Me gacie to juz legenda na forum:)))
Ale sprobuje na temat teraz cos wystukac.
Znasz piosenke Kazika "Piec lat za posiadanie"?
Ja jakos tak to odebralam.
Jakos wydaje mi sie logiczne ze rzeczy kradzionych nie wolno kupowac....
Jak sie wie ze jakas rzecz jest "podrobka" to nie powinno sie tego kupowac.
A osobiscie kupuje jak najeta takie rzeczy, ale swiadomie grzesze i jesli mi to wezma to powiem " o ku..., mam pecha" a mie bede posadzac EU o teorie spiskowa:))).
Pozdrawiam
P.S. Dzis mi cos pisanie nie idzie:(( Ale moze zrozumiesz co autorka tych wypocin miala na mysli.