatrzyć za i przeciw.Uważm że czlowiek rodzi się po to żeby żyć nie by cierpieć.Jeżeli tobie sprawia przyjemność patrzenie na cierpiące dzieci to ok.Ale tak jak pisalam wcześniej coraz częściej tv pokazuje takie chore dzieci i ich rodziny.Może ty ich nie oglądasz ale ja często i to co widzę jest wystarczająco przekonujące do podjęcia decyzji o usunięciu chorego dziecka zanim się narodzi.I nie ma to nic wspolnego z
hitlerem,bo jeżeli mialoby to zaraz po urodzeniu usuwalibyśmy niemowleta brutte zeby być nacją bella? a tak nie jest, więc nie mieszaj wątków.
Tak samo mogę powiedzieć :A skąd wiesz czy to dziecko widząc że jest inne nie chciałoby umrzeć?Nie lepiej od razu zadecydować?Myśle że jeśli jest pewność że będzie ono chore aborcja jest usprawiedliwiona.Widzę że jesteś bardzo zbulwersowny tą sprawą.Pomyśl jednak że jest to 1 przypadek ktory scoperto a inne?Są aborcje ukryte i te powinny cie bardziej niepokoić bo wlaśnie w tych ukrytych zabija się dzieci zdrowe.Jest jasne jedno,że zrobiono to zbyt poźno ale nie znamy faktów i nie wiadomo czy nie możnabyło wcześniej wykryć ryzyka.W każdym razie trzeba zawsze rozpatrzyć za i przeciw.Uważm że czlowiek rodzi się po to żeby żyć nie by cierpieć.Jeżeli tobie sprawia przyjemność patrzenie na cierpiące dzieci to ok.Ale tak jak pisalam wcześniej coraz częściej tv pokazuje takie chore dzieci i ich rodziny.Może ty ich nie oglądasz ale ja często i to co widzę jest wystarczająco przekonujące do podjęcia decyzji o usunięciu chorego dziecka zanim się narodzi.I nie ma to nic wspolnego z
hitlerem,bo jeżeli mialoby to zaraz po urodzeniu usuwalibyśmy niemowleta brutte zeby być nacją bella? a tak nie jest, więc nie mieszaj wątków.
proszę o usuniecie postu bo jest podwójnie wklejony
Dziewczyno, twój system wartości jest całkowicie zniszczony. Masz wypaczone rozumienie dobra i zła. Takie osoby, jak ty były dawniej strażniczkami w obozach koncentracyjnych.

Brednie, które opowiadasz, wprost nie mieszczą się w głowie.

>>>A skąd wiesz czy to dziecko widząc że jest inne nie chciałoby umrzeć? Nie lepiej od razu zadecydować
I jeszcze tak na marginesie. Brak komentarzy też o czymś świadczy a mianowicie o tym, jakie wielkie spustoszenie w głowach wielu osób poczyniła lewacka indoktrynacja.

Pewnie u wielu ludzi, którzy to czytają, pierwszym odruchem jest dreszcz zgrozy, ale za sekundę włączają się, w drukowane w mózg, bełkotliwe hasła, które wciskane są nam każdego dnia.

Kwestia życia i śmierci drogie Panie, nie macie własnego zdania? Jesteście umysłowymi cyborgami? Wszystkie? Czy to możliwe?
co ty z tym hitlerem?chcę zauważyć że teraz każda kobieta może zrobić sobie badania.Ciekawi mnie dlaczego nie odpowiesz wprost na to co napisalam wyżej?Może tobie trudno jest odrożnić dobro od zła i szczęście od cierpienia.I nie podpuszczaj mnie, bo wiesz dobrze że nie rozmawiamy o karłach a raczej ciężkich upośledzeniach,gdzie człowiek nie może sam sie o siebie zatroszczyć.Myślę że karly , z zajęczą wargą i tacy jak ty nie maja z tym problemu.Ale takie dziecko będzie zawsze skazane na innych.Moim zdaniem masz problem z empatią.Być może też pochodzisz z jakiegoś uszkodzonego plemnika? kto wie......
Daj spokój, rzadko można kogoś takiego spotkać. Mam jeszcze nadzieję, że nie jesteś jakimś monstrum, tylko po prostu niewyobrażalnie głupia.
oj chyba się nasz geniusz zdenerwował? nie ma czego:0)tak sobie tylko polemizujemy.W przeciwnym razie z kim byś rozmawial na ten temat.Sam napisaleś że nie ma odzewu.A wiesz dlaczego?bo wszyscy wiedzą że sprawy życia i śmierci to niezwykle trudne tematy.
wyobrażasz sobie że niewyobrażalnie glupia dziewócha rozmawia z tobą na tak trudny temat?Wiec cos tu nie gra.Albo to blachy temat,oppure lei e molto intelligente....Podchodzisz do sprawy zbyt emocjonalnie,prawie jak kobieta do milości.Zdaje się że zamieniliśmy się rolami i to ja myślę tu racjonalnie.Już sam fakt że mi ubliżasz świadczy o tym ze się calkiem rozkleiłeś.....:(tylko nie placz!!!
Powiedziałem, żebyś dała spokój, gdyż uznałem, że jakakolwiek wymiana zdań z tobą jest bezcelowa.
Głupiemu człowiekowi wydaje się, że może rozmawiać na każdy temat, więc twój przypadek wcale nie jest dziwny.
Jak chcesz, to pisz, co tam chcesz....nie interesuje mnie dyskusja z tobÄ….
Witajcie poruszyliscie bardzo trudny temat czyli -aborcja.Dodam swoja opinie usuniecie ciazy przez kobiete jest grzechem czy ona to zrobi czy nie zawsze jest to jej indywidualna sprawa to ona w nocy bedzie lzy ukradkiem wycierac i wciaz myslec co by bylo gdyby ......Ale zawsze te kobiety zrobia wedlug mnie mniejsza zbrodnie niz te ktore wyrzucaja niemowleta do smietnika ktore dusza po urodzeniu lub ktore zostawiaja male dzieci w domu same i ida tzw cug gdzie dziecko nie ma opieki zywnosci i lezy bezbronne w lozeczku lub pozwalaj by ich dziecko bylo bite lub maltretowane przez osoby trzecie.Kobieta ktora usuwa ciaze robi to po wielu przemysleniach .
Co jest skończyly ci się argumenty na poparcie własnego zdania?A może puścily nerwy?Tak bywa w przypadku upośledzonych.Możesz sobie wybaczyć.Jeżeli tak zaciekle walczysz z aborcją, to zapewne robisz to zgodnie ze swoim sumieniem i tak jak ci nakazuje twa wiara.Wiec tak apropo wiary czy czasem świeta inkwizycja nie była pewną odmianą aborcji na dorosłym czlowieku?I jakoś to nikomu nie przeszkadzało a teraz nagle wszyscy w obronie życia...hehe...wciąż w wierze Kościola rzecz jasna. ps.Patrz zdanie trzecie: i podziękuj mamie że nie zrobiła swego czasu bdań prenatalnych!:)Nie mialabym przyjemności teraz z tobą rozmawiać! Pozdr.:)
>>>Ale zawsze te kobiety zrobia wedlug mnie mniejsza zbrodnie niz te ktore wyrzucaja niemowleta do smietnika
>>>>Kobieta ktora usuwa ciaze robi to po wielu przemysleniach .
Hej kobitki!Zdaje się że Genio nazwał nas umysłowymi cyborgami!!!
Do IDY: Absolutnie popieram twoją wypowiedź.Też twierdzę że jest to grzech bo jakby nie patrzeć to zabicie wlasnego dziecka.Ale czlowiek w takiej sytuacji wybiera mniejsze zło nie skazując tym samym swego dziecka na cierpienie.Gorąco pozdrawiam!:)
Też twierdzę że jest to
>grzech bo jakby nie patrzeć to zabicie wlasnego dziecka.Ale czlowiek w
>takiej sytuacji wybiera mniejsze zło nie skazując tym samym swego
>dziecka na cierpienie


:-O
Może któraś z was powie, od jakiego stopnia upośledzenia zaczyna się to mniejsze zło?
Kiedy można zabić?
Kto ma o tym decydować.....selekcja na rampie.....będzie żyć, umrze.

"A to? To trudno powiedzieć, według przepisów jest na granicy pomiędzy życiem i śmiercią.
Co więc robimy koledzy lekarze?

Rzucajmy kości."

Bestie.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 104
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia