Podróbki wUE

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 47
poprzednia |
Spotkal sie ktos z was z kontrola na lotnisku przez celnikow wloskich z kontrola autentycznosci lusksusowych torebek i markowych ubran?Wiem bo widzialam na wlasne oczy/ale tylko raz,2 tyg temu!/.Celnicy sprawdzali autentycznosc posiadanych dobr luksusowych,przegladali walizki,juz po odebraniu walizek przez podroznych na terenie Italii..Zwracali uwage na markowe torebki,walizki i posiadana odziez..Za posiadanie podrobek grozi duza odpowiedzialnosc!... grzywna do 300tys eu oraz pozbawienie wolnosci do lat 3... Lol..Podobno ci funkcjonariusze przeszli specjalne szkolenia i wiedza jak odrozniac szybciutko produkty markowe od podrabianych.Za to u nas w Polsce posiadanie podrobek markowych firm nie jest przestepstwem /paserstwem/ Wkrotce sie ma to zmienic i u nas.. Owe prawo jest rowniez bardzo restrykcyjne na terenie Francji..ktos cos wie w tym temacie?
Eurosojuz jest tworem totalitarnym z elementami faszyzmu. Dawno już to mówiłem a ten szokujący przykład to potwierdza. Totalitaryzm rozumiany, jako wszechwładza państwa. Państwo może decydować o dowolnych kontrolach i obostrzeniach.

Sytuacja jest w pewnym sensie podobna do tej w sowieckiej Rosji: tam ludzie zdychali od strzału w tył głowy z imieniem wielkiego oprawcy na ustach a w Eurosojuzie motłoch też się cieszy, nie widząc, że jego wolność zależy od widzimisię eurourzędasów.
Czasam mam wrazenie ze jestes fanatykiem:))
W panstwach EU trawa jest zielona, niebo niebieskie, myslisz zte to za sprawa euro-matolow?? Falszowanie POWINNO BYC KARANE i co tu mieszac ideologie!
Pozdrawiam
prawie robi roznice,mysle ze masz racje cos w tym jest..skoro Unia szykuje ludziom calkowity zakaz palenia, sprzedazy wyrob.tytoniowych i uprawiania tytoniu.Jest projekt by od 2025 roku..bylo to nielegalne../ja nie pale..nie moje zmartwienie/To dopiero bedzie sie dzialoooo...buuuu..http://www.hotmoney.pl/artykul/3343/1/prawo-czeka-nas-calkowity-zakaz-palenia.htmlZgadzam sie tez ze falszowanie powinno byc karane..ale jak do tej pory nie ma odwaznego by Chinczykom to powiedziec???to sa glowni falszerze wszelkich marek..zesto na wyrobach/ostatnio ogladalam suszarke do wlosow/widnieje napis:Kraj pochodzenia: P.R.C. A co to takiego pomyslalam?a ze nie jestem dziecię neo,wiec zerknelam w google..skora mi scierpla.. http://www.sprawiedliwyhandel.pl/artykuly/2004/laogai.html Wiedzialam o tym w dosc lekkiej formie ,pierwszy raz uslyszalam o tym z 10 lat temu,myslalam ,ze juz skonczyli z ta forma niewolnictwa...niestety...Kupujac jakas podrobke wspieramy budzet rzadu chinskiego
Magdaleno, czy jeżeli troszkę pomyślisz(w tym miejscu naprawdę mam problemy, żeby nie być zbyt złośliwym), to rozróżnisz dwie rzeczy:produkcję i handel podróbkami od ich posiadania?

Będąc człowiekiem wybitnej kultury osobistej, nie będę się pytał, czy jesteś pewna oryginalności marki Twojej bielizny.

Również pozdrawiam

Nie wpadaj w panikę i nie sprawdzaj, za to się jeszcze nie idzie siedzieć.:)
Me gacie to juz legenda na forum:)))
Ale sprobuje na temat teraz cos wystukac.
Znasz piosenke Kazika "Piec lat za posiadanie"?
Ja jakos tak to odebralam.
Jakos wydaje mi sie logiczne ze rzeczy kradzionych nie wolno kupowac....
Jak sie wie ze jakas rzecz jest "podrobka" to nie powinno sie tego kupowac.
A osobiscie kupuje jak najeta takie rzeczy, ale swiadomie grzesze i jesli mi to wezma to powiem " o ku..., mam pecha" a mie bede posadzac EU o teorie spiskowa:))).
Pozdrawiam
P.S. Dzis mi cos pisanie nie idzie:(( Ale moze zrozumiesz co autorka tych wypocin miala na mysli.
>>>Jakos wydaje mi sie logiczne ze rzeczy kradzionych nie wolno kupowac...
No to wacpan anarchista:))
Ale porzadek musi byc:)
Ale w sumie wiem o co Ci chodzi i troche racji masz.
Globalizacja jest straszna
Jasne, że porządek musi być, ale nie robiony w ten sposób, że kiedy brakowało towarów na rynku, to zamiast wprowadzania zdrowych zasad gospodarki, urządzało się pokazowe procesy "spekulantom".

Zarówno tamte metody, jak i kontrole(najefektywniejsze byłyby nocne naloty na mieszkania) w celu wyłapania podróbek są niczym innym, jak tylko igrzyskami dla motłochu, któremu nie można dać chleba.

Anarchistą nie jestem.)
Gienio, ok, dobrze gadasz, madry z Ciebie chlop:))
Wiec powiedz Ty mi w jakim celu mozna dlugopis jeszcze wykorzystac?
I nie mys ze sobie tu jaja robie:)))
uwielbiam Cie kobieto:)
Gienio, ok, dobrze gadasz..wiem
madry z Ciebie chlop..wiem
w jakim celu mozna dlugopis jeszcze wykorzystac?..nie wiem
I nie mys ze sobie tu jaja robie...wierzę.:)
Ja Cie tez Kasiu:))
Jak juz sie tak lubimy, to moze Ty masz pomysl jesli chodzi o Ten dlugopis??
Bo jak tak prace po macierzynskim strace, to czarno widze przyszlosc:)))
długopis jako drapaczka ?:)
No, moze byc:)
Bo mi jedyne co na mysl przychodzi, to wsadzic sobie do nosa:))
i wciągnąc 'działkę', tak ? ;-)
ja wykorzystuje czasem jako spinke do wlosow :D w sensie zawijam se te wlosy i wkladam jak mala japoneczka w tego niby koka :D
ahaha, ta i jeszcze nim podzielic ta dzialke mozna
aa przypomnialo mi sie, mozna go wykorzystac jako podreczna bron, wyjmujesz wklad i z papierowych kulek strzelasz do jakiegos delikwenta ;) no ja to taka kreatywna dziewczyna jestem, ze ohohohohooo :D
Z ta dzialka to nawet si tak bardzo nie mylisz.
Bo pierwsze co pomyslalam to zrobic sobie fifke do trawki:)))
Tylko gdzie ja takiego pracodawce znajde co uzna to za bardzo kreatywne?? :))
Chyba za rogiem, no wiecie, dzie te podrobki sprzedaja:)))
Buzka i prosze zle nie myslec:))
Mulino, ty to masz przyszlosc rozami uslana:)))
A ja to marnie skoncze:)))
na dlugopisie mozna nakleic rekalme podprogowa,w dlugopisie moze byc podsluch albo mala kamerka..ot taki gadzet z 'Jamesa Bonda' :D...np.Sarkozy mam manie podkrafania dlugopisow,jest "dlugopisowym kleptomanem" podwędza dlugopisy wszystkim prezydentom i premierom swiata..wiec mozna powiedziec ze dlugopis słuzy rowniez 'do uzupelnienia prywatnej kolekcji'
Boze, zazdroszcze wam tej kreatywnosci:)
Wy to napewno byscie super podrobki robili:)))
Ja widze ze musze dobrze sie wydac, bo na rynku pracy jestem bez szans.
Gaio, ty powinnac isc do tej samej firmy co agent 007:))
No i ściągę e do takiego długopisu włożyc - w szkole niezastąpione :-D
Tatuś mój pacholęciem będąc, wraził był podczas szkolnej wycieczki do zoo, ołówek w nos żubra, który nieopatrznie zbliżył się do ogrodzenia. Podobno mały armagedon był.
Nie wiem, to był co prawda ołówek a nie długopis, ale może będzie to jakąś inspiracją do twórczych zastosowań?:)
Magdalena zaden pracodawca nie potrzebuje kreatywnego pracownika..z reguly potrzebuja takich ludzi wykonujących wszystkie, nawet najgłupsze polecenia szefów.Bo jak ty masz dobre pomysly to najpierw ci je wysmieja..a potem ukradna i podadza za swoje a ty dostaniesz kopa w d.... jesli zaczniesz protestowac. Prawdziwa inteligencja polega na tym, żeby nie zdradzać swoich możliwości intelektualnych.Rzadko ludziom inteligentnym udaje się trafić do takiej firmy, gdzie ich potencjał jest dostrzeżony i doceniony .Sa firmy majace swoje cele i wypracowane metody ich osiągania, niekoniecznie zgodne z tym, co chciałby robić i co myśli wybitnie uzdolniony pracownik....Firmie o ustalonej renomie i stabilnej hierarchii człowiek po prostu wykonuje swoje obowiązki. Nie wymagaja.. jakichś intelektualnych fajerwerków, trzeba być pracownikiem solidnym, dobrze wykształconymi i stabilnym emocjonalnie.I tu sie zaczyna klopot,pracownicy, którzy mają tendencję do modernizowania i ulepszania i robią to z błyskiem geniuszu w oku, są przeważnie emocjonalnie rozedrgani lub wręcz niedojrzali. Trudno im wytłumaczyć pewne rzeczy, na przykład z trudem przyjmują do wiadomości fakt istnienia harmonogramów czy planów.
oooo,pamietam byly kiedys dlugopisy z taka 'krecona'tabliczka mnozenia..to byla dobra rzecz ..
A ja doda jeszcze stare Chinskie przyslowie...(ok, polskie:)))
Na uklady nie ma rady::))
Ja znam, a nawet na wlasnej skorze sie przekonalam o tym.
Madrzy ludzie sa niewygodni, bo moga uwazac polecenia za glupie.
Zgadzam sie z Toba.
Co bardziej krewkiemu nauczycielowi może też posłużyć do przyszpilenia do ławki uczniowskiej łapy sięgającej po ściągę.:)
Gienio, Ty to w ogole nie jestes kreatywny:)
Pomysl, skad ja zubra wytrzasne?? Moze byc jelen, bo mam takiego w domu?
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 47
poprzednia |

« 

Brak wkładu własnego


Zostaw uwagę